Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Yourichi

Pilnie proszę o POMOC!

Polecane posty

Gość Yourichi

Witam, sprawa jest pilna jak wskazuje temat. Mianowicie: mam wujka, który przez ok 30 lat był alkoholikiem, ok. 2 lat wstecz od dziś zdarzył mu się wypadek, bardzo poważy, spędził jakiś czas w szpitalu w którym już niegdyś bywał gdyż jest cukrzykiem, tak jak moja mama. Ten wypadek był poważny, zdarzył się pod wpływem alkoholu. Wujek po powrocie rzucił palenie i picie, co jest dla mnie osobiście ogromnym szokiem i podziwem. Niestety, jest człowiekiem któremu naturalnie zostało już mniej niż więcej lat do przeżycia jak rozumiecie, ma ok. lat 60-ciu. Czas zajmuje głównie przesiadywaniem przed telewizorem, nigdzie się nie udziela, tylko czasem czyta prasę. Nie wychodzi też na słońce, z domu w ogóle prawie, stał sie bardzo blady nawiasem, wygląda to strasznie. Chciałabym polecić mu dobrą książkę która wpłynęła by pozytywnie jakoś na jego życie, wypłoszyła z niego wszystko co złe