Czy przeciętny facet ma szanse u ładnej kobiety?

Czy przeciętny ale wysoki dosyć szczupły, z defektem zwanym zakola ma szansę u atrakcyjnej dziewczyny? Nie pytam się o miss world 11/10 tylko np taką 8/10?

U takiej, która patrzy wyłącznie na wygląd, nie.

A mi się podobają tacy co mają już lekko siwe włosa i zakola, bo to dodaje męskosci. Zazwsze pociągali mnie starsi i niezbyt urodziwi. A dopiero 17 lat mam.. Różne są gusta jak widzisz

Takie co patrzą tylko i wyłącznie na wygląd i nic więcej nie interesują mnie. Może i są różne ale wybacz, nie uwierzę że podobają Ci się faceci z zakolami, to jest bardzo odpychająca i świadcząca o starzeniu się cecha. Ja stary nie jestem i u mnie nie zrobiło się to od wypadania włosów, po prostu od urodzenia już tak mam.

Jestem podobny do tego gościa, może trochę ładniejszy, nie noszę okularów i mam inny fryz. http://www.photoblog.pl/chudsoon/118796113/nedza-z-bieda-zakola-d.html

Nie jestes przecietny. Jestes nieatrakcyjny. Oczekujesz laski 8/10, ktora nie patrzy na wyglad, a sam to robisz. Sorry, ale jestes za brzydki dla takiej dziewczyny. Szukaj kogos swojego pokroju.

Podobny do Stuhra :) Juz samo to ze zadajesz takie pytania sugeruje, ze masz niską samoocene, pewnosc siebie ... a tak naprawde pewnosc siebie, dbanie o siebie itd. to ponad połowa sukcesu

Ooo widzę że w temacie pojawiły sie 2 osoby - jedna bardzo sympatyczna osóbka no i ''hejterka'' również, no ale czym by było życie bez hejterów :D Nie jestes przecietny. x Ależ jestem. Jestem przęciętnym wysokim mężczyzną o szczuplej budowie ciała, dbam o siebie i wyglądem nie odstraszam. Pan przedstawiony w linku nie jest moim sobowtórem a jedynie odzwierciedla pewien wspólny zarys i cechy. Jestes nieatrakcyjny. x Nie widziałaś mnie a wydajesz taką opinię ale ok. Atrakcyjność to pojęcie względne. Widuję gorszych ode mnie tysiąc razy z fajnymi pannami a i oni bynajmniej bogaci nie są. Oczekujesz laski 8/10, ktora nie patrzy na wyglad, a sam to robisz. x Ja niczego nie oczekuję. To było pytanie czysto teoretyczne, z ciekawości. Sorry, ale jestes za brzydki dla takiej dziewczyny. Jak dziewczyna piszę sorry to wiedz że coś się dzieje. Znam mnóstwo panienek używających tego słowa zarówno w mowie jak i piśmie i żadna z nich nie ma renomy inteligentnej :D Szukaj kogos swojego pokroju. x Ty mi nie mów co mam robić i kogo szukać. Swoją wartość znam. I tak oto ripostując hejterkę nie muszę już się rozpisywać co do 2giego komentarza sympatycznej pani ponieważ wypowiedzią wyżej udowodniłem że zakompleksiony nie jestem. Tą drugą panią chciałbym również pozdrowić, oby więcej takich miłych ludzi :)

Wygląd spoko podrywaj:)

hAHA ale fajnie ja zjechałeś, propsy zioom :)

szanse są, u kolesi bardzo dużo robi osobowość. w drugą stronę to tak nie działa :D

"sorry" a ''ale ją zjechałeś, propsy ziom" rzeczywiście nie wiem co gorsze ;) Żenada, zadając chłopcze takie pytania, musi być coś na rzeczy, jest z Tobą coś nie tak! :) Dziewczyna która wyraziła swoją opinie, została zjechana, czy aby na pewno słusznie, czy to nie jest jakaś forma dowartościowania się po przez śmieszną obronę, hmmmmm?

pewnie sama jest brzydka dlatego ocenia innych w taki sposób :D

chyba nie zrozumiałeś/aś komentarza wyżej ;p

Ile razy założysz jeszcze ten sam temat? Zakola są nieatrakcyjne, nie pytaj po raz 101.

Przeciętny może szukać najwyżej przeciętnej. Co sam dajesz, to możesz wziąć.

