Co robić? Co dalej?:(

Witam Piszę, ponieważ nie wiem co robić. Mam 25 lat i jestem z moją partnerką prawie 3 lata. Prawie rok temu zdarzyła się zła rzecz - otóż byłem w pubie gdzie strasznie się upiłem, tak, że pamiętam tylko urywki i to jak przez mgłę. Byłem z kolegą i do naszego stolika przysiadły się 2 dziewczyny. Kolega zaproponował grę w butelkę i wylosował jedną dziewczynę i kazał jej pocałować mnie. I ona mnie pocałowała w usta, ja jednak odsunąłem się zaraz, ponieważ mam dziewczynę, którą kocham. Jednak za chwilę druga zrobiła to samo. Ja nie kontynuowałem tego tylko zarządziłem kumplowi, że wychodzimy. I wyszliśmy. Na następny dzień właściwie kumpel mi to opowiedział jak to wyglądało. Ja swojej kobiecie o tym zdarzeniu nie powiedziałem i starałem się zapomnieć, ponieważ uważałem to za incydent, który był spowodowany trochę alko a trochę głupotą znajomego. Jakoś czas mijał i było ok, postanowiłem ostatnio, że chyba czas kupić pierścionek i oświadczyć się mojej dziewczynie, ponieważ bardzo ją kocham. I nagle zaczęły mnie męczyć wyrzuty sumienia - że ją okłamuję albo ona nie wie o mnie wszystkiego, myśli, że gdyby wiedziała, to nie chciałaby ze mną być itd... Co robić? Powiedzieć? Nie wiem czy zrozumie....

Rada kobiety: Nie mow. My czasem lubimy wyolbrzymiac rzeczy. Pewnie zacznie wypytywac kolege a w jej umysle zrodzi sie mysl: na pewno mnie zdradzil a tylko wspomnial o pocalunku aby sie usprawiedliwic. Jesli nic sie nie stalo to zachwaj to dla siebie :)

nie mów

Nie mów.

Ode mnie też: nie mów ;)

nic nie mów ,nie zrobiłeś nic strasznego,jesteś niewinnny ! zakaz mówienia