Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podejście mojego faceta do związku

Polecane posty

Gość gość

Na tygodniu liczy się tylko praca, a po pracy - praca. Czasami uda się z nim spotkać, ale jest zmęczony. Przychodzi weekend i wtedy znajduje dla mnie czas, oczywiście seks też jest. A na tygodniu ogranicza kontakt do minimum, czasem zadzwoni, ale raczej tylko sms na dobranoc. Rozumiem, że ze względu na to że mam więcej czasu mogę się dostosować, ale z drugiej strony czy pozwalać mu się tak traktować? Na tygodniu czuję się jakbym była niepotrzebna i nachalna więc staram się go nawet nie zaczepiać. Zastanawiam się czy nie robi tego trochę z wygody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zajmij się swoim życiem, i olewaj go tak jak on Ciebie, napisz mu, ze w weekend nie masz czasu, bo musisz sprawy pozałatwiac, to od razu jak pies z wywalonym jęzorem przyleci żeby się z Toba zobaczyć, musisz mu pokazać, że na nim Twoje życie sie nie kończy i mozesz sobie ułozyć czas bez niego, tak jak on robi z Tobą. To do pół roku po pierścionek zaręczynowy poleci!!! Sprawdzone;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ja się godzę na te weekendy bo chcę się z nim zobaczyć. Ale widzę, że on sobie mnie tresuje. Chyba że wcale mu nie zależy i na odwal się ze mną się spotyka. Ale w takim wypadku to chyba by sobie odpuścił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam identyczny problem tylko ze...:( moj to dzownil trche wiecej ,a smsy? -pytanie, odpowiedz i tyle. przez smsy tak krzywdził , tak odpowiadal ze trzeba bylo sie domyslac,odpisywal co godzina,dwie... widzielismy sie raz w miesiacu.... :( wyjezdzał bardzo czesto za granice,typu n. dwa tyg w pl , a 2 miesiace za granica..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój to na prawdę musi być bardzo zajęty, żeby nie pisać cały dzień, ale wtedy chociaż wieczorem napisze kilka sm'ów czy zadzwoni, a tak to stara się pisać w dzień, zawsze coś na dzień dobry czasami o 5 rano, czasami nawet o 5 rano zadzwoni, żeby mnie obudzić. W ciągu dnia gdy jest w pracy zadzwoni gdy ma chwilkę żeby pogadać spontanicznie. Spotykamy się w weekendy i do tego nie wszystkie, bo dzieli nas odległość ale czuje jego obecność w moim życiu dzień w dzień. Ale my poznaliśmy się przez internet i nasze początki to było tylko pisanie na gg:) Ech jak sobie przypomnę te emocje:) Potem pierwszy raz rozmawialiśmy przez telefon, ale byłam zakłopotana aż mi głos drżał :) No i to nasze pierwsze spotkanie :) mmmmm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W weekendy dajesz mu doopy, a w tygodniu pewnie jakaś kolezanka z pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten inny facet
Wasi faceci - wasze wybory - wasz kłopot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tygodniu też nam się zdarza spotkać. Ale właśnie najczęściej tylko chwila rozmowy i szybki seks. Ja też tego chcę, ale oprócz seksu potrzebuję jeszcze trochę uwagi, zainteresowania. A nie tylko w weekend. I jeszcze granie na moich uczuciach - "bo jestem zmęczony, rano do pracy, mam coś jeszcze do skończenia na jutro". I co, mam mu powiedzieć żeby olał pracę bo ja jestem ważniejsza? Więc siedzę cicho ale mnie to uwiera. A jak coś powiem to znowu argument z pracą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bądź taka dostępna, bądź zajęta wtedy gdy chce mu się bzyknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×