Uwielbiam być w ciąży!

Wiele kobiet narzeka na ciążę, a ja uwielbiam ten stan. Też mam dolegliwości bólowe, miałam mdłości, ale uważam, że to jeden z najpiękniejszych etapów w życiu i całkiem szczerze piszę, że jak dla mnie ciąża mogłaby trwać rok czy nawet dwa lata. Fajny czas. Jedynie ostatni miesiąc uważam za nieco wykańczający, przynajmniej tak to odczuwałam przy pierwszej ciąży. Dodam, że pierwszą ciążę miałam z komplikacjami, okropne bóle w pierwszym trymestrze, dwa razy leżałam na patologii w ostatnim trymestrze, poród był trudny i wywoływany, a i tak uważam ten czas za błogosławiony! Bo błogosławiony, wcale nie znaczy lekki i przyjemny, raczej ubogacający wewnętrznie :) Teraz jestem w połowie i jest super :-) A kobietom, które są w pierwszej ciąży powiem, że warto postarać się nacieszyć tym stanem, bo potem długo, długo nie będziesz mogła się ani wyspać, ani położyć kiedy chcesz :) Teraz jeszcze możesz, więc korzystaj z tego zamiast narzekać :)

ja do końca 8 miesiąca pracowałam więc nie miałam przywileju spania kiedy zechcę...a w 9 miesiącu cierpiałam i nadal cierpię na permanentną bezsenność i wcale się w tej ciąży nie wyspałam...wręcz przeciwnie...także fajna rada, szkoda, że nie dla wszystkich..a teraz jestem już po terminie i czuję się jakbym miała największą karę życia...już mi psychika siada z niewyspania, zmęczenia, ze zniecierpliwienia i z bólu dosłownie wszystkiego...a dziecko sobie siedzi w najlepsze i ani myśli wyjść...

Zobaczysz co będzie, gdy już wyjdzie :) Teraz przynajmniej siedzi sobie cicho i spokojnie ;) A tak serio, wierzę, że jesteś wykończona, końcówka jest najtrudniejsza. A co do spania, także kobieta pracująca w ciąży, po powrocie z pracy zawsze może sobie znaleźć czas na drzemkę, noce też przesypia. Potem nawet tego nie będzie przez kilka miesięcy, więc nie ma co tak narzekać, trzeba korzystać z każdej chwili ;)

Żałosne jest pisanie, że nie wypada w ciąży marudzić, należy się tym stanem cieszyć bo później człowiek nie wyśpi się, nie odpocznie. Każda kobieta inaczej przechodzi ten okres. Nie każda będzie się cieszyła tym stanem i nie koniecznie będzie to związane z bólami, zmęczeniem itd. ale np. tym, że martwi się czy z dzieckiem wszystko w porządku. Jeszcze bardziej żałosne jest pisanie, że później nie ma możliwości wyspania się, odpoczynku. Jeżeli w odpowiedni sposób zorganizuje się czas, inni pomagają może być to okres znacznie bardziej odpowiadający kobiecie niż okres ciąży. I z własnego doświadczenia muszę przyznać, że w okresie ciąży nic głupszego nie słyszałam niż tekst typu - teraz to masz dobrze, wykorzystaj to, ciesz się, bo później będzie tylko gorzej. Wszystko wiedzące matki polki - może i tak masz, jeżeli dziecko to cały świat. pozd

Też Kocham ten stan!