Wizyta u ginekologa

Chciałam się dowiedzieć, co należy powiedzieć kiedy ginekolog pyta mnie czy współżyję. W tym pytaniu chodzi mu o to czy jestem dziewicą, czy o to czy aktualnie mam partnera seksualnego? Bo ostatnio byłam pierwszy raz u ginekologa i ze stresu zaczęłam się głupio tłumaczyć.

nawet u faceta ginekologa musisz zdjąć majtki, wiesz o tym?

odpowiadasz czy aktualnie kogos masz ;)

odpowiadasz czy dajesz w pipu

dzięki za jedną normalną odpowiedź;)

Jeśli pyta o to czy współżyjesz, to po to, żeby wiedzieć w jaki sposób Cię badać. Inaczej bada się dziewice, inaczej 'niedziewice.' Poza tym osoby które już współżyły narażone są na różne choroby i lekarz od razu może ich szereg na tej podstawie wykluczyć. Podobnie, jeśli jesteś dziewicą, nie będzie robił Ci raz do roku cytologii i z tej racji, też musi wiedzieć, czy współżyjesz. Poza tym czym się przejmujesz, to czy współżyjesz czy nie, to żaden wstyd, tylko norma. Lekarz pyta po to, aby wiedzieć jak postępować i tyle.

czy mam powiedzieć że biore gołego siusiaka do buzi?

A jak bylam u tego ginekologa co mama tez chodzi to mu obciaglam jak mnie badal