Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Naprawdę tak wiele kobiet nie obchodzi płeć ich dziecka? Ciężko mi uwierzyć...

Polecane posty

Gość gość

Czytałam niektóre wątki o tym i zdecydowana większość matek pisała, że płeć nieważna, ważne by zdrowe. No ja nie podważam wagi zdrowia, to zawsze jest najważniejsze, ale naprawdę nie zależy Wam na konkretnej płci? Jak to możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi zalezalo na corce a mam syna...smutne ale kocham go i nie oddalabym nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi zalezy. Zawsze ch iałam córkę i chyba nie byłabym szczęśliwa jakby mi sie syn trafił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:06 nieszczesliwe to by bylo dziecko z taka infantylna matka, to nie sklep :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam czwórkę-dwie córy i dwóch synów-mąż chciał córkę ja syna -wyszło razy dwa:D ,nie wiedziałam co się urodzi i to była zawsze fajna niespodzianka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego chcecie córki? Hormony w czasie dojrzewania szaleją im jak porąbane, jest więcej trudnych kwestii moralnych w wychowaniu, dziewczynka bardziej musi dbać o swoje bezpieczeństwo, może zostać zgwałcona, wykorzystana. Trzeba wiedzieć jak wychować by w świecie idealnych kobiet z okładek magazynów nie straciła wiary w siebie, nie miała zbytnich kompleksów, ciężej jej być niezależną finansowo niż facetowi. W dodatku dziewczynka to i więcej wydatków - ubrania, kosmetyki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Majowiczka zazdroszcze ja juz nigdy nie bede miala corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialam corke...nie wyobrazalam sobie inaczej..maz tez...okazalo sie ze bedzie syn. Emocje opadly i poczulam /poczulismy rozczarowanie..w rodzinie same dziewczyny...ale jak maly sie urodzil wszystko sie zmienilo i juz nie chcialabym corki tylko drugiego syna..i powiem tak szczerze wkurzaja mnie te cekinki i rozowe sukieneczki- nie zazdrosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslalam ze będę mieć corke a jak okazało się ze będę mieć synka to bylam mega szczesliwa :) został mi niecały miesiąc do terminu i kocham go nad zycie, caly czas o nim mysle i uwierz mi płeć nie jest najważniejsza; jestem dumną przyszła mamą mojego synka a jedyne z czym miałam problem to z wyborem imienia :) ale dość szybko sobie poradziłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie ze kazdy ma preferencje dotyczace płci tylko nie mowi o tym głośno. Ja chcialam miec syna i mam ale jakbm miala córkę to przecież tez bym ja bardzo kochala. Teraz myślę o drugim i fajnie jakby byla dziewczynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To podświadomość, z córką później jest lepszy kontakt, przy okazji facet, który miałby tak dobry kontakt z matką uważany byłby za maminsynka i ciotę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam myślę, że rzeczywiście tak jest. Pierwsze to z reguły bez różnicy bo bardziej liczy się to, że będzie dziecko w ogóle. Za drugim czy kolejnym mogą pojawić się już jakieś preferencje bo ktoś wolałby innej płci jeszcze inny tej samej ale to prawda, że raczej mało osób się do tego przyzna jak już ktoś napisał wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcialam syna i mam syna. Fakt,ze nie mialo to takiego znaczenia, bo najwazniejsze by bylo zdrowe i nie rozczarowalabym sie corka tylko po prostu wiedzialabym ze jako kobieta bedzie miala w zyciu trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arielkaaaaaaaaaaaaa
Mi było obojętne co bedzie . W sumie do 20 tc lekarz mowil ze będzie chłopiec a później wyszło ze dziewczynka no i jest córeczka . Napwrde nie mialo to dla nas zadnego znaczenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w pierwszej ciazy chcialam miec syna, jest corka. Teraz w drugiej jest mi to obojetne: z jednej strony fajnie byloby miec parke, z drugiej jako matce latwiej mi bedzie zrozumiec dziewczynke niz chlopaka. Znam ludzi, ktorzy woleli miec niespodzianke i nie chcieli poznac plci w czasie ciazy gosc z 12.10 - jakie sa te trudne moralne kwestie w wychowaniu dziewczynki, ktore nie dotycza chlopcow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja synowa spodziewa się w marcu dziecka. Prawdopodobnie zna płeć, ale ma absolutny zakaz informowania o tym przyszłej babci. Chcę mieć ten element zaskoczenia, tą niespodziankę, dodatkową porcję adrenaliny - wnusio, czy wnusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a teraz pytanie a coś jak ktoś nastawi się na daną płeć a będzie inna? i co wtedy dziecko będzie niekochane, bo jest córka zamiast syna czy na odwrót, mam synka teraz jestem w drugiej ciąży, i tez każdy że pewnie chce córkę, tylko co jeśli noszę w brzuszku synka? chciałabym córkę ale jak będzie synek to tez płakać nie będę, córka to większy powód do zmartwień szczególnie ładna, a każdy rodzić chce mieć ładną córę, poza tym w dzisiejszym świecie trzeba tak ją wychować żeby nie miała kompleksów itd., jest droższa w utrzymaniu, ale mimo wszystko córka zawsze ma lepszy kontakt z mamą, może być w wieku dorosłym wsparciem, syn- mam synka facet ma łatwiej w życiu, i też może mieć dobry kontakt z mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zyciu nie myśląłam o