Czy skompromituje się jeśli napiszę takiego smsa?

gość dziś mysle ,że mnie lubi bo jednak fajnie nam się rozmawia ,ale ,że nic nie czuje to może masz rację... Ja też nie jestem w nim zakochana, ale chce zeby to wyglądało tak jak na początku. A zresztą skoro jest tak jak piszecie to dlaczego jeszcze niedawno ze mną wychodził gdzieś to na obiad , to do kina i sam wychodził z taką inicjatywa? moim zdaniem wygodnie mu tak jak teraz i mysli ,że znalazł sobie darmową dziwkę, ale ja na takie cos nie pójdę x rozbawiło mnie to chcesz być dziwką, ale nie darmową? tylko to Ci przeszkadza, że nic z tego nie masz?

bo nie chcę się narazie wiązać, zawiodłam się na ostatnim facecie bo mnie zdradzał, może za jakiś czas, narazie chcę kogoś w rodzaju kochanka i dla seksu i dla własnie jakiś wspólnych wyjść. Ale gdybym szukała kogoś na 2 godziny w tygodniu na seks to bym pewnie brała za to pieniądze ,a szuka czegoś innego

bo ona chce tylko atrakcji, ciągłej adoracji, a żeby cos z siebie dać to nie bardzo :P związek to przecież tyle ambarasu a ona woli być księżniczką

09:02- nie , ja chcę być kochanką ,a nie darmową dziwką. Jak pisałam dla mnie kochanka to ktoś z kim się gdzieś wychodzi, rozpieszcza, a nie że facet sobie przyjeżdza jak do burdelu na 3 godziny

Takie układy są z góry skazane na beznadziejne konsekwencje, trzeba być niemyslącą żeby sie w takie coś pakować. Moim zdaniem potrzebujesz PRZERWY OD FACETÓW i ogarnięcia się.

nie księżniczką, ale facet ma seks, oczekuje ,że przyjedzie raz w tygodniu na 3 godzinki i nie włoży w to żadnego wysiłku, mnie to nie pasuje... już byłam w takich " romansach" i z tamtymi gdzieś wychodziłam, kupowali mi prezenty itd , nie chodzi mi tu o korzyści materialne, ale dbali o mnie ,a on też dbał ,ale ostatnio przestał

no to masz złe rozumienie tego słowa. Kochanka w takim romantycznym rozumieniu to może tak, ale to było w czasach gdzie miało się kochanki bo nie można było być z kimś w związku. Teraz jest niewiele takich kochanek bo jak kogoś kochasz to zawsze możesz z nim być. Po prostu albo jest uczucie, i wtedy jak masz szczęście to facet Cię rozpieszcza, albo go nie ma, i nie ma co tu dorabiać filozofii.

gość dziś 09:02- nie , ja chcę być kochanką ,a nie darmową dziwką. Jak pisałam dla mnie kochanka to ktoś z kim się gdzieś wychodzi, rozpieszcza, a nie że facet sobie przyjeżdza jak do burdelu na 3 godziny x Rozpieszcza to się kobietę, którą chce się zdobyć. Wychodzi się z kobietą, z którą chce się spędzać czas. I nie ma to nic wspólnego z byciem kochanką. Sorry, ale jeśli oczekujesz, że facet za seks będzie Cię zabierał gdzieś to jest zwykłą kurwą i tyle. Rozumiem seks bez zobowiązań (każdy ma jakieś potrzeby seksualne), ale oczekiwania za to sponsoringu nie rozumiem.

no i mam racje, chcesz być księżniczką, ale szukasz tego u facetów, którzy chcą tylko zamoczyć, te pierwsze etapy kiedy on sie "starał" wcale nie musiały być autentycznym zainteresowaniem tobą tylko po prostu taktyką, oni graja żeby miec seks a potem już im sie nie chce grać...znajdź sobie inne hobby niż faceci bo nie rozumiesz podstawowych rzeczy

ale mnie stać na kino czy na obiad, śmieszna jesteś ,że piszesz o tym w ten sposób , chodzi mi o to żeby ON mnie gdzieś zabierał i żebyśmy wychodzili razem , mogłabym oczywiście też wyjść z przyjaciółmi bo mam ich całkiem sporo ,ale chciałabym wyjść z kochankiem

gość dziś nie księżniczką, ale facet ma seks, oczekuje ,że przyjedzie raz w tygodniu na 3 godzinki i nie włoży w to żadnego wysiłku, mnie to nie pasuje... już byłam w takich " romansach" i z tamtymi gdzieś wychodziłam, kupowali mi prezenty itd , nie chodzi mi tu o korzyści materialne, ale dbali o mnie ,a on też dbał ,ale ostatnio przestał x nosz, kurr... mać!!! Po co zgodziłaś się na ten układ??? Dla prezentów???? bo ja myślałam, że dla seksu... a tu się okazuje, że "facet ma seks". a ty go nie masz???

rany, ile Ty masz w ogóle lat?

