nauczyciele powinni miec płatne 7 h dzienie

ale potem tak sa lekcje po lekcjach siedza godzine 1 lub dwie zaktóre maja zapłacone ale musza miec przynajmniej jednego ucznia no moze 3 . ehh szkola tez lezy w polsce ehh trzeba wszystko zmienic .

Nic nie rozumiem z tego co napisałaś.

Oczywiście że powinni na więcej nie zasługują 7zł/h * 18h tygodniowo*4= 504 zł Tyle powinni zarabiać

nieno niech zarobia te 2000 zł ale niech zarobia!

tak tak, niech dostaną 500 zł Myślisz w ogóle? Uczą cudze dzieci, jest to wbrew pozorom męczące i co mają nie mieć nawet na jedzenie? po kilku latach studiów? To niech prawnicy zarabiają 200 zł miesięcznie idąc twoim tokiem myslenia a co! :D

niech zarobia ale niech poswieca ten czas uczniom a nie ucza debilnych regułek a potem nar azie , coto w ogóle ma być ze uczelniom sie nie opłaca mieć duzo studentów ;/

ale wiesz ze to nie nauczyciel wybiera czego uczyc tylko ktoś z góry?

Nauczyciel w domu przygotowuje lekcje na kolejny dzień, poprawia sprawdziany itd, więc chyba jednak musisz przemyśleć tę koncepcję. Spróbuj zostać nauczycielem, skoro mają tak super.

Etat nauczyciela to cale 18h, wiec nie gadajcie ze po nocach musicie te sprawdziany poprawiać bo do normalnych 40h macie jeszcze kupę czasu. Nie uważam, ze nauczyciele powinni zarabiać 500zl ale uważam, ze ich wielce roszczeniowa postawa jest karygodna, zwłaszcza, ze i tak nie uczą, tylko pokazują co dzieci maja wykuć na pamięć a co mają zrobić z rodzicami w domu - ot wielkie nauczanie...

Kiedy poszlam na pedagogike każdy mówiąc brzydko "p***********ił " jaka to jestem głupia i poszłam na łatwiznę. Kiedy dostałam pracę i wracałam zmęczona psychicznie p[o całym dniu pracy, a potem siedziałam nocami przygotowując zajęcia na kolejny dzień i sprawdzajac prace domowe, to inni mowili "ale masz lekką pracę". W weekendy są kursy doszkalające jesli nie pójdziesz stracisz w koncu prace, wycieczki to tez TWOJE popołudnia, bale szkolne to twoje wieczory.... I co? pewnie dajcie mi 500 zł zamiast 1200, z ktorych serio starcza do pierwszego. Tylko najpierw wychowajcie swoje dzieci i nauczcie kultury do nauczyciela, a i nie zapomnijcie nauczyc pisac i czytac zebym nie musiała siedziec po godzinach na zajeciach wyrównawczych

wystarczy ze ja na mame spojrze ile ona sprawdzianow i innych testow przygotowuje w domu, potem sprawdza, pisze jakies opienie o uczniach....

to idź uczyć skoro uwazasz ze nauczyciel twojego dziecka tego nie robi. Tak samo powiem dlaczego lekarz zarabia więcej niz pracownik fizyczny... głupie gadki. PUNKT WIDZENIA ZALEZY OD PUNKTU SIEDZENIA i tyle

jak mnie denerwują takie szuje co powiedza ze nauczyciele nic nie robią.... Bo co? bo twojego gówniarza w szkole nie pochwalił? Bo nie włazi ci w d**e tylko mowi prawde jakiego masz debila w domu?

Ci, co piszą te bzdety jak to nauczyciel ma lekką pracę mają pewnie dzieci z trudem przechodzące z klasy do klasy. Zresztą widać, jakie byki robią - dziec***ewnie słownika czy encyklopedii na oczy nie widziały, bo po co. Że o innych książkach nie wspomnę.

Bo większość nauczycieli bierze sobie dwa etaty żeby lepiej zarobić, to potem siedzą po nocach na własne życzenie, jakbym ja pracowała na dwa etaty to nie miałabym czasu spac :/ ale ponownie podkreślę, ze nie uważam żeby nauczyciele mieli zarabiać 500zl. Za ren swój etat 18h powinni mieć te 2tys ale bez marudzenia jak to im źle i tak żeby w końcu się zaangażowali w swoja prace, bo prawdziwego nauczyciela to ze świecą szukac

true

Pracowaliście w szkole, że się wypowiadacie na temat zarobków i płac w tym sektorze?

zarabiają 1200 a nie 2 tyś...

Ale kto pisze o lekkiej pracy? Praca jak praca, inni tez w swoich zawodach nie siedzą i nie pierdza w stołki, chodzi o zaangażowanie w nauczanie (i nie mam tu na myśli wymyślania coraz nowych sprawdzianów z regułek tylko prawdziwe nauczanie)

tak ja przynajmniej pracuje i jak ktos mi mowi ze mam zarabiac 500 zł to mnie chuj strzela, bo co niby? może od razu za darmo bede to robić :/

Pomyślcie o nauczycielach np. języków obcych. Uczą wasze dzieciaki w szkole. Dzieciaki w szkole mają DARMOWY kurs języka obcego. Sprawdźcie, ile to kosztuje w szkole językowej. I doceńcie, co macie. Aha, to kompletna bzdura, że szkole nie da się języka nauczyć - tylko kursanci jak bulą forsę, to CHCĄ się nauczyć. A bachory w szkole niekoniecznie.

Każda praca ma minusy i plusy. Nie ma tak, że się nic nie robi. Nie rozumiem tego pokrakiwania i bluzgania nauczycielom. Kogo to obchodzi, kto ile zarabia? Taka dyskusja nie prowadzi do niczego. Nauczyciele to elita społeczeństwa.

Ja wspulczuje nauczyciela patrzac po mojej klasie ja jestem spokojny ale moja klasa daje popalic jak ja sam nie moge z nimi wytrzymac . A jak jest problem w rodzinie czy jakis i nie ma sie do kogo zwrucic to karzdy nauczyciel pomorze nawet jak cie zbyt nie lubi to w problemie pomorze

Spójrzcie choćby tu na wypowiedzi nauczycieli - to jest ta "elita"? Nazywająca dzieci "bachorami"? Chamstwo i nic więcej.

Za jakie darmo człowieku? TY jesteś nauczycielem? I serio myślisz ze dzieci maja cos za darmo? A podatki - słyszałaś o czymś takim? Nauczyciele języków obcych tez charytatywnie nie uczą tylko dostają wypłatę wiec nie rozumiem o co Ci chodzi. I niestety ale miałam w szkole niemiecki przez 7 lat i nauczycielke do D! A angielski raptem 4 i nauczycielka byla super. Potrafiła uczyć i jak z niemieckiego po latach nic nie pamiętam tak po angielsku bez problemów sie dogadam wiec nie pisz tu ze to tylko wina dzieci, bo to przede wszystkim do nauczyciela należy zachęcenie dziecka i zaciekawienie przedmiotem.