Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozstanie a mieszkanie

Polecane posty

Gość gość

Dzisiaj postanowiłam rozstać się z facetem. Mieszkanie jest moje i będę musiała go po prostu spłacić, ale tak naprawdę czuję się od niego uzależniona psychicznie. Jesteśmy tak długo razem, ze nie potrafię zrobić nic bez jego aprobaty. Mieszkanie było kupione rok temu i po tym czasie po prostu wiem, że to nie jest ten jedyny...o ile wgl taki kto będzie. Każdy facet taki sam:-/ nie wiem czy dobrze robię...cała jego rodzina mnie zaakceptowała. Jesteśmy razem odkąd mieliśmy 16lAt. Teraz mamy 23. Jak to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie. Jak to nie jest ten, to nie jest ten, po co masz marnować czas na związek z góry skazany na niepowodzenie. Rozstajesz się i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu masz go spłacać jeśli sama je kupiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo trochę się dołożył do niektórych rzeczy później kupionych(ja dostałam spadek po dziadkach, ale nie wystarczyło na wszystko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem jest w tym, ze wiem ile on dla mnie zrobił, bo miałam problemy w domu i byłam ciagle u niego, problemy ze szkoła i zawsze oróbowal mnie wyciągać i popychać naprzód. Całe życie. Nie wiem już co robic, ale strasznie mnie denerwuje w nim wszystko teraz. Nie chcę być po prostu z nikim. Nie wiem czy go kocham..czy to przywiązanie. On tez na pierwsze moje rozstajemy się zignoruje to. Nie uwierzy. Pomyśli ze to kłótnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×