Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pranie nowych rzeczy

Polecane posty

Gość gość

Tak czytam różne topiki i nie wierzę, że są ludzie którzy noszą nowe ubrania, używają pościel, itp. bez prania...Niektórzy bezmyślnie uważają to za pedantyzm, a przecież to obrzydliwe i szkodliwe bo: - materiały są nasączone silnymi chemicznymi środkami (możenił rakotwórczumi) zapobiegającymi gnieceniu się i zagrzybieniu podczas transportu (stąd inny zapach i konsystencja materiału przed praniem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollimama
Racja. Nie zapomnij, w jakich warunkach produkowane są ciuchy w Azji, wiadomo, że materiał walą się po podłodze, szwacze mają brudne, spokojne ręce, zero higieny, brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pościel, ręczniki wiadomo, prałam zawsze, ale dopóki nie zobaczyłam reportażu o fabrykach w np. Bangladeszu, to np. Tshirtów nie prałam, myślałam, nie warto, ubiorę na parę godzin i tak do prania.. Teraz mnie mdli na samo wspomnienie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkąd mój tata kupił nowe jeansy w zwyczajnym sklepie odzieżowym, nie żeby na bazarze czy coś i nie uprał i po założeniu miał całe nogi w czerwonych bąblach po uczuleniu, którego nie mógł wyleczyć tydzień i swędziało go okropnie, to piorę wszystkie nowe ciuchy i pościel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szwacze mają brudne, spokojne ręce x Spokojne, powiadasz? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie piorę nowych rzeczy i dziwię się, że ktokoliwiek to robi :) jak się może kiedyś uczulę, w co wątpię, bo się raczej nie trzęsę nad sobą, to może zmienię zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kubek, materiał z którego masz np. bluzkę leżał gdzieś podeptany na chińskiej podłodze, nasączono go w trujących środkach, tak jak wyżej napisano, już w Polsce w sklepach towar często kładzie się na podłogę, później przymierza go obca spocona baba, często ktoś nawet miał ciuch w domu i po ubraniu na imprezie i odprasowaniu oddał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiesz, że to nie ma nic wspólnego z trzęsieniem się nad sobą, to niehigieniczne i szkodliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kubek z kawą, Nigdy nie widziałaś programu o tym w jak obrzydliwych warunkach powstają ciuchy z sieciówek? Przecież to podczas szycia jest obsmarowane brudem z każdej strony i ci ludzie! Obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziałam fabrykę dżinsów w Bangladeszu :) ale naprawdę mnie to nie rusza. Nikt z moich znajomych i rodziny nie pierze rzeczy nowo kupionych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goanaja
Porę. Pomijając wszystko widzę co dzieje się ciuchami w sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja piorę dla dziecka, dla siebie nie zawsze, przecież tam nie może być niczego co by szkodziło, troche kurzu, bakterii, resztki barwników, nie przesadzajmy. Żyję;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież te rzeczy w najlepszym razie są wymacane z każdej strony przez kilkanaście osób. Nieubrałbym na swoje czyste pachnące ciało czegoś co zbierało kurz z podłogi. Zresztą te rzeczy śmierdzą chemią,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coraz częściej na metkach jest informacja żeby wyprać przed założeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie piorę i też żyję. Ktoś się naoglądał dra Housa chyba. Tam była taki odcinek, ze ktoś prawie życie przez niewyprane dżinsy stracił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla dziecka i bieliznę zawsze piorę, swoje rzeczy coraz rzadziej ubieram nieprane, fakt, że coraz częściej widzę info na ciuchu żeby prać, trochę o tym czytałam, po drugie nie raz widziałam jak ciuchy są traktowane w sieciowych sklepach :-( No i te baby przymierzające przede mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt tu nie mówi o umieraniu, niektórzy nie lubią brudu po prostu, nie ma co się spierać i przekonywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:05 Otóż to, to że te rzeczy są brudne jest bezsprzeczny, ale nie każdemu to przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego piszecie: te baby przede mną przymierzające, albo " ci ludzie przede mną". Co z nimi nie tak? Są takimi samymi ludźmi i babami jak wy. Czujecie się lepsi, czystsi czy jacy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze widzę wiele kobiet mniej zadbanych, spoconych, itp, po drugie, samej nieraz spadnie mi ciuch na podłogę, przydepczę go, ubrudzę coś od makijażu, przymierzam spodnie i mam "mokro" w majtkach :-D No sorry, taka fizjologia, w dni płodne też zakupy robię :-D Oddawałam już ciuch ubrany na imprezę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli masz parchy i powinnam koniecznie wyprać po Tobie bo mnie czymś zarazisz? Opryszczy nie? A to jak traktujesz rzeczy w przymierzalni nie świadczy o mnie tylko o Tobie. Ja po nich nie depczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np. w piątek zabalowałam z koleżanką, nawet zwymiotowałam w aucie, urwał mi się film, padłam w ciuchach, w nich spałam, w nich wstałam :-D i w nich pojechałam na zakupy, bo byłam umówiona na zakupy na wczorajszą imprezę rodzinną, więc tak przymierzałam bluzki spocona, na włosach na pewno miałam resztki kwasu żołądkowego :-D Sama po sobie bym nie ubrała bez prania wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze przed założeniem piorę nowe rzeczy. Dziwi mnie, gdy ktoś tego nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kubek, pisz co chcesz, ale to ty po mnie brud nosisz, nie ja po tobie :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:16 To obrzydliwe :-) To nie ja z 22:11. Ale właśnie dlatego piorę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Flejostwem? Dla mnie ty jesteś Fleją, mi się zdarzyło raz tak przymierzać, swoje "stare"(z imprezy) i nowe prałam w programie na 2,5 h, wykąpałam się i ubrałam wyprane, pachnące ciuszki, a ty chodzisz cały dzień (a może i dłużej) czyjś brud na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×