Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Estercia00

Wkurzają mnie palący rodzice!

Polecane posty

Gość gość
Nikt nawiedzony tu nie siedzi, raczej normalni zdrowo myślący ludzie, ktorzy własnemu dziecku nie chcą zrobic krzywdy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przechodzicie ze skrajnosci w skrajnosc. Rozne sytuacje, rozne zachowania a wszystkich i tak sprowadzacie do patologii. Tak, matka trujaca swoje dziecko rosnace w lonie jest patologia, rodzice, ktorzy pala bezposrednio przy dzieciach rowniez ale do calej reszty dopisujecie juz jakies zbyt wydumane ideologie. I co z tego, ze ktos nie rozumie jak mozna palic. Jesli ktos czegos nie rozumie i nawet nie probuje jest zwyczajnie ograniczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obrzydliwością można nazwać zgryźliwość np taka jak Twoja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estercia00
Ja cieszę się, że mój syn tak mówi do obcych, ma świadomość, że papierosy są złe, wolę to niż żeby w szkole potem kolegów o pety prosił, a ty, zwolenniczko konkubinatu, nic sobą nie reprezentujesz, twoi rodzice nic ci nie przekazali, jak tylko czekałaś do dorosłości, aż wreszcie będziesz wolna i będziesz mogła palić jak stara baba bez zainteresowań. Niech mówi dziecko, uświadamia dorosłym, że są dziecinni, bo nie wiedzą co jest złe a co dobre, jak wy palacze mówicie, że palicie, bo lubicie, to ja śmiechem wybucham, przecież to jest nałóg, baby durne. A. i żeby nie było, nie nazywam dzieci niedorozwojami, chyba coś sobie już uroiłaś w tym zamglonym świecie swoim, tylko piszę, tutaj czytanie ze zrozumieniem z podstawówki się kłania, że po urodzeniu okazuje się, że przez to, że matka w ciąży, gimbusiara jedna paliła, dziecko ma wady i jest niedorozwinięte w sensie choroby, ale nie według ciebie mojego słownictwa. I nie chcę tu nikogo obrażać, ale taka prawda, ogarnijcie się wreszcie, gimnazjum minęło, beztroska też, nastały czasy odpowiedzialności i autorytetu dla dzieci i macierzyństwa, a nie ktoś se dziecko robi, bo mu się chce, a potem nic sobą nie reprezentuje, to dopiero żal. A ja wiem, że dzieci w swoim otoczeniu też widzą palaczy, ale to rodzice powinni dziecko uświadamiać o zagrożeniach, jakie niesie palenie i pokazywać sobą, że jest ono złe, bo dla dziecko to rodzice są najlepszym przykładem i to ich ono naśladuje. I właśnie od postawy rodziców przez te kilka lat, zależy dalsze życie dziecka albo będzie palić, albo nie i albo będzie zdrowe, albo nie i to jest różnica czy umrzemy na raka płuc, czy na raka trzustki, bo na wszystko mamy wpływ i pora dojrzeć i stać się dorosłym, świadomym, odpowiedzialnym rodzicem i obywatelem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego, ze ktos nie rozumie jak mozna palic. Jesli ktos czegos nie rozumie i nawet nie probuje jest zwyczajnie ograniczony. V No wlasńie jak mozna nie rozumieć ze palenie szkodzi kiedy od lat wszędzie o tym trąbią , naprawde trzeba byc ograniczonym zeby tego nie rozumieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak trabia o tym, ze to jest szkodliwe. Ale ktos kto nie palil nie ma pojecia jak uzalezniajacy jest to nalog. Nie tylko na poziomie fizycznym ale tez i fizycznym. Mozna rzucic palenie, ale i tak sie do nalogu wraca, palaczem jest sie juz zawsze. Poza tym jak sie rzuci zaczyna sie czlowiek obzerac i tyje tak, ze w koncu moze umrzec na otylosc. To jest cholernie ciezki nalog, ja rzucalam wiele razy, co z tego jak wiele odob pali, niektorzy wtedy nawet zlisliwie, zwczynaja cie czestowac... Nie palilam nawet i 7 lat i zawsze wracalam, niepalenie wywolywalo u mnie kompletna depresje, nic mnie nie cieszylo i tylam, bo obzerajac sie, wygladalam jak wieloryb. Wiem, ze jak dlugo nie zdelegalizuja calkowicie ( a uwazam ze powinni) papierosow, to nie przestane palic. Sprobujcie przez 1,5 roku nie wchodzic na kafeterie, a wiem ze wiele z was tez jest od niej uzalezniona... Moze czesciowo zrozumiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, ale chyba nałóg tego nie usprawiedliwia . Skoro wiesz ile szkody wyrządza czemu fundujesz to swojemu dziecku? Ja tylko tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie rodzi sie palaczem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flakonikperfumik
Nienormalne jesteście, przy dzieciach palić i w ciąży? Boże, patologia!!! Nie chce mi się pisać tego samego, bo całkowicie zgadzam się z Estercią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupowiczka
Up up - podnoszę, bo temat mnie zaciekawił, a widzę, że kontrowersyjny. Podyskutujmy więc :)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też wkurzają, dla mnie palenie papierosów to patologia, tak - bo pamiętam początki palaczy, jeszcze w szkole podstawowej a potem w gimnazjum i pamiętam kto palił i dlaczego - te nagłośniejsze, najdurniejsze dziewuchy, tylko i wyłącznie dla szpanu, bo przecież na początku to nie jest przyjemne, tylko obrzydliwe i niedobre, niektórzy nawet rzygają, ale co trzeba się dopasować do patologicznego towarzystwa i przyzwyczaić do palenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

