nie wiem co się ze mną dzieje

Po urodzeniu dziecka poszłam do ginekologa, który przy okazji usg stwierdził pcos. Powiedział, że jak skończę karmić to mam przyjść i że mam pamiętać, że jeśli chcemy drugie dziecko to lepiej się postarać wcześniej niż później. Minęło kilka miesięcy, miesiączki wróciły- bolesne jak nigdy wcześniej. Poszłam do innego lekarza, który powiedział że jestem zdrowa i wykluczył pcos. Ani jeden ani drugi lekarz nie zlecił badań hormonalnych. Planujemy z mężem rozpocząć starania o dziecko od nowego roku. Jednak we wrześniu przed miesiączką dostałam plamień. Myślałam, że to ciąża, bo wyglądało to jak plamienie implantacyjne przy pierwszej ciąży. Po 3 dniach zrobił się z tego obfity, normalny okres, który trwał kolejne 5-6 dni. A mi zrobiło się przykro, bo zdałam sobie sprawę, że tak naprawdę to chcę zajść już. Chcę wpaść. I tak od września. Co miesiąc pojawia się najpierw plamienie i nadzieja a potem okres. W listopadzie plamienia trwały 6 dni! Teraz cykl wydłużył mi się o kilka dni. .. znów miałam nadzieję. Wczoraj zaczęłam plamić (myślę sobie-tym razem to na pewno ciąża! ) Chciałam dziś kupić test. Ale przyszedł okres :(

Nie jestem w stanie Cię zrozumieć, bo nam udało się od razu... Ale wiem jak duże pragnienie jest w Tobie, to akurat wiem na pewno! Trzymam kciuki, żeby szybko się udało.

C.d. Na razie nie planujemy tzn nie staramy się o dziecko, ale stosujemy tylko naturalną metodę. Gdy wg obliczeń i obserwacji śluzu jestem płodna to stosujemy stosunek przerywsny, więc "ryzyko" zajścia jest duże. Niby chcemy poczekać, nie mamy odwagi kochać się w te dni do końca, ale gdy cykl dobiega końca to ja modlę się, by była wpadka. Ciągle mam też przed oczami mojego pierwszego lekarza, który mówi o pcos. Nie jest możliwe bym poszła do niego ponownie. Może iść do trzeciego tak kontrolnie? Czy poczekać z tym aż zaczniemy się starać na poważnie? skąd te moje plamienia?

C.d. z pierwszym dzieckiem udało nam się w pierwszym cyklu. Czy lekarz może stwierdzić pcos na podstawie samego usg? Miesiączki nawet po porodzie miałam regularne- w tym miesiącu po raz pierwszy się spóźniła.

raczej to jakieś zaburzenia hormonalne, przydałyby się badania

Idź do trzeciego lekarza jak najszybciej.

Idź prywatnie bo na nfz nikt Ci pewnie żadnych badań nie zleci, chyba że skłamiesz, że staracie się od ponad roku.

Nie stara się o bobasa ale płacze że nie zachodzi. No co za idiotka skończona.

C.d. Tak pewnie jestem idiotką. Od zawsze wiedziałam, że nie chcę poprzestać na jednym dziecku. Od stycznia poprawi się nam sytuacja materialna, więc dlatego to planowanie trochę odkładamy z rozsądku. Jednak serce jest niecierpliwe, dlatego co miesiąc mi smutno, że los nie pomógł nam przyspieszyć sprawy. A dziś to już w ogóle się załamałam, bo byłam szczęśliwa, że spóźniał się okres. No i strasznie się boję, że jak przyjdzie co do czego to okaże się, że mam problemy z zajściem. ..

Nie jesteś idiotką,tylko kobietą podchodzącą do tematu bardzo emocjonalnie

ja bym nie szła do lekarza tylko zaczęła się starać i poszła do lekarza dopiero po pięciu cyklach jeśli nie będzie dziecka wcześniej nie ma sensu się stresować

To odłożcie rozsądek na bok i zdecydujcie się! Dziecko to sama radość, a jedno przy drugim zawsze łatwiej się chowa:-). Nie licz na los szczęścia, bo on "dopisuje" tylko tym, ktorzy wpadli.

ja też odkładałam myśl drugim dziecku i teraz żałuję. długo się staraliśmy i teraz różnica jest 7 lat między dziećmi - przepaść

to,ze jakis tam lekarz nie przepisal badan, to nie znaczy,ze nie mozesz o siebie zadbac i po prostu zrobic te badania. To raz, a dwa: przyjmij do wiadomosci,ze od teraz Twoj okres wyglada tak,ze zaczyna sie od plamien, po prostu. Po sie zadreczasz? To tez sie zdarza (dla pewnosci - badania zrob)

C.d. Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi. Chyba za bardzo się tym wszystkim przejmuję- zawsze jestem taka "porąbana" na początku okresu.

Również pragniemy z mężem mieć drugie dziecko.Ale nie teraz, moja córeczka ma ponad 2 miesiące i jestem po cc. Trochę za wcześnie żeby zachodzić w ciąże.

No trochę jesteś porąbana hehe. też ostatnio mam chyba problemy hormonalne (krwawienia międzymiesiączkowe) ale mój ginekolog niczego mi nie zapisuje. Chętnie zrobię badania prywatnie ale nie znam się i nie wiem na co? progesteron tarczyca? jakie są jeszcze inne hormony?

autorko a ile masz lat i w jakim wieku jest twoje dziecko

a jakie znaczenie ma wiek dziecka autorki bo nie rozumiem

Autorko nie chcę cię martwić ale wygląda na to że masz policystyczne jajniki czyli po prostu jesteś bezpłodna.

Pcos to nie bezpłodność, nie strasz dziewczyny.

pytam o wiek bo jeśli jest po trzydziestce i ma p c o s to może być bardzo trudno zajść ponownie w ciążę

a o wiek dziecka pytam bo jestem ciekawa ile miała lat kiedy zaszła pierwszą ciąża

A ja mam pcos i dwoje dzieci :) pcos to nie wyrok. Zresztą nie wiadomo czy autorka to ma. Badania to podstawa.

14.40 zgadzam się

Mam pco od 15 lat, w wieku 32 lat urodziłam dziecko. Przestańcie straszyć ludzi tą bezpłodnością przy pco.

Nic nie jest przesądzone bo na podstawie jednego usg nie można zdiagnozować pco. Badania to podstawa! autorko zamiast siedzieć na kafe i się zalic idź sobie zrobić hormony!

C.d. Jestem przed trzydziestką, a pierwsze dziecko urodziłam w wieku 26 lat.

To mogą być chwilowe problemy z płodnością ale nie bezpłodność. Jezzuuu co za idotki odp. Jak nie wiecie to nie piszcie.

Idiotka to autorka