Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Darek911

Patowa sytuacja

Polecane posty

Cześć, Pierwszy raz postanowiłem napisać o takiej sprawie w internecie, bo nie ma się komu wygadać ;p Pewnie jak się domyślacie chodzi o kobietę i jak również wywnioskowaliście z tematu sytuacja między mną, a nią jest głupia, a dziwna co najmniej. Tyle tytułem wstępu. Wszystko zaczęło się gdy poznaliśmy się na studiach w Poznaniu (2 miesiące temu). Od początku całkiem dobrze się nam rozmawiało itd. Ale, że ja raczej szybko działam, a nie robię za przysłowiową dupę wołową to po 2 tyg zaprosiłem ją na kolację, było pozytywnie, ale skończyło się tylko na odwiezieniu dziewczyny do domu i już (oboje mamy współlokatorów). No, ale chyba jej się podobało, bo po fakcie mi podziękowała za wieczór itd. Potem przez kilkanaście dni utrzymywaliśmy dalej takie pół-przyjacielskie stosunki aż do pewnego wieczora, kiedy to napisała, że jej się trochę nudzi (był weekend, jej współlokatorka wyjechała) to zaproponowałem, że do niej wpadnę- zgodziła się. Przyjechałem, pogadaliśmy i tak jakoś wyszło, że skończyło się na całowaniu i trochę bardzo ponad to, ale do samego stosunku nie doszło (ona nie chciała tak szybko..). Wszystko rozwijało się zajefajnie aż do... dnia następnego, kiedy to oznajmiła mi, że na razie jej głupio bo niedawno rozstała się z chłopakiem i się dziwnie z tym czuje, mimo, że jej się podobam i w ogóle było super. No zajeb*ście pomyślałem sobie... powiedziałem, że ok.. narazie poczekam ale nie chcę być tylko przyjacielem. Po kolejnych 2 tyg gdy wróciliśmy do tematu oznajmiła, że narazie musze być dla niej tylko przyjacielem, bo ona musi dać sobie trochę wolnego (w międzyczasie dowiedziałem się, że spotkała się z jakimś typkiem raz, ale przy mnie się zarzekała, że to tylko kolega... eheś, no może.) ale to wszystko połączone w całość już mnie wystarczająco zirytowało i postanowiłem zerwać kontakt z laską... nie gadamy już ponad tydzień (ja nie zamierzam rozpoczynać rozmowy chyba, bo to zwykle odemnie wychodziła inicjatywa) ale no jak się domyślacie... jest ciężko bo mi się ta cholera podoba :P ale też jestem uparty i nie będę właził jej w 4 litery i starał się nie wiadomo jak, skoro po takim wieczorze wyjeżdża mi po prostu z friendzone i ,,olaboga, jaka ja biedna, nie wiem co czuję" -,- czy Wy musicie być takie skomplikowane? ... Dodam, że mamy po 19 lat ;f Dzięki za odpowiedzi/ D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpuść sobie laskę i poczekaj aż sama zrobi w Twoją stronę pierwsza krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah no chyba będzie trzeba tak zrobić.. a tak ogólnie to co o tym wszystkim sądzić i jej zachowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jeśli ona jest taką osobą hmm... frywolną xD.. to nawet jeśli zrobi ten pierwszy krok to na takiej mi nie zależy.. ale no nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jednak jest z niej całkiem porządna dziewczyna tylko no... no właśnie co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mysle, ze cos kreci za plecami . Moze kolacze sie jeszcze ex , moze saduje rynek ? Elena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek911
hmm z tego co zaobserwowalem to jej eks chyba nadal zależy bo na fb lajkuje każdy jej koment, tyle, że ona mi niby przyznała że już ma go dość i nawet specjalnie się z nim spotkała żeby ostatecznie wyjaśnic sprawę.. ale tamten chyba tego nie przetrawil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sonduje -chyba spie jeszcze:-P W kazdym razie, nie nastawialabym sie na cos z ta dziewczyna .Gdyby jej zalezalo to dalaby temu wyrazny znak . Pozdrawiam Elena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano trudno, kumpel mi też tak samo doradzał ;p tylko teraz jeszcze myślę nad tym, czy traktować laske jak powietrze (w sensie tylko czesc i koniec) czy utrzymać jakiś tam koleżeński stosunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ujmijmy to tak. Niby niedawno skonczyla z poprzednim kolesiem, ale celowo Cie zwabila na chate, pozwolila sie calowac itd. Mamy tu 2 opcje - albo jest latwa, albo pomimo swiezego jeszcze zerwania pozwolila Ci sie zblizyc aczkolwiek poniewaz iz zrobiles na niej piorunujace wrazenie. Sam musisz wyczuc / rozgryzc ja / wybadac. W przypadku opcji pierwszej odpusc ja sobie. W przypadku opcji drugiej daj jej czas, niech przetrawi rozstanie, zobacz czy sie w