Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Najgorsze uczucie na świecie. Jakie?

Polecane posty

Gość sexiflexi
Dla mnie najgorszym uczuciem jest strata waznej osoby- to jest po prostu MASAKRA, jak nikt tego nie przezył to nie zrozumie. Ja miałam 8 lat kiedy zmarła moja mama- to było nagłe- rano z nią rozmawiałam w po południu nie żyła. Ból psychiczny jest 1000 razy gorszy od fizycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno smierć dziecka .......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie :) Jestem autorką wątku. Doświadczylam równiez śmierci bliskich, jak ktos już pisał. Ale ze śmiercią da sie pogodzic(lecz bardzo trudno :( ) ,bo kazdy wie ze ona na nas kiedys tam czeka. Tak,to racja nigdy nie doświadczyłam smierci męża,ani własnego dziecka musi być to ogromny ból i niewyobrażalny,z racji tego ze tego nie doswiadczyłam (mam dopiero 20 lat i studiuje) napisałam ze dla mnie najgorszym uczuciem na swiecie ,obecnie jest nieodwzajemniona miłość.Facet oszukiwał ze kocha,prowadził podwojne życie itp. . Może z biegiem czasu będzie inne uczucie , ale na razie jest to :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie, ze jak ktos wyzej napisal: smierc rodzica, jesli jest sie dziekciem. Nie doswiadczylam tego, ale zawsze sie tego balam jak bylam mala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jak rodzic straci dziecko, to tez zapewne niewyobrazalny bol, ale to jest jednak dororosla osoba, ktora zostala odchowana, co ma powiedziec male dziecko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy bita metalowym prętem kobieta traci przytomność i nie ma sensu jej dalej prać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej pory najgorszym uczuciem, jakie przeżyłam to było rozstanie z miłością mojego życia. Uważam jednak, że to pikuś w porównaniu do np śmierci bliskiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś jak zostawił mnie facet to miałam depresje przez prawie 2 lata i było to dla mnie naprawdę coś strasznego, żyłam jak w koszmarze. Ale teraz po latach uważam że to była głupota tak cierpieć za jakimś śmieciem. Teraz uważam że największą tragedią jest gdy umrze ktoś bliski, np. rodzin czy dziecko. A za cho\\ojem który mnie zostawił nigdy już bym nie plakała, tylko szkoda czasu. smuci mnie też cierpienie zwierząt zabijanych w rzeźniach czy w ogóle w świecie zwierzat jak jedno morduje drugie i pożera często nawet na żywca... ofiara jeszcze żyje a tamten go już żre. Widziałam taki filmik na youtube, obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulu734
brak milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×