Kiedy w związku się psuje ?

Jesteśmy ze sobą 4 lata i 3 miesiące, od 2, 5 roku mieszkamy razem. W lipcu bierzemy ślub. Jak na razie w naszym związku jest bardzo dobrze. Kochamy się, uwielbiamy spędzać razem czas, nie umiem bez niego żyć. Tydzień temu straciliśmy dziecko i dzięki niemu daje sobie radę, siedział przy mnie cały dzień kiedy płakałam. W oddział, że ma tylko być i nic nie mówić. Zastanawiam się kiedy w związku są pierwsze kryzysy ?

Po ślubie.

związki gdzie nie ma kłótni albo kryzysów nie istnieją

Zgadzam się. Także kłócimy się chociaż to zawsze narzeczony mi ustępuje. Nie umiemy się na siebie gniewac.

Zależy od związku. Jak będziecie oboj***ardzo dbać, to może się wcale nie popsuć. Każdy kryzys ma dwie strony medalu. Może informować, że coś nie gra - coś jak dzwonek alarmowy - i zdopingować do zmian na lepsze, albo być pretekstem do odpuszczenia i oddalenia się. Trzeba tylko pamiętać, że o związek trzeba dbać cały czas - i muszą to robić obie strony. Będzie się zmieniał, to normalne, ale to od was tylko zależy w którym kierunku. Życzę wam jak najwięcej szczęścia.