Autorko bredzisz jak potłuczona :).

jezuuu, to ty niczego nie rozumiesz, też mi dobrze z nim w łózku ,ale oprocz niego oczekuję też PRZYJAŹNI. A jak jemu taki układ nie odpowiada to mi samo bzykanko na 3 godziny też nie i najwyżej będzie to koniec

zreszta proszę bardzo ,niech szuka sobie naiwnej ,która będzie się z nim spotykać żeby on sobie pobzykał raz w tygodniu, w ogóle o nią nie dbał, nie zabierał nigdzie i nie płacił ( tego ja akurat nie chcę) i jeszcze niech będzie od niego tyle młodsza co ja, wolna i chętna , powodzenia

gość dziś jezuuu, to ty niczego nie rozumiesz, też mi dobrze z nim w łózku ,ale oprocz niego oczekuję też PRZYJAŹNI. A jak jemu taki układ nie odpowiada to mi samo bzykanko na 3 godziny też nie i najwyżej będzie to koniec x A przyjaźń kretynko polega na kupowaniu prezentów i zabieraniu na miasto????

oni "dbali" o swoją nałożnicę bo chcieli osiągnąć cel a nie dlatego, że taka cudowna jesteś, naiwna istoto, śmieszne, że szukasz uwielbienia u bzykaczy zawodowych :D jesteś dla nich jak dmuchana lalka, zrozum, i każda kobieta w takim układzie będzie. przyjaźń? hehehe

No to znajdź kogoś innego, bo on się nie chce dodatkowo przyjaźnić, za dużo się chyba filmów naoglądałaś :/. Facetom nie chce się robić nic ponad to co muszą. Możesz go zmusić do spędzania z Tobą czasu, ale zmuszenie kogoś do przyjaźnienia się z nami jest chyba nawet bardziej żałosne niż sponsoring.

nie , przyjaźn polega miedzy innymi na wspolnym spedzaniu czasu, ale jesteś tępa ja pierdolę przecież pisałam o tym kilka razy

chyba przedawkowała "Pretty woman"

zresztą chyba dla was jest albo związek aż po grób, albo układ tylko seks, albo prostytucja. Słowa "romans", "kochanka" ,dla was nie istnieją

gość dziś nie , przyjaźn polega miedzy innymi na wspolnym spedzaniu czasu, ale jesteś tępa ja pie**olę przecież pisałam o tym kilka razy x Nie, cymbalico. Pisałaś o dbaniu, kupowaniu prezentów i zabieraniu gdzieś kobiety. I nie jesteś w stanie pojąć, że tak dba facet o kobietę, na której mu zależy, a nie o taką, która się zgodziła na bzykanko bez zobowiązań.

gość dziś chyba przedawkowała "Pretty woman" x Chyba tak. I wydaje jej się, że jest Julią Roberts ;)

jak mu nie zależy to trudno, to wtedy ja się na takie coś nie piszę. Więc zobaczymy czy mu zalezy po tym co mi odpisze i tyle. ja na jego warunki nie przystane tyle wiem

gość dziś zresztą chyba dla was jest albo związek aż po grób, albo układ tylko seks, albo prostytucja. Słowa "romans", "kochanka" ,dla was nie istnieją x Romans czyli? uczucie między osobami pomiędzy którymi nie może być związku? Zdarza się, ale u Was nie ma uczucia.

dobra, bo już nie wierzę że to na serio. Romans to jest jednorazowy, abo byłby kiedy Twój parter pchany żądzą namiętności do Ciebie, nie mogąc być z Tobą z jakiegoś powodu ukradkiem, nocą przemykałby się do Twojej sypialni żeby spędzić z Tobą chociaż kilka chwil, albo organizował sekretny wspólny wyjazd bo tylko tam mógłby się Tobą nasycić. A on przychodzi na 3 h Cię przelecieć i idzie w długą. Tyle. Napisz mu już tego smsa ale chociaż ujmij to prościej: Możemy kontynuować nasze spotkania tylko jeżeli ustalimy że 20% spędzanego razem czasu to będą rozmowy i wspólne wychodzenie np. do kina, reszta seks.

jesli faktycznie nie ma i on nie lubi spedzac ze mna czasu to trudno... to faktycznie nic z tego nie bedzie , zostawie mu wybór

w kazdym razie jesli on mysli ,że na mnie gwizdnie po weekendzie bez odzewu ,a ja przybiegnę tylko po to żeby się spotkać na 3 godzinki to jest w glebokim błędzie

Dziewczyna myli pojęcia :). Chciałaby układu z uczuciami, albo związku bez zobowiązań :). A pewnie problem polega na tym, że zgodziła się na czystoseksualny układ, a teraz okazuje się, że to dla niej za mało. Że skoro "on ma seks" to ona też coś chce.

No własnie, słuchaj, dlaczego mówisz że coś CI się dodatkowo należy? Przecież macie z tego układu dokładnie tyle samo: śpicie ze sobą. Dlaczego wymagasz od niego czegoś więcej? Czyli jak powiesz teraz że chcesz dodatkowo robić to, to i to, to on też może sobie czegoś zażyczyć?