bóle wzrostowe u dziecka...pomocy!

mój syn ma 8 lat....już zeszłej zimy narzekał na ból nóg,jednak nie był on tak intensywny jak teraz...robiliśmy różne badania,nawet pod kątem bólów reumatycznych...jednak wyniki były dobre,więc lekarz stwierdził,że to bóle wzrostowe i kazał przyjmować witamine D3 i powiedział,że po prostu musi minąc.Latem był spokój,a teraz znowu się zaczęło!Czy któraś z mam miała podobne problemy?? Czy możecie mi coś polecić...jakąs maść,krem??? Próbowałam różnych maści...nic mu nie pomaga!Chcę mu ulżyć,ale też nie mogę codziennie faszerować go tabletkami!

Usg jamy brzusznej robilas?? Moje dziecko ma 10 l i nie mialo az tak silnych dolegliwosci. Z tego co wiem jej znajomi tez nie. To chyba nie jest do konca normalne. Ja bym poszla do ortopedy, nie pediatry. Tak dla swietego spokoju.

Jak miałam 14 lat to bardzo bolały mnie kolana. Po kilku miesiącach zdiagnozowano martwicę kolan. To nie jest takie straszne jak brzmi. Wzięło się to stąd, że nagle szybko urosłam i miękkie chrząstki w kolanach nie nadążyły narosnąć. Kiedy chodziłam kości się o siebie ocierały i to bolało. Nie byłam leczona, miałam tylko zakaz intensywniejszego ruchu fizycznego. Byłam zwolniona z wf przez rok. Po roku samo przeszło.

może ciepłe okłady?

mój syn miał około 11 r.z ,nachodziłam sie po lekarzach , ortopedach ,na przeswietlenia i co ? i nic samo minęło za jakieś pół roku.Jest bardzo aktywny wiec nie było mowy o zwolnieniu z wf czy bieganiu za piłką z kolegami.A ile się nerwów najadłam bo boli i boli ,a badania nic nie wykazują ,miałam masć ale nie pamietam nazwy ,no i sporadycznie apap czy ibuprom.