Mam dosc takiego traktowania!!!

Maz wymaga abyp pracowała i pracuje zarabiam wiecej od niego. i powiedzial ze to ja powinnam wiecej na dom łozyc i loze. a do tego prace domowe tylko ja wykonuje bo powiedzial ze to rola kobiety. ze maz płaci rachunki a zona gotuje i tp. ale ja dom utrzymuje i czasem on sie nie doklada. kupuje jedzenie ktore on lubi i mu przyzadzam bo tego wymaga. k***a niech on lozy na utrzymanie jak tak. tlumacze mu a on nic. CO MAM KURWA ROBIC. DLA FACETA TO WOLNO WSZYSTKO A DLA KOBIETY NIC ZADNEGO ZDANIA NIE MA

Ja też tak miałam. W pewnym momencie przestałam prać, bo nie było proszku do prania, nie zmywałam, bo nie było płynu itp. Żle się z tym czułam, ale wygrałam. Zaczęlismy rozmawiać i wspólnie robic zakupy. Możesz spróbować.