Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do dziewczyn, które mają dość swojego męża

Polecane posty

Gość gość

Witajcie dziewczyny, piszę to po to, aby osoby, które piszą tutaj na forum, że mają dość swojego męża, zastanowiły się raz jeszcze nad kryzysem w swoim związku. Sama niedawno tak tutaj pisałam- że mam go dość, że czuję niechęć, że marzę, żeby odszedł. Heh, nie cieszyło mnie nic, co robiliśmy razem, wkurzała mnie jego miłość, bo wiedziałam, że kocha mnie nawet jak zrzędzę, mam wieczne pretensje, próbuję go wziąć pod pantofel, łażę po domu w wyciągniętych dresach, nieumalowana, bo po co się dla niego robić na bóstwo. Widziałam w nim same wady, zero zalet. Na seks nie miałam ochoty już dawno. Czasem się bzyknęliśmy, ale z mojej strony raczej zero przyjemności. Myślałam o odejściu. Aż do pewnego momentu. Z głupiej i czystej ciekawości przeczytałam jego sms-y. Ot, tak, bez większego celu. I odkryłam, że nasza wspólna znajoma notorycznie go podrywa!! Z wysłanych wynikało, że on niby nic, ale jednak jakąś nadzieję jej stwarzał. Kurczę zabolało! Nie mogłam się przyznać, że czytałam wiadomości, więc podeszłam do tego na zimno. I wiecie co? Nagle w cudowny sposób zaczęło mi zależeć na tym dawnym mężu, którego kiedyś pokochałam. Pojechałam po pracy po wino. Zrobiłam nastrojowy wieczór. Siedzieliśmy prawie do rana i tematom nie było końca. Seks też był. I to meeeega:) Okazuje się, że widmo zdrady i tego, że już na mnie mu nie będzie zależeć wystarczyło, abym zrozumiała, że jednak ma sporo zalet. Ze dobrze mi się z nim żyje. Od tego momentu jest między nami taka chemia, że sama bym nie uwierzyła:) Kobitki, które jesteście zdołowane rutyną, obowiązkami, macie dość męża- pomyślcie zanim będzie za późno. Życzę wszystkim, aby przejrzały na oczy i dostrzegły w swoim mężu wszystko, za co kiedyś go kochały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak maz ci nie ubliza to sie staraj ja swojego mam w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak szczegolnie, że mąż w niczym nie pomaga, zrzędzi ty jesteś zmęczona a on chce wieczorem seksu - cały dzień odpoczywał i zrzędził a ty zapierdalałaś. Mam to już w dupie i niech on spierdala .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to tylko strach ze moglby odejsc. bo ktos go podrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ch łopy niech s********ją !! won !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie autorko tylko że ja swojego chyba nigdy nie kochałam. Po prostu z początku wmówiłam sobie coś bo bardzo chciałam z kimś, nie chciałam widzieć ewidentnych wad, zaleta była dla mnie jednak że on chce ze mną być i że czuje się przy nim swobodnie, jednak to drugie teraz tylko mi potwierdza że ta swoboda moja wynikała właśnie z tego że nic nie czułam do niego, do zwykłej przyjaźni dorobiłam sobie ideologie i to był mój debilizm życia. Nic sie juz nie da z tego wykrzesać, ale żyję z nim bo z nim czy bez niego i tak moje obecne zycie jest juz przesrane i bez żadnej nadziei na lepsze jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mojego by któraś chciała oddam z przyjemnością i jeszcze dopłace. mam go w d***e i niech s*******a. nie pije, dba o siebie bardzo, pracowity jest ale na jego mordę rozwrzeszczaną patrzeć nie mogę. mogła by inna znosić jego napady złości z byle pierdół. serio pisze, romansował kiedyś z jakąś a mi to było totalnie obojętne. sama sobie kochanka szukam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda ze mi maz nie kupi wina i wiecziru romantycznego nie zrobił jak mnie znajomy podrywał na jego oczach i komplementował to moał w d***e mnie. dla faceta sie starasz a on sie nie postara. oni oczekuja od nas oddania i dogadzania. Twoj maz napewno by nie wpadł aby ci mily wieczur zrobic zeby on twoje take sma przeczytał to by cie d***** nazwał!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda ze mi maz nie kupi wina i wiecziru romantycznego nie zrobił jak mnie znajomy podrywał na jego oczach i komplementował to moał w d***e mnie. dla faceta sie starasz a on sie nie postara. oni oczekuja od nas oddania i dogadzania. Twoj maz napewno by nie wpadł aby ci mily wieczur zrobic zeby on twoje take sma przeczytał to by cie d***** nazwał!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykry temat , smutne że niektóre kobiety tak mają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"szkoda ze mi maz nie kupi wina i wiecziru romantycznego nie zrobił jak mnie znajomy podrywał na jego oczach i komplementował to moał w d***e mnie." Noooo ja też miałam kiedyś podobną sytuację. Kiedyś robotnicy więc rozbierali mnie oczami a mój mąż siedział na tarasie i zamiast być zazdrosny to jeszcze się podjarał i chciał żebym nie szła tylko żebym tam stała. A dodam że ja i mój mąż od wielu lat nie uprawiamy w ogóle seksu. On nie ma żadnych potrzeb seksualnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry pomyliłam słowa, napisałam "więc" a miało być "wręcz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×