jak odejsc? syndrom sztokholmski

jak odejsc? przez 5 lat tak sie stało ze wykształcił się we mnie syndrom sztokholmski, jestem bez wsparcia, nie mam zadnej kolezanki-bo przeciez jak to wyjsc gdzies, rodzina daleko. Jak sobie poradzic?

czy syndrom sztokholmski to wspolpraca ofiary z katem?

współpraca? uzleznienie od kata i tlumaczenie jego zachowan przed sobą widząc w nim ofiare czegoś innego

up

Pisząc o syndromie sztokholmskim masz na myśli, że jesteś w ofiarą przemocy w swoim związku, ale wciąż czujesz przywiązanie, które nie pozwala Ci odejść? Piszesz, że jest Ci trudno, ponieważ nie masz wokół siebie osób, które zapewniłyby Ci wsparcie w trudnej sytuacji. Nawet jeżeli Twoja rodzina mieszka daleko to rozwiązaniem może być wyjazd na jakiś czas. Odpoczniesz, zdystansujesz się, będziesz miała okazję poszukać mieszkania i zaplanować co dalej. Jeżeli taka możliwość nie wchodzi w grę, poszukaj grupy wsparcia dla ofiar przemocy lub skorzystaj z pomocy psychologa. Jeżeli oprócz wsparcia psychologicznego potrzebujesz pomocy prawnej lub miejsca tymczasowego pobytu, zadzwoń na Niebieską Linię. Otrzymasz szczegółowe informacje. ________________________________________ www.pomocwwarszawie.pl