Gość gość Napisano Grudzień 7, 2014 Przez fb nawiązałam kontakt z dawnym kolegą z LO, najpierw pisaliśmy do siebie maile, potem zboczyliśmy na tematy lekko erotyczne, wyraźnie flirtowaliśmy w końcu umówiliśmy się u mnie. Przyszedł z winem i kwiatami, ale z atmosfery erotycznej która była w mailach nici. Rozmawialiśmy o tym , o tamtym że fajnie było się po latach spotkać, wspominaliśmy dawne czasy, ale nawet nie próbowal się do mnie dostawiać smutas.gif Wyszedł po dwóch godzinach, mówiąc że następnego dnia rano ma ważne spotkanie i musi się jeszcze przygotować. Wspomniał, ze koniecznie musimy się widywać, pić razem wino, ale nie umawialiśmy się konkretnie. Hm, zastanawiam się czy mu nie podziękować za fajny wieczór i nie zagadnąć, czy z tej mąki chleba nie będzie? Jak sądzicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach