Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kochanka, żona i całokształt

Polecane posty

Gość gość

Po pół roku znajomości okazało się, że facet z którym się spotykałam (i którego pokochałam) ma żonę. Podobno przez prawie rok żyli w separacji i tydzień przed tym jak się dowiedziałam o jej istnieniu postanowili z powrotem spróbować żyć razem. W dalszym ciągu się widujemy ale źle mi z tym... Uważam, że kobieta powinna wiedzieć jakiego ma męża i że popełniła błąd wracając do niego. Raz nawet już chciałam to zrobić ale jej nie było ale dotrały do niej podobno plotki, że była jakaś kobieta i chciała rozmawiać. Czy powinnam jej o tym powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela3332
Tak, ja chciałabym wiedzieć, że dzielę łoże z puszczalską, być może zahiviowioną zakażoną kurfą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela3332
A Ty po co się dalej spotykasz z tą męską shmatą? Skoro perfidnie Cię okłamał? Kopnij w doopę tę puszczalską kłamliwą kurfę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż zdarza się, każdy może zmienić zdanie, życie. Facet myślał, że z żoną nic z tego. To dlaczego miał się nie spotykać z inną. Żonka zmądrzała, więc facet postanowił wrócić do niej. Nic tu nie da, że powiesz jej o waszych spotkaniach i nagadasz na tego faceta. Jego żona oleje cię, że tak powiem ciepłym moczem. Ich łączy więcej niż ciebie z nim. Facet w tobie chyba się nie zakochał, więc jesteś na przegranej pozycji. Jeden błąd zrobił, że o żonie ci nie powiedział. Ale to już nie istotne, daruj sobie i życz im szczęścia. O małżeństwo zawsze warto walczyć. Straciłaś tylko pół roku, więc się ciesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żonka zmądrzała? to chyba jemu rozum wrócił na właściwe miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,współczuję ci,że rozczarował cię.Nie potępiam cię.Najgorsze są te szmaty,które wiedza o istnieniu zony i wpieprzają się w małżeństwo.Są to zwykłe k***y.Nic dziwnego,że ludzie ich nie tolerują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no czasem wiedzą o żonie, ale facet jest w trakcie rozwodu np i to jest jeszcze dopuszczalne. Hehe, autorko, coś słabo temu panu zawróciłaś w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×