Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zwolnic czy dalej tyrac

Polecane posty

Gość gość

Kto z Was pracowal w korpo albo posiadał własny biznes? Sama rozwijam firmę, która przynosi dobre dochody ale jednocześnie przestałam cieszyć się życiem. Kasa jest ale nie ma czasu aby jej wydać. Zapisałam się na zajęcia jogi ale ja nie nie chodzę ponieważ po pracy jestem zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zrezygnuj i siedz w domu przed kompem i tele :/ale masz problemy z d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja wiem czy jest to problem z d**y... Nie za bardzo mogę zrezygnować z niektórych klientów ponieważ pójdą do konkurencji. Mam wzięcie, to jest fajne ale z drugiej strony pracuję po 12 godzin dziennie. Dzisiaj wstałam o 5.30. O 6 zaczęłam pracę, pracowałam do 15.30. Dzisiaj jeszcze godzina pracy mi została ale już mi ciężko i siedzę na kafeterii, czytam d**erele. Chcialam po prostu zapytać się czy ktoś miał może podobnie. Albo ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyraj śmieciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj a czy zapierniczasz z adarmo ?na pewno nie wiec co chcesz mniej pracowac jednoczesnie zarabiac i nie tracic ludzi co ci placa no wez pomys tak juz jest chcesz cos miec to z*********jjj a nie marudzisz potem przyjdzie czas na luz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile zarabiasz? Ja tak nie mam, ale mój facet ma podobnie, tylko kasa go tam trzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz dobrą pracę, dobrze Ci idzie, to dlaczego chcesz to zatracić? Pracuj, odkładaj sobie pieniądze. Może z czasem inaczej sobie życie poukładasz i będziesz miała więcej luzu. 12 godzin to wcale nie jest dużo. Znam osobę, która dużo więcej pracuje, czasami jeszcze i do domu pracę przyniesie. Ale za to jak jest ustawiona. A, i zawsze znajdzie czas na jogę i inne relaksujące zajęcia, by odpocząć. Wyjeżdża sobie na wekeend, ale od poniedziałku do piątku zasuwa równo. Szkoda, że brakuje mi jej mądrości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie dlatego pracuję. Zapierniczam aby czegoś się dorobić. Ale nie zwiększam stanu na jakim żyję.Żyję tak samo jak te 2 lata temu kiedy zarabiałam 2 tys. Daję również pracę dwóm osobom. Cierpi na tym trochę moje małżeństwo bo nie mam czasu dla męża, na seks. Na podróże. Im więcej podatków płacę tym robię się bardziej skąpa i bardziej liczę kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wiem, że ludzie mają o wiele większe problemy. Sama staram się wpłacać co miesiąc kasę na organizacje charytatywne. Takie narzekanie jest głupie, wiem.Ale po prostu czasami brak mi sił. W zeszłym tygodniu miałam deadline pod koniec miesiąca. I pracowałam od 4 rano do godziny 19.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to przykre, że tak długo pracowałaś. ale miliony studentów na ostatnią chwilę zakuwa do sesji nawet i dłużej i nie narzeka tylko otwiera sobie kolejną puszeczkę energetyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie własna działalność daje dużo więcej możliwości niż praca na etacie u kogoś...musisz jedynie popracować nad lepszą organizacją czasu, pomyśleć o tym co można usprawnić, gdzie oszczędzić cenny czas.... dobra porównywarka lokat i kredytów: www.cykl.leadkredyt.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×