tym która płec lepiej miec:P Jest jaka jest. Póki co wybrac sie tego jak w markeccie nie da. Poza wyjątkowymi przypadkami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza była córką, teraz spodziewamy się syna, płeć nam była i jest obojętna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plec nie miala zadnego znaczenia, modlilismy sie zeby dziecko zywe sie urodzilo i zdrowe. Reszta to wymysly i fanaberie. Chociaz rozwoj medycyny idzie tak szybko do przodu ze juz jest mozliwe majstrowanie przy genach ale to sie zle skonczy dla ludzkosci. Nie mozna ingerowac w nature. Dlatego uwazam ze kazdy zdrowy na umysle czlowiek nie popada w obled jak mu sie urodzi syn zamiast corki bo tak chcial. To nie koncert zyczen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zarowno w pierwszej ciazy jak i w drugiej nie mialam zupelnie preferencji c do plci dziecka, widzialam plusy i w posiadaniu dziewczynki jak i chlopca, no i mam corke i syna, oboje kocham najmocniej na swiecie, gdybym sie miala decydowac na trzecie dziecko to tez bez preferencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potrzeba poznania jaka będzie płeć dziecka dawniej motywowana była społecznie. Każda rodzina marzyła o synu, który będzie dziedzicem nazwiska i majątku. Kobiety starały się zaplanować i później weryfikować płeć dziecka – oczywiście przy pomocy „domowych” metod. Aby jednak ostatecznie przekonać się o prawdziwości swoich przypuszczeń, trzeba było czekać na narodziny potomka. Powody, dla których rodzice preferują konkretną płeć dziecka, czasami związane są z chorobami dziedzicznymi. Niektóre z nich ujawniają się tylko u jednej z płci, przykładem jest choćby hemofilia (tylko u potomków męskich) czy zespół Turnera (tylko u potomków żeńskich). Do dziś kobiety z królewskich rodów mogą odczuwać presję związaną z płcią potomka - syn jest poniekąd gwarancją przedłużenia istnienia rodu i nazwiska. W codziennych realiach jest to podejście archaiczne. Rodzice najczęściej pragną poznać płeć dziecka z praktycznego punktu widzenia. Główną kwestią jest przygotowanie wyprawki, czy pokoju dla dziecka. My z Mężem nie chcieliśmy znać płci dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chcialam miec synka i mam :) ale powiem szczerze ze jak szlam kiedys przez park w ciazy i na lawce siedzialy upasledzone dzieci z opiekunami to sie mi plakac chcialo i myslalam jakie to szczescie miec zdrowe dziecko... obojetnie jaka plec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo,ze zdrowie jest najwazniejsze,ale tez nie wierze w to ze ktoras mama majac juz corke nie chce by drugie dziecko bylo chlopcem,lub na odwrot,w sumie majac jedno dziecko danej plci moze i plec drugiego dziecka dla niektorych bedzie tez obojetna,ale majac dwie corki lub dwoch synow na bank kazda mama by chciala aby kolejne bylo odmiennej plci i nie mowcie, ze tak nie jest bo i tak nie uwierze.Sama jestem tego przykladem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, myslę że większość ludzi ma preferencje z jakiegos powodu, ja np miałam myslę ze chciałabym miec córke, bo dorastałam z siostra i mały chłopczyk jest dla mnie "nieznajomym". w sensie że wiem jak sie obchodzić z dziewczynka a wychowywaniu chłopców nigdy się "nie przyjrzałam", jest mi to tak jakby obce w związku z tym jako pierwsze dziecko "wolałabym" bezpieczny, znany wybór-dziewczynkę. Ale teraz będąc w ciąży jestem tak skupiona aby ciąża rozwijała się prawidłowo że kwestia płci na prawdę przestała być istotna. Co miesiąc mam robionych tyle badań, że tylko o ich wynikach myslę: żebym nie miała anemii, rózyczki, żółtaczki, konfliktu serologicznego, a przy badaniach usgizeby dziecko nie miało za małej główki, żeby było widać kośc nosową i przezierność karkowa zeby była w normie, zeby wielkosc dziecka była w normie itd to jest BARDZO wazne i o bo się boję i myslę ze większość matek drży o to, o zdrowie. a płeć? przeciez i tak się własne dziecko pokocha najbardziej na świecie:) czy to będzie chłopczyk czy dziewczynka:) jestem w 17 tyg i na najblizsze wizycie dowiem sie jaka płec ale jest mi to obojetne bo juz je kocham, jest moje i męza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda z nas jest inna . Każda inaczej idzie przez życie. Kiedy zaszłam w pierwszą ciąże to nawet nie zastanawiam "co chcę " , gdyż dla mnie sam fakt że jestem w ciąży było szczęściem.Niestety poroniłam.Druga ciąża z wielkimi problemami,pobytami w szpitalu i naprawdę obojętnie było mi czy będzie to chłopczyk czy dziewczynka. Dla mnie akurat liczyło się to bym miała,zdrowe dziecko. Myślę ze osoby które starają się latami,rodzą martwe dziecko,poronią lub są w ciąży (ale mają chore dziecko) to dla nas / nich płeć jest nie ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O pierwsze staraliśmy się długo i było mi to obojętne co będzie byle się udało w końcu hehe a przy drugim podejściu zależało mi na córce i ja mam. Mega szczęśliwa jestem bo mam parę. Jedno mam chore i uwierzcie gdybym miała2 synów zdrowych czy2 zdrowe córki reż byłabym najszczedliwsza mamą. Zdrowie jest bardzoooo wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak długo czekałam na dziecko, wymagań co do płci nie miałam żadnych, dziękowałam Bogu, że byłam w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×