zachowanie ginekolog

W zeszłym tygodniu moja kumpela byla u pani ginekolog i opierniczyla ją ze ma wygodną szparke. Dzis wybieram się do ginekologa i mam stresa bo tez jestem wygolona mam tylko paseczek na wzgorku lonowym. Czy wy tez spotkalyscie się z takim zachowaniem lekarza? Az mnie brzuch boli ze stresu :( A i nie jestesmy malolatami kolezanka ma 26 a ja 28 lat

Lekarz wie ze pipy sie niegoli,a 28 latka nie:-)

Wcześniej bylysmy w innej przychodni i nigdy lekarz tego się nie czepial. Pytanie bylo do kobiet które cos takiego spotkalo. Byc moze tylko ta ginekokog jest inna. Czas pomyśleć o zmianie lekarza nie zamierzam się stresowac przed czyms co powinno byc przyjemne

to idź do faceta ginekologa, on Cie nie opieprzy ale wyciągnie pałe i będzie ją masował

Właśnie wcześniej chodzilam do faceta i bylo ok. Nawet zazartowal mówiąc ze my się chyba nie znamy (jak ja wchodzilam do gabinetu)a potem dokonczyl no w naszym fachu pacjentki nie poznaje się po twarzy ;) Stres odchodzi jak ręką odjal. Chyba jednak nie pójdę do tej babki dzis. W poniedziałek zapisze się do faceta

autorko tematu, żałuję że nie jestem ginekologiem, bo bardzo chętnie zobaczyłbym Twoją gołą pipkę

No właśnie dlaczego to kobiety robią kobietom problem? Facet robi badanie pozartuje az miło i człowiek z przyjemnością wraca na kolejne badania

Dlaczego? Bo babska glupie sa zazdrosne o siebie nawzajem

opierniczyła , bo pewnie sama nie goli i zarosła krzaczorami