Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sądzicie o takich słowach dziewczyny?

Polecane posty

Gość gość

Spotykamy się 3 miesiące i ona mi powiedziała coś takiego ,że : teraz studia i nauka są dla niej najważniejsze ( tak ot tak o tym mówiła, ale miedzy wierszami odebrałem to tak ,że ja nie jestem), że jakby nie dostała pracy w Polsce pojechałaby do Anglii (już jak mnie poznała się nad tym zastanawiała), jak się żegnaliśmy i musiałem wyjść wcześnie nawet nie wyglądała na zmartwioną i prawie nigdy się pierwsza nie odzywa ( chyba kilka razy sie jej zdarzyło) zwykle to ja muszę. Ogólnie jest miła dla mnie , nie jakaś chamska ,ale czy to co ówiła znaczy ,że nie bardzo jej na mnie zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wynika z tego, że rzeczywiście nie zależy jej na Tobie. W ogóle co to za tekst, że nauka jest teraz najważniejsza. A potem jest płacz, że jest sama, bo olała wartościowego faceta zasłaniając się nauką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn ona niby nie mowiła ,że przez to nie moze sie spotykac, ale ,tak wspomniała ,że teraz nauka i jej przyszła praca ( bo ona konczy studia) są najważniejsze... czyli ważniejsze ode mnie. Albo jeszcze mówiła ,że ma słomiany zapał do wszystkiego więc zapytałem w zartach czy do mnie też ma słomiany zapał ,a ona " no jak sie bedziesz starał to może go nie strace zobaczymy" niby też w żartach... Albo jeszcze mówiła ,że czasem żałuje ,że nie pojechała do Anglii. Ja mówie do niej " kochanie" ona tylko zdrobniale moim imieniem. Czesto odpisuje mi z dośc duzym opóźnieniem np kilka godzin czy nawet następnego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie zacznie jej na tobie bardziej zalezec jak poczuje, ze cie traci, nie jestes na jej wylacznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykle w związku tak jest ze jeden za bardzo do d**y wchodzi a drugi olewa. Sam sobie odpowiedz na pytanie którym jesteś i nie miej później zalu o stracony czas z nią bo wyraźnie ci powiedziała jakie ma priorytety w zyciu. To ze tobie zależy na niej nie znaczy ze jej musi w takim samym stopniu. Nie da się nikogo zmusic do odwzajemnienia uczuc a sam miałem dziewczyny którym już po miesiącu nie zalezało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba jej nie za bardzo na Tobie zależy, wydaje mi się, że nie chce być sama i dla tego się z Tobą spotyka. Jakby mi zależało na fecie bardziej bym się starała, okazywała mu czułość i miłość. A btw też studiuję i nauka jest dla mnie też ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i jeszcze trochę mnie zabolało ,że ja niby tak na żarty mówiłem ,że jak idzie na wieczór panienski do koleżanki to pewnie tak sobie wyrwie kogoś nowego, to tylko zaczeła się z tego żartu smiać ,ale nie zaprzeczyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smiala się z ciebie bo nie masz jaj by ją wywalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a raz specjalnie nie odzywałem się ze 4 dni bo byłem ciekaw czy ona się odezwie i ... nic. Odezwałem się 5 dnia to odpisała szóstego. Czasem i ona sie odzywa pierwsza ,ale rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jaja mam, ale też zalezy mi na niej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z kobietami tak jest, ze jak sie starasz to traca toba zainteresowanie. Chyba bedziesz musial zaczac ja olewac, to wtedy bedzie latac za toba jak suka. Nie wierzysz ? sprawdz, a sam zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie działa. jak pisałem czasem specjalnie długo sie nie odzywałem, a ona? nic. też nie pisała,gdym ja się nie odezwał ona pewnie też w ogóle. Nawet nie robi mi pretensji o to . Jak nie pisałem specjalnie te 4 dni, a piatego napisałem czy się obraziła to ona " no co ty nie obraziłam się, nie mogłam odpisać bo nie miałam nic na koncie ;)"- tak jakby jej to wisiało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 15:21 Tak, staralabys sie, ale pod warunkiem ze facet olewalby cie. Dlaczego tego nie napiszesz autorowi ? Poniewaz to zle swiadczyloby o tobie, jak i o tym calym gatunku zenskim zaklamanym. A teraz odwroc kota ogonem w kobiecym stylu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha w takim razie w ogole nie jest toba zainteresowana i pewnie na dniach uslyszysz od niej cos w stylu abys zostal jej kolega/przyjacielem. (czytaj: jeleniem do wykorzystywania i tamponem emocjonalnym) Zostaw ja i zrob to z klasa, bo szkoda twojego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×