EMPiria  prowadzi w Rybniku wielotorową, innowacyjną terapię antynikotynową metodą HappyEnd.  Fundamentem tej autorskiej metody jest kompleksowe podejście do uzależnienia poprzez jednoczesne zastosowanie kilku najnowocześniejszych i najskuteczniejszych strategii trwałego i łatwego uwalniania się od nałogu tytoniowego. Wyeliminowanie uzależnienia następuje w wyniku pracy ze świadomym i podświadomym umysłem pacjenta. Metoda ma podstawy naukowe: bazuje na faktach, wynikach badań, logicznych argumentach i wnioskach z eksperymentów . Nie ma tu żadnych trików, magii, sztuczek, czy oszustwa z pseudo cudownymi gadżetami, medykamentami lub metodami odwykowymi działającymi na zasadzie placebo. Zasadnicza część sesji jest oparta o terapię behawioralno – poznawczą. Po obnażeniu  wszystkich  iluzji i błędnych przekonań na temat powodów palenia, które tkwią w umysłach palaczy usuwane są przyczyny  sięgania po papierosy. Następnie uświadamia się palaczowi, na czym polega i jak przebiega  mechanizm uzależnienia od nikotyny. Zrozumienie tego mechanizmu jest warunkiem koniecznym łatwego wydostania się z pułapki nikotynowej. Równolegle, przy wykorzystaniu najefektywniejszych technik stosowanych w psychoterapii rozwiązuje się sedno problemu - uzależnienie psychiczne. Następuje ugruntowanie w podświadomości podjętej decyzji uwolnienia się od nałogu. Wyeliminowanie wszystkich lęków związanych z rzucaniem palenia pozwala przeciąć liny trzymające palacza w nałogu i osiągnąć taki stan umysłu w którym  nie ma on ochoty ani potrzeby, by zapalić.  Rzucenie palenie okazuje się łatwe, bez żalu, tęsknoty i strachu,  gdyż nie wymaga żadnych poświęceń.

Na zakończenie, dla osób zdecydowanych dodatkowym wzmocnieniem efektu , przeprowadza się seans profesjonalnej i w pełni bezpiecznej hipnozy terapeutycznej, która jest pełnoprawną metodą psychoterapii. Podczas lekkiego transu hipnotycznego, w którym pacjent ma całkowitą kontrolę nad własnym ciałem, zostają zaindukowane w podświadomości sugestie i wizualizacje uwalniające od nałogu nikotynowego.

Podczas jednodniowej 5- godzinnej sesji terapeutycznej oprócz przeprogramowania umysłu następuje przebudowa schematów myślenia i zasad postępowania, dzięki czemu pacjent jest w pełni przygotowany na wszystkie scenariusze zdarzeń i ewentualne pułapki związane z kontaktami z innymi palaczami, nawykiem palenia i „wyzwalaczami okazji”. Przy użyciu naturalnych metod pacjent bez żadnego problemu i bez tycia radzi sobie z resztkami głodu nikotynowego i przechodzi kurację oczyszczenia organizmu z toksyn.

Palacz definitywnie wyzwoli się z nałogu, jeśli zastosuje się do kilku prostych zasad, które otrzyma wraz kluczowymi założeniami terapii w „karcie ex-palacza”. Najbliżsi/ rodzina uczestnika terapii otrzymają specjalny list wraz z listą zachowań pożądanych i niepożądanych, instrukcjami wparcia palacza i głównych zasad działania HappyEnd.

Istotą Happyend jest nauka czerpania radości i dumy z procesu rzucania palenia. Każda myśl o papierosie zamiast przygnębienia będzie uszczęśliwiać pacjenta i wprawiać w cudowny nastrój z faktu bycia wolnym od nałogu tytoniowego.

Podczas  sesji przeprogramowania umysłu posługuje się językiem obrazowym,  prostymi przykładami i związkami przyczynowo – skutkowymi. Kwestie medyczne, chemiczne, biologiczne pomija się lub sprowadza do niezbędnego minimum. Terapia prowadzona jest w miłej, kameralnej atmosferze, w tle gra przyjemna muzyka, a pacjenci mogą palić papierosy!. Na koniec sami decydują, czy i kiedy chcą wypalić ostatniego .

Dr Ewa Mura-Pancerzyńska – była nałogowa palaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×