czy wasze dwulatki mówią o sobie w trzeciej osobie?

moja córka ma 2 lata i 3 miesiące i mówi o sobie w trzeciej osobie, mimo, iż uczyłam ją prawidłowo mówić. Np. zamiast "ja zakładam buty" to mówi "Ola zakłada buty". Czy wasze dzieci też tak mówiły w tym wieku?

Twoja tak mówi bo powtarza po tobie

Moja córka też tak mówi (w lipcu skończyła 2 lata) i w czym problem b nie rozumiem?

Fakt że dzieci zwykle po prostu kopiują wypowiedzi rodziców. A nagminnie słyszy się rodziców mówiących do pociech właśnie w trzeciej osobie ("a teraz maleństwo zje obiadek, a teraz Kasia umyje rączki"). Mój w tym wieku mówił o sobie... w drugiej osobie. Pójdziesz do tatusia, kupisz sobie ciasteczko, założysz buciki...

moja ma 2,5 i mówi zakładam buty. Mówiła w 3 os. do ok. 22 miesięcy

Wina rodziców lub cioc babć czy dziadków jak ktoś mi do cory mówi Julcia chce bananka to zwracam wagę bo to początki wiadomo czego. ,ja do córki mówię "Julka chcesz bananka" itp mój syn mówił o sobie w trzeciej osobie i uwierzcie ciężko było go oduczyć

mój praktycznie nie mówił w tym wieku :D jak zaczął mówić to miał 2,5 roku i wtedy już pięknie śmigał zdaniami, odmieniał wyrazy przez płeć - np powiedziałam mu jesteś cwaniak - odpowiadał ty też jesteś cwaniaczka, jesteś kochany - odpowiadał ty też jesteś kochana. ale od zawsze mówiliśmy do niego prawidłowo, bez zdrabniania, udziwniania i słowotwórstwa - np znajomi nie mówią policzki tylko pampuchy, nie mówią ręce tylko papusie, nie mówią nogi tylko kulaski itp.

Raczej błąd taki bo ty mówiłaś "a teraz mama założy buty" etc

moj brat tak mowil wszystko bylo "Kaja lubi bajke, Kaja chce na dwor itp" ( Kaja bo Kajetan ale w wieku 2 lat nie umial mowic swojego imienia calego ;P )

Ale farmazony wypisujecie ;). Przecież dziecko około 2 lat właśnie mówi o sobie w 3 osobie i to jest norma w tym wieku. Żaden błąd rodziców. Moje dziecko też tak mówiło, a od zawsze mówiłam do niego na "ty" czyli np. idź i przynieś, a nie Jaś pójdzie i przyniesie.

to normalne, ze dzieci w tym wieku mowia w 3osobie, moj synek jak byl mniejszy to jeszcze mowil jak dziewczynka bo sie uczyl od siostry, teraz ma 2,5 i mowi w pierwszej osobie