Bolesne guzy na węzłach chłonnych.... Pomocy!

Jestem przerażona... Mam 19 lat i ponad miesiąc temu coś bolesnego wyrosło mi na węzłach chłonnych. Stawało się coraz twardsze... Lekarka rodzinna to zbagatelizowała i zamiast wysłać mnie od razu na usg dała mi lek po którym nic mi nie przeszło a bolesne guzki urosły... Po tygodniu poszłam na usg... Lekarz uznał, że wygląda to paskudnie i wraz z lekarką rodzinną uznali, że wygląda to na przerzuty rakowe albo mononukleoze czy tam inną zakaźną... Objawów ziarnicy nie mam, objawów chłoniaka również... Ani objawów choroby zwierzęcej... Zresztą zbadał mnie lekarz od chorób zakaźnych i uznał, że absolutnie nie mam choroby zakaźnej i wręcz wyśmiał lekarkę rodzinną i lekarza od usg... Po miesiącu walki o to wycięto mi jeden z guzków... Lekarka nie wie co to, bo dziwi ją to, że moje guzki są twarde a mimo tego bardzo bolesne... Są nietypowe... Boje się ziarnicy i chłoniaka mimo, że nie mam ani swędzenia skóry ani braku apetytu ani gorączki ani nocnych potów... Nic mi nie jest prócz tego, że te cholerne szybkorosnące, twarde guzki mnie bolą... Teraz czekam na wyniki... Czy ktoś z was miał coś podobnego albo zna historię osoby, która miała właśnie takie szybkorosnące, twarde i bolesne guzki na węzłach chłonnych ( żuchwa ). ?? I drugie pytanie... Czy uważacie, że po operacji nie mogę chodzić po ulicy ani nawet pojechać na 2 dni do mojego Ojca? Matka mówi, że mam tylko leżeć mimo, że czuje się super a mnie już niesie... Akceptuje diete lekkostrawną ale nie mogę znieść tego wiecznego leżenia w domu i mam ochotę zwyczajnie pojechać pociągiem 1 godzinę i siedzieć w domu u taty czy siostry... Raz po raz zmienić lokalizacje... Bez imprez i szaleństw... W domu się załamie... Tym bardziej, że siedze już popnad 1,5 miesiąca prawie tylko w domu :/

Nie chcę straszyć ale czy wiesz jakie są obecnie koszty pogrzebu ? Ok 16 000 a zasiłek pogrzebowy to 4000 zł . Nie zostawiaj bliskich z tym problemem . Zadzwoń . W gratisie dostaniesz poradnik jak przygotować bliskich oraz czytnik e-boków który umili Ci ostatnie chwile w hospicjum .

Dzięki...

Jak wyszło USG? Masz opis?

Niedawno chowalismy ciocie i wyszlo troche ponad 4000 wiec nie pieprz bzdur debilu

Przepraszam na jakiej podstawie lekarz stwierdził ze to nie jest choroba zakaźna? Robilas badania?

Do usług . Na nas zawsze możesz liczyć . Na marginesie - mamy zniżkę na kremację o ile zdecydujesz sie umrzeć do końca roku . Aha i zapomniałem o dogodnych ratach na nagrobek ze sztucznego marmuru - tylko 50 zł na miesiąc + rewelacyjne znicze led z bateriami i pilotem GRATIS

"Niedawno chowalismy ciocie i wyszlo troche ponad 4000 wiec nie pieprz bzdur debilu" Chyba pod płotem w worku na śmieci :D

Uważam ,że grobowce są fajniejsze niż zwykłe groby . Ostatnio jak otwieraliśmy grobowiec z piwniczką to z denatki został taki fajny szkielecik ze złożonymi rączkami . Nawet kudły na czaszce były .Ale o dziwo trwała na łbie niewiele się zmieniła w ciągu 20 lat .

Ludzie ale jestescie podli i okrutni...kto dal wam prawo tak plugawie z niej zartowac

Aby wam huje co sie z niej nabijacie cos takiego wyroslo!...na czole!

Chyba nikt mi tu nie pomoże.

Jakie badania robilas, podaj wyniki

Słuchaj, to nie musi być koniecznie nic złego. Nie bój się i podejdź do lekarza, do dermatologa, on oceni wstępnie. Może okazać się , że jest to banalna przypadłość, którą wyleczy się tak szybko jak katar. Nie zapomnij później uśmiechnąć się.

Podejrzenie chłoniaka albo infekcji... W biopsji nic nie wyszło. Czekam na wyniki po pobraniu wycinka...

Wszystko będzie dobrze. Mam przeczucie, że będzie a przeczucia nigdy mnie nie mylą.

gość dziś Pierdu pierdu ... przeciez ona już jest trupem . Po co dajesz złudną nadzieje ? Bawi cie to ???

Ci którzy tu pisali o tej śmierci to najgorsze typu j******h trolli i szuji jakie chodzą po świecie.Pewnie mają po 100 kg i siedzą zamknięci w pokojach jak szczury bez życia. W sumie to tylko współczuć. A ja dodam, że jak boli to pewnie infekcja.

ona nie jestem trupem ale Ty jesteś ścierwem ludzkim

Rozumiem, że nikt z was nie miał podobnie... pozostaje czekać :(