MATKI które w taką pogodę chodzą z dziećmi na spacery powinni zabierać te dzieci

to zgroza.-3 na termometrze a te wożą te biedne dzieci w wózkach:( aż szkoda tych dzieciaczków malutkich.to nie jest pogoda na wychodzenie z niemowlętami na spacery!!!!Jest od tego wiosna lato jesień.Zimą dziecko powinno siedzieć w domu wygrzewać się przy piersi swojje mamy a nie spacerować po diabelskim mrozie!!!

przepraszam za błąd w tytule, powinno być MATKOM a nie MATKI!!!

wietrzysz chalupe? czy tez nie?

a po co mam wietrzyć?Zeby mi się dziecko rozchorowało?Chyba cię pogieło!!!

Jestem oburzona zaściankowością autorki ;)

Nie wierze ,nie wierze,nie wierze ,ze istnieja takie kobiety jak autorka.To na bank jest prowo.Dziecko ma sie kisic cala zime w domu hahahaha ,nie moge to forum jest super :D mozna sie usmiac.Dobra nie bede tego komentowac ide z dzieciakiem na spacer niech sie dotleni.

trzymaj dziecko w domu masz rację. Potem będzie miało 3 lata pójdzie do przedszkola i dalej będziesz siedzieć w domu bo wyjdzie i będzie chore.

Prowo, ludzie!

1/10

Żałosna prowokacja.

Tak trzymajcie w domu, macie racje, Ja juz k********.c.y dostaje bo moi p.i.e.p.r.z.n.i.e.c.i sasiedzi wypuszczaja swoje dziecko w sobote na chwile i na tym koniec. A ja kazdego dnia wieczorem zamiast oddac sie chwili spokoju po ciezkim dniu musze sluchac kolejnego ataku malpy uwiezionej w klatce.

wiesz mi pediatra powiedziała że można sokojnie z dzieckiem spacerowac ale odpowiedznio je zabezpieczyć przed zimnem nawet ptrzy - 10 i w fachowej literaturze również możesz zasięgnąć takich info.... widać ze maszsieczkęzamiast mózgu

W takim razie w skandynawii powinni wszystkie matki zamknąć, a biedne zahartowane dzieci oddać autorce :D

Wy się smiejecie, że to prowo a ja już kiedyś przeczytałam na tym forum, np. że z dzieckiem można wychodzić na dwór dopiero jak ma 3 tyg :D więc nic mnie już nie zdziwi.

A mi tesciowa powiedziala, ze dziecko mozna wykapac dopiero po 4 tygodniach, wczesniej mozna tylko przemywac mokra szmatka... Olac takie teksty lepiej ;)

Ja nie uwazam ze zima powinno sie siedziec w domu ale od 2 dni nie wychodzimy na spacery bo strasznie wieje wiatr ktory tnie po twarzy. Wole odpuscic i poczekac jak bedzie "normalna" zima

ta mnie nie przebijecie teściowa mi powiedziała że wyjdę z dzieckiem dopiero po chrzcie

Autorko, jeśli to nie prowokacja, to ty jesteś nienormalna i to tobie powinni dzieci zabrać. Dzieci muszą się dotleniać, żeby zdrowo się rozwijać, potrzebują jodu z powietrza do wzrostu i prawidłowej pracy narządów. Dobrze ubranym można wyjść w każdą pogodę, to też hartuje dzieci, a jak ty nawet domu nie wietrzysz to ty serio jakiegoś ciepła rodzinnego w dzieciństwie nie dostałaś i teraz chcesz z dzieci inwalidów zrobić, a myślisz, że to dla ich dobra. W twoim domu musi też nieźle śmierdzieć, jak wogóle okna przez 3 miesiące nie otwierasz. Te twoje dzieci nigdy odporności prawdziwej nie nabędą , bo nawet takiej możliwości nie mają, bo jak, otoczone bańką bezpieczeństwa. Ty chyba nie wychodzisz, bo ci się nie chce dzici ubierać, pochodzić z nimi pół godzinki po dworze a jeszcze wcześniej po krem do rossmanna skoczyć. Potrzebujesz jakiejś konsultacji, ktoś musi ci wyjaśnić rzeczy dla ciebie niezrozumiałe, bo twoje dzieci źle na tym wyjdą, jak je pod kloszem chcesz cały czas trzymać. A za bluzkę też cały czas trzymasz, żeby się nie przewróciły i śpisz przy nich, żeby z łożka nie spadły albo przez sen widziały twoją nadopiekuńczość? Nie da się uniknąć upadku i choroby też, ale przez chorobę dzieci nabywają odporność, a te twoje -3 stopnie, to wcale nie musi być dla niemowlaka w gondoli zimnica, jak jest dobrze, odpowiednio do pogody ubrany. Nie wiem jakie są twoje schematy myślowe, ale widzę, że kochasz mocherowe stereotypy, nie obrażając tu nikogo. Życzę zdrowia fizycznego twoim dzieciom i psychicznego - tobie.

-3 diabelski mróz :D

Wy sie smiejecie ze prowo a ja znam taką jedną. Ma dwoje dzieci i jak bylo zimniej czyli w okolicach zera i mniej, w ogóle z nimi na dwor nie wychodzila. Drugie urodzila w polowie listopada i gondoli nie kupowala dlugo bo uznala ze za zimno jest i po co dziecku spacery. A zima byla bardzo ciepla. Efekt jest taki ze dzieci sa wiecznie chore . Są teraz w wieku przedszkolnym a maja na koncie juz po kilka pobytów w szpitalu bo łapią wszystko co się da.