Czy to jest normalne ?

Mam 24 lata i mam chłopaka, który ma 26 lat, chodzi o to, że kochaliśmy się ze sobą 2 razy i to mnie bardzo bolało. Pierwszy raz bolał na prawdę mocno, za drugim razem ból troszeczkę mniejszy, ale wraz spory. Jeżeli seks ma mnie boleć to ja go nie chcę uprawiać. Ja nie rozumiem gadania, że to jest przyjemne, bo dla mnie ból przyjemną rzeczą nie jest. Chłopak jeszcze wczoraj mnie na seks namawiał, ale odmówiłam, szczerze nie dobrze mi się robi, jak teraz sobie o tym pomyślę.

Bo pierwsze stosunki zazwyczaj bolą :)

Tylko, że to był już drugi i na prawdę nie chcę znowu seksu uprawiać, bo to bolesne dla mnie.

bo jeszcze Cię dobrze nie rozepchał, ponadto błona po 1 razie została zerwana, tam w środku jest się podrażnionym i dlatego :( mnie przestało boleć po 4-5 razie

Jeżeli tak to ma wyglądać, to ja nie chcę seksu, już on źle mi się kojarzy.

ja w tym samym wieku stracilam dziewicwto i bolalo na poczatku, po paru razach dopiero pekla blona i byla krew. potem tez jeszcze bolalo ale ze bylam zakochana gdzies ten bol zanikał i juz byla tylko ta ciasnota a potem juz normalnie. seks to wspaniala sprawa nie moze kojarzyc Ci sie z czyms zlym bo bez dobrego seksu nie ma dobrego zwiazku, wiem co mowie

pierwsze a nie tylko pierwszy. pochwa musi się "przyzwyczaić" do rozciągania

Mi się kojarzy tylko ze złym, bo strasznie boli