Jakie miałyście dochody jak zaszłyście w ciąże

?

nie twoj interes ze sie tak wyraze

Co cie to obchodzi?

Żeby sobie porównać ze swoją sytuacja.

Ja 5-6 tys. Mąż 14 tys.

Razem 2, 300, świetnie dajemy sobie radę.

Mieliśmy 5700 netto razem. Teraz, po 2,5 roku 8000 netto. Zmieniłam prace po macierzyńskim.

wysokie, jakieś 23-25 tys

Nieduże, ja koło 2000 netto, mąż koło 2,5 netto. Ale na wszystko wystarczylo i wystarcza, dziecko ma 3 lata juz :-)

ok. 12 tys w dwójkę Po macierzyńskim przeszłam na pół etatu....

jakieś 300000 zł miesięcznie :)

1500 zł. I też nie narzekałam na brak kasy.

wcale nie milam nic zadnej pracy-dzidzis byl mym marzeniem

Widze ,ze same bogate panie na tym forum śmieszne . . .

ja 4800 brutto, mąż 6 tys z kawałkiem nie bogate tylko żyjące w wielkim mieście, nasze zarobki są średnie

w jak wielkim miescie? :D stopka: najwiekszym polskim miastem jest podobno chicago

tak, niech ci będzie chicago

w Polsce nie ma wielkich miast :). Jedynie Warszawa się powoli czołga w stronę wielkiego miasta ;) (żeby nie było - nie cierpię wielkich miast).

ja swoją drogą mieszkam w Poznaniu i faceci owszem zarabiają tu nieźle, ale bardzo mam mało znajomych kobiet które do 35 r.ż mają więcej niż 300 tys złotych (a zdecydowana większość ma zdecydowanie mniej :/). Jest kilka przypadków, gdzie jakaś kobieta zarabia więcej, ale to tylko na stanowiskach gdzie dostają prowizję od sprzedaży.

ja miałam problem od razu jak pracodawca się dowiedział... Na szczęście pomogło mi biuro rachunkowe, sama nie dałabym rady... :/ W niektórych zakładach pracy traktowanie kobiet w ciąży jest straszne... W razie problemów pomógł mi lawtax com pl, jak macie problem kontaktujcie się z nimi ;)

hmm, ciekawe zjawisko. większość deklaruje dochody powyżej średniej krajowej, natomiast najwięcej do powiedzenia na forum mają matki Polki chwalące się, że mąz je utrzymuje, a tematy oscyluja wokół alimentów, mopsów, moprów, zasiłków i mieszkań socjalnych... no comment

ja 1700 zł netto, mąż 2000 zł netto . Tyle mieliśmy . Teraz ja mam nadal 1700 zł netto , mąż ma 1500 zł ponieważ stracił poprzednia praca a w nowej narazie ma mniej

Netto 1300 + 2100.

Tiaa, same bogaczki. Po 10 tys mc-i siedza na kafe dla relaksu bo przeciez nie w spa

U nas ja 1700, mąż ok 2000 - 2100 zł zależnie od miesiąca, myślę, że dużo zależy od tego jakie ma się wydatki, jedni mają mieszkanie własne i płacą sam czynsz, inni jeszcze oprócz czynszu ratę kredytu, jedni dojeżdżają do pracy i wydają na paliwo inni nie, więc ciężko tu oceniać

A ja miałam 1300zł a teraz nie pracuje mąż zarabia 2000zł-2500zł i nam starcza mieszkamy w domu rodziców. Jasne wszystkie macie po co najmniej 10tys miesięcznie. Pogadać to sobie każdy może.

ja 7tys netto maz 8tys netto. Teraz mamy 10tys

ja 1700, mąż ok 5-6 tys.

Ja zza granicy piszę to chyba nie ma się za bardzo do Polski ... Jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży to zarabialismy naprawdę niedużo. ja miałam jakoś 650-700 funtów netto miesięcznie a mąż 800-850 netto. mieskalismy z moim bratem jeszcze więc drogo nie wychodziło z czynszem i opłatami. . ale tutaj pierwszy rok życia dziecka jest duża pomoc socjalna od państwa. teraz dziecko ma 5 lat, os 4 lat mieszkamy tylko ja mąż i dziecko razem. teraz ja zarabiam ok 900-950 funtów netto a mąż jakoś 1300-1400.

Ja1600,maz3500