mam oziębłą kobiete

moja partnerka zachowuje się jak by seks mógł nie istnieć . Jak już się kochamy raz na dwa miesiące to leży jak kłoda . W sumie to trwa parę lat . Ja potrzebuje czuć że kobieta mnie pragnie , dąży do zaspokojenia . Ja chodzę podenerwowany cały czas . Mając partnerkę konia walić całe życie ? Mamy dziecko i chyba to mnie trzyma przy niej. Próbuje z nią rozmawiać to kończy się kłótnią . Zawsze ma wymówkę . Mam dość co robić

No popatrz .A ja mam ozieblego Meza. Seks,wspólnie spędzony czas mógłby nie istnieć dla niego. Najlepiej dac mu święty spokój i wtedy jest zadowolony. Skad sie biora tacy ludzie.

Jesteście niedobrani pod względem temperamentu albo kobieta ma jakąś blokadę. Watro byłoby się przejść do seksuologa jeśli Ci zależy.

masz dwa wyjscia. 1. odejsc tlumaczac dlaczego. 2. znalezc sobie kochanke i klamac do konca zycia

Ja mam tez takiego niedorobionego faceta. Lenia smierdzacego. Raz na 2 miechy? Jakie mozna miec wymowki przwz dwa miesiace?

A po co klamac w takiej sytuacji? Ja bym szukala nowej babki czy nawet seksu przygodnego i raczej bym sie z tym nie kryla.

Poszukaj sobie kogoś na boku,jeśli zadne argumenty do niej nie docierają..

Seksuolog nic nie da raczej bo ona nie widzi problemu. Najlepiej było by się rozstać . Jak spytałem ją wprost czy się chce rozstać to nie . Tylko n ie rozumiem po co ona ze mną jest.

Może ona nie ma potrzeb,nie odczuwa pociągu? Niektóre kobiety tak maja

Parę lat temu jak się wszystko pogarszało o kupiłem nawet zabawki kajdanki i itp. To nawet nie użyliśmy a one znikły . Łatwo było by mi się rozstać ale jest dziecko i bardzo mogło by to przeżyć.

A ile macie lat?

ona jest najwyraźniej w świecie nierozbudzona. Pewnie nigdy się nie masturbowała nie oglądała erotyków. A może chociaż zaspokaja cię ręcznie albo ustami??

Też myślę że ona może nie mieć pociągu seksualnego ale normalny człowiek widz i w tym problem zwłaszcza że młodzi jesteśmy mamy 30 lat . Ciąża czy poród też jest powodem bo już przed tym tak było.

Nie ogląda erotyków jak zaproponuje to nawet nie chce słyszeć , masturbacja raczej też u niej odpada. Najgorsze że jak jej mówię że mamy problem to udaje że nic się nie dzieje .

Ale cos w tym jest. Kobiety ,które się nie masturbuja,maja raczej słaby popęd.

ja bym poszedł na początek sam na wizytę do sexuologa i porozmawiał, zobaczysz co powie i poradzi

Albo dyma się na boku z kimś innym :-) albo jest aseksualna

Szukaj sobie normalnej kobiety i oznajmij jej to. Ze potrzebujesz zblizen i jak ona ci ich nie zapewni to szukasz innej babki.

Ja mam ochotę na seks często ale prosić się przestałem czasem loda zrobi żebym dał jej spokój teraz stwierdziłem że lepiej samemu sobie zrobić dobrze a nie prosić się . Po za tym wydaje mi się że mi ta cała sytuacja zaniża poczucie wartości i tylko dręczy mnie to

porozmawiaj i powiedz, że młodość powoli mija i nie chcesz w celibacie spędzić reszty życia. Zobaczysz co odpowie. Tak naprawdę jesteś usprawiedliwiony z ewentualnej zdrady.

Mam kumpla,ma taki sam problem,Zona również udaje, ze problemu nie ma. Rozmowy ;tak,tak będzie lepiej..ale nic się nie zmienia. Sztywna w łóżku jak pal. Oral zapomnij,to obrzydliwe itd,itp.Ciężko zmienić taka kobietę Watpie czy to w ogóle możliwe,,

zabiegasz o nią robisz coś w tym kierunku może pomóż jej w domu przy dziecku zaangażuj się troche, sama z własnego doświadczenia wiem że wychowanie dziecka jest strasznie męczące marzysz wieczorem żeby się położyć, a tu przychodzi niewychukany tatuś i ma pretensje że żona nie chce dać, a pomyślcie czasem głową a nie tymi zas... pałami.

Na boku też nie ma tego jestem pewny .

11.15 a ty czytalas watek? Przed dzieckiem tak samo bylo.

Przy dziecku pomagam zresztą więcej czasu z nim spędzam niż ona . Może obowiązkach domowych nie jestem idealny ale jak trzeba to pomogę.

Wielce zmeczone zonki. Ja rozumiem ze nie zawsze sie chce czlowiekowi akrobacje lozkowe wyczyniac. Ale wypchniecie pupy na 10 minut to chyba nie jest nadludzki wysilek, albo polozenie sie na boku? Mimozy!

do gość dziś a może tak ona dała mężowi coś od siebie? pomyślała również o jego potrzebach a potem wymagała pomocy od męża? Ma jej jeszcze pomagać ?

kobieta przemęczona niedoceniona nie będzie miała ochoty na seks z nikim i nie mówcie że tak nie jest, praca dziecko i jeszcze dom obiadki itd., odbija się niestety na życiu seksualnym za dużo ma kobieta pewnie na głowie, pomóż jej troche a nie użalasz się nad sobą

Po za tym wydaje mi się że wymówkę na wszystko ma . Kiedyś przed dzieckiem . Zamiast siedzieć w domu to na piwo szedłem to twierdziła że wolę kolegów niż ją więc teraz rzadko wychodzę . Ale to nie pomogło . Co do obowiązków domowych to ma pretensje że się nie domyślam co trzeba zrobić to fakt ale jak mi powie to jej pomogę .

Jak bym chciała mieć meza,który by chciał takich akrobacji w łóżku i to nie 10 minutowych.Ale mój..szkoda gadac