Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

25latki czy czujecie się dorosłymi kobietami?

Polecane posty

Gość gość
ja pamiętam jak miałam 25 lat i nie czułam się dorosła ,tylko imprezy po pracy, byłam wolna i tak się wówczas dobrze żyło ,przychodziłam do mamusi na obiadki ,zmądrzałam 3 lata później tak około .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pod czyim wpływem, jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ci sie wydaje ze zmadrzałaś, ale juz niedługo twój szczyt intelektualnych możliwości minie i będziesz sie tylko pogarszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówcie mniej enigmatycznie, proszę o konkretne wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. absolutnie nie czuję się jak dorosła czy dojrzała kobieta, takie tematy jak zaspokojenie seksualne mężczyzny, rodzenie dzieci i ich wychowanie wywołują we mnie raczej bekę. lubię jak coś jest kolorowe, śmieszne i nie trzeba się przejmować. jak przychodzi do obowiązków to chce mi się zachlastać. nie czuję potrzeby dowartościowania się tym jak mi ciężko świat wyimaginowany jest dla mnie ważniejszy niż świat realny lubię, jak się ktoś mną opiekuje więc w żaden sposób nie czuję się dorośle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 25 lat,jestem po ślubie,mam stałą dobrą pracę,mieszkam w wynajmowanym mieszkanku i mam psa. Mieszkam z dala od rodziców czyli wszystkim zajmuję się sama... Chyba powoli staję się dorosła... czasem mam wrażenie,że czegoś mi brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ie. absolutnie nie czuję się jak dorosła czy dojrzała kobieta, takie tematy jak zaspokojenie seksualne mężczyzny, rodzenie dzieci i ich wychowanie wywołują we mnie raczej bekę. cxxxx czemu uwazasz, broken, że wymienione przez ciebie rzeczy świadczą o dorosłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokeninside87
czemu uwazasz, broken, że wymienione przez ciebie rzeczy świadczą o dorosłości? x no a jak? matki dorosłe powinny być uważam że każda poważna kobieta powinna dbać o stałą erekcję mężczyzny, a ja jestem zbyt beztroska na takie obowiązki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 30 i też się nie czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
broken jesteś niedojrzała emocjonalnie, ale nie masz z czego się cieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokeninside87
wiem, płaczę godzinami, bo jakaś pomarańczka uważa to za karygodne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Broken, co Ty opowiadazs!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbuulbaaa
ja mam 24 lata, ale czuje sie jakbym miala 19. Mam chlopaka od 3 lat, ale nie chce jeszcze brac slubu. Spotykam sie z innymi kolegami, chce korzystac z zycia. Nie wyobrazam sobie teraz slubu dziecka. Jeszcze studiuje, nawet pracy nie mam stałej, tylko staz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 25 lat bede mieć już za 2 tygodnie. Szczerze, nie umiem odpowiedzieć na pytanie czy czuję sie dorosla bo sa dni gdy czuje sie bardzo dojrzale i dorosle, a sa dni gdy czuje sie i zachowuje dziecinnie, dziewczeco. Mam stalego chlopaka, od roku jest moim narzeczonym, a za 3 miesiace zostanie moim mezem, jestesmy razem bardzo dlugo. Mieszkamy za granica juz od 4 lat i tutaj budujemy wspolne zycie, wynajmujemy dom, oboje mamy stale, dobrze platne prace. Pomagam mojej mamie finansowo, mialam wspaniale dziecinstwo ale alkoholizm matki i bieda w domu spowodowaly, ze bardzo szybko musiałam sie stac odpowiedzialna. Te wszystkie czynniki sprawiaja, ze czuje sie dorosle. Z drugiej strony uwielbiam sie smiac, jestem bardzo wesola i zartobliwa osoba, kocham czytac fantasy, potrafi mnie zachwycic ksztalt chmur, oczy obcego dziecka czy kolor nowej bluzki, zasmiewam sie do lez przy ulubionym sitcomie, placze gdy umiera ulubiony bohater ksiazki czy filmu, kocham czekolade i swiadomosc ze mam w szafce moja milke sprawia, ze jestem najszczesliwsza na swiecie, ogladam Pingwiny z Madagaskaru, bawie sie z psami, ukladam puzzle, rysuje... robie miliony rzeczy, ktore sprawiaja ze czuje sie jakbym miala 16 lat :) Mysle, ze kazda z nas ma w sobie cos z doroslej kobiety i z malej dziewczynki... grunt to kazda pielegnowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam kolorowankę i też kocham mieć bufecik czekoladowy, hihi;-) niestey cerę tym popsułam, co powoduje, że czuję się jeszcze młodziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, potwierdzam, ja tez wlasnie czekoladkami i wogole zachciankami zepsulam cere... moze tez genetyka i stres na to wplynely ;) pozdraiwam wszelkie nie- oraz dojrzale kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×