8/10, to jest bardzo dużo. Sama bym sobie mniej więcej tyle dała, a wymagania wobec facetów mam spore. Facet MUSI mi się podobać fizycznie i mnie akurat podobają się przystojni faceci- mój typ to najprzystojniejszy i najbardziej lubiany chłopak w szkole- w dorosłym zyciu, to sie nie zmieniło. Przeciętność mnie nie pociąga i mam na tyle "atutów", że nie muszę się zadowalać przeciętnością, tylko mogę "sięgać"po facetów, którzy są atrakcyjni pod wszystkimi interesującymi mnie względami. Wymienione przez ciebie cechy wyglądu jak chudość czy zakola nigdy mi się nie podobały, ale to kwestia gustu, poza tym liczy sie jak wszystko razem się komponuje, bo czasami z niby sumy nieciekawych rysów typu orli nos małe oczka itp wychodzi coś interesującego. Jednak jeżeli rzeczywiście jesteś taki przeciętny, to polecam zejść na ziemię i zapomnieć o "księżniczkach", którym tylko biustu i 10 cm brakuje do bycia Adriana Limą, bo marne szanse..

Facet szukający ładnej nie chce takiej, która zwraca uwagę tylko na wygląd . Dobre :-D

Przeciętny tylko dla przeciętnej.

Takie co patrzą tylko i wyłącznie na wygląd i nic więcej nie interesują mnie. x Nie martw się, ty też ich nie interesujesz ani trochę :P

nie ma żadnych szans! C***O!

Partner/partnerka musi się podobać fizycznie- dla każdego oznacza, to co innego, ale generalnie, to jest nie do przeskoczenia nie ma co liczyć na to, że kobieta 8-ka "poleci" na 4-kę, czy też bez głupich skal, po prostu na kogoś kto jej sie nie kompletnie nie podoba. Dodam, że jako dość atrakcyjna kobieta oczekiwałam oprócz urody wielu innych cech-których zresztą próżno szukać u typowego użytkownika tego portalu- takich jak: intelekt, wykształcenie, dobra praca i zarobki lub obiecujące perspektywy na jedno i drugie, przyzwoita wiedza ogólna[sztuka, literatura, muzyka, nauka itp], wyrobienie towarzyskie, pogodne usposobienie, ciekawe zainteresowania i wiele innych, a do tego coś wymykającego się definicjom, czyli taka całościowa fascynacja osobą partnera łącząca w sobie zarówno "zwierzęce" biologiczne/seksualne jak i "duchowe" aspekty.

ale wariatki :D czy ja powiedział że szukam takiej? to było pytanie czysto teoretyczne, z ciekawości a co do ostatniego wpisu to TY jakiegoś ideału szukasz chyba :)

zakola to nie problem, jak dla mnie to najważniejsze są oczy i uśmiech jeśli już tak podchodząc bardzo ogólnie a potem całe mnóstwo cech innych świadczących o inteligencji ,poczuciu humoru,odpowiedzialności itd itp.

Ideał znalazłam, jesteśmy razem 7 lat. I w ogóle wielu całkiem sensownych facetów poznałam w życiu i do tego przystojnych- to nie są jakieś kosmiczne wymagania, raczej standardowe. Szukasz czy nie szukasz, bez znaczenia, po prostu odpowiadam, ze marne szanse, bo ładna dziewczyna może przebierać. Mnie zawsze tez zadziwia, ze jesteście tak zafiksowani na wyglądzie, do tego na jakimś małym niewiele znaczącym elemencie typu nos czy zakola i uważacie, ze to jest kluczowe w uwodzeniu "panienek". Tymczasem nawet jak się spodobasz wizualnie, to musisz jakoś zdobyć tę druga osobę i ja zatrzymać, okazać się wyjątkowy i bardziej godny uwagi niż reszta i tego się nie robi za pomocą linii włosów:D. No dobra- nie każda ładna dziewczyna jest wykształcona, więc np wiele z mojej "listy" odpada i np nie musisz się martwić, że masz wiedzę ogólną na poziomie przedszkolaka- nie rozpoznasz obrazu Breughel'a czy nawet van Gogh'a, nie wiesz co jest stolicą Indii, jak miała na imię żona cesarza Klaudiusza, słowo "proton" nic ci nie mówi, a Kant kojarzy się wyłącznie z kantem d**y itd.- jeżeli twoja wybranka też nie wie i guzik ją to obchodzi, to nie ma problemu. Ale tak czy siak musicie znaleźć jakiś wspólny grunt porozumienia na swoim poziomie, mieć o czym gadać i dobrze się bawic w swoim towarzystwie, musisz być lepszym "kąskiem" od reszty samców, być zaradnym życiowo, dobrym kochankiem- po prostu musicie do siebie pasować na różnych płaszczyznach.

''Mnie zawsze tez zadziwia, ze jesteście tak zafiksowani na wyglądzie,'' A jak nie być, skoro to takie ważne??