Związki na odległość Co sądzicie?Mogą przetrwać?

Jestem w związku na odległość i znam swoją opinie w tym temacie czy może to przetrwać ,lecz chce poznać waszą opinie..

nie moga....

mogą pod warunkiem, że ja jestem mężczyzną w tym związku, a kobieta jest wierna

Nie

Nie, absolutnie.

Uważam ,ze związek na odległość może przetrwać bo jeśli te 2 osoby się kochają to ta odległość nie ma prawa zniszczyć tego związku.. takie jest moje zdanie.

nie ma szans zawsze ktoś się znajdzie i pocieszy !!!

Ach... Moja muza musiała wyjechać, właśnie gdy mnie pokochała i postanowiliś,y stworzyć związek - życie. Odległość to cierpienie, niestety :/ Choć się kochamy, to cierpimy...

Żadne związki nie mają sensu. Nieważne, czy dzieli Was 2000 km czy mieszkacie razem. Te wszystkie nerwy i cierpienia nie są warte tych kilku chwil szczęścia.

Hehehe.

byłam w takim związku, próbowaliśmy udowodnić całemu światu, że nam się uda, obalajac stereotyp tego, że taki związek nie ma sensu. niestety, nie udało się. taka miłość, zauroczenie niestety, ale wygaśnie, nawet po długim czasie. u mnie trwało to 2 lata. jesteś z nim na odległość tzn poznaliście się przez internet, czy znacie się i on wyjechał?

Mogą chociaż jest to bardzo trudne i wymaga dużego zaufania,cierpliwości.Od kilku tygodni sama mam niestety taki związek i jest ciężko.Wiem już,że Sylwestra spędzimy również osobno co nie napawa optymizmem...jednak gdy dwie osoby się kochają to się uda a jeśli ktoś odejdzie to co?Trudno.Życie będzie toczyć się dalej.Nie urwie mi ręki od tego,nie umrę.Na początku Jego wyjazdu się strasznie zamartwiałam ale dzwonimy do siebie,piszemy,rozmawiamy przez Skypa.Jeśli zechce odejść czy zdradzić cóż-bywa.Ale na każdym kroku pokazuje mi,że kocha i to czuję każdego dnia.

nie,nie moga, one moga trwac tak na odlegosc dlugo ale to juz tylko oficjalnie, kiedy znow sie zejdziecie bedziecie roznymi ludzmi, bo zmieniamy sie codziennie po kroplce, jak ktos jest przy nas to widzi to i zmienia sie mimowolnie dostosowujac sie do Ciebie, na odleglosc nawet codziennie na skypie czy maile czy cos to nie to samo co byc obok.

mój się rozleciał i dobrze, że szybko, bo im dłużej dy to trwało tym ciężej byłoby mi z tym wszystkim

Wiadomo,że to nie to samo ale są weekendy.Poza tym to potrwa jeszcze kilka tygodni a nie wiecznie.gdy to się przeciąga to ktoś stawia wszystko na jedną kartę albo do widzenia.Kilka lat takiego związku to przegięcie.Chociaż znam ludzi,którzy wytrzymali tak 8 lat a teraz są razem i to bardzo szczęśliwi.Zależy od człowieka.

raczej nie

Mój nie przetrwał.Zdradzał,dowiedziałam sie od ludzi którzy z nim byli.Tego mozna sie bylo spodziewać.

tak, pod warunkiem, ze to jest zwiazek bardzo otwarty i na luzie, gdzie ludzie nie beda sie zadreczac zazdroscia, czy ta druga osoba kogos nie bzyknela.