miedzyczasie nie spikna na nowo. Jesli jest porzadna, pod Twoim wrazeniem i konsekwentna (= nie wroci do kolesia, a Ciebie nie bedzie ignorowac), to rob podchody dalej. A na razie obserwuj, nie narzucaj sie, tylko czesc-czesc, zadne tam kolezenskie pitu pitu (bo byc moze tylko narobisz sobie niepotrzebnych nadziei). Tak ja bym zrobil, ale to Twoja bajka, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym ja traktowala jak normalna kumpele, czyli spelnilabym jej prosbe i tyle. A nawet bym sie rozgladala za innymi. Moze byc faktycznie tak jak mowi, ze nie chce sie na razie angazowac. Chociaz ja np tez tak mowilam swiezo po rozstaniu, ale jak poznalam tydzien pozniej mojego obecnego narzeczonego, to jakos tak zaczelismy sie spotykac czesto i gesto bo nam sie fajnie czas spedzalo razem, ze szybko zapomnialam o bylym. Teraz nam minelo 5 lat a za pol roku bierzemy slub. A czesto kiedys mialam tak, ze jak facet za mna latal, ale nie do konca ja szalalam na jego punkcie, to wlasnie traktowalam go jak taka troche zapchaj dziure (wiem nie powinnam no ale), tez mowilam, ze narazie nie chce sie angazowac bo to bo tamto, takie wymowki, zeby on sie nie odsuwal zupelnie, ale zeby tez nie angazowal za bardzo, zeby go miec w zanadrzu. Wydaje mi sie, ze jak dziewczynie sie facet bardzo spodoba, to nie wazne czy jest tydzien czy rok po rozstaniu, to bedzie chciala utrzymac ta znajomosc, bedzie ciekawa co z tego bedzie i bedzie chciala go blizej poznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczekaj aż teraz ona zrobi jakiś krok. A jak nie zrobi to wtedy sobie ją odpuść bo robić cokolwiek na siłę jest bez sensu, a czekanie Cię tylko zamęczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie ze wiekszosc lasek, ktore nie sa przyzwyczajone do bycia singlem, maja w zanadrzu jednego/dwoch kolegow, ktorzy sobie robia nadzieje, a one sobie o nich przypominaja w chwilach samotnosci wlasnie, bo nie potrafia jeszcze do konca funkcjonowac bez smutku jako single. Uwazaj, zeby nie byc kims takim, bo wtedy nigdy z tego nic bedzie, bo jak na drodze takiej kobiecie stanie facet, ktory zrobi na niej wrazenie to tamci od razu ida w odstawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słabych masz doradców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
? I jakie macie pomysły na wytrzymanie tego okresu bo niestety mnie kusi żeby do niej napisać ale wiem, że nie mogę.. co te baby z nami biednymi robia ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś studentem i potrzebujesz prowadzenia za rączkę? Nie chcesz o niej za dużo myśleć, to zakuwaj albo weź się za jakiś sport na przykład. Byle byś nie szedł w balangi, picie czy dragi, bo żadna laska nie jest warta tego, żeby się tak z jej powodu zeszmacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh nie, o to spokojna głowa, mam co robić poza myśleniem o niej ale o wpadnięciu w takie nałogi nie ma mowy ;p ale czasem jednak czlowiek myśli i myśli :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwna akcja, ale baby takie są xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie rób z siebie ciamajdy i nie pisz do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okk.. ona sie nic nie odzywa ale sie często widujemy i zauważam że na mnie zerka i jest jakaś taka napięta atmosfera trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudno coś wykminić po pierwsze, myślę że może z tobą się zagalopowała i żałowała że wyszła na taką łatwą po drugie, trochę nie kumam współczesnych lasek i tej obsesji fb może coś jeszcze czuje do byłego, kto wie myślę że powinieneś zachowywać się w miarę naturalnie, bez spinki ale też bez zbytniego dystansu i poczekać na jej ruch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale z drugiej strony postaw się w jej sytuacji: na chacie się zagalopowała, być może było jej głupio że wyszła na łatwą, a teraz ty się dystansujesz a jej głupio zrobić pierwszy krok może po prostu przed weekendem spytaj się czy ma jakieś plany i wtedy jeśli cię zbyje będziesz wiedział że nie jest zainteresowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek911
Tylko ta laska nie grzeszy asertywnoscia i raczej nie odmawia mi... i nie wiem w sumie czy to dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek911
ehh sral to pies, nic z tego nie będzie, czas zapomnieć ... Tępe te laski jak nie wiem co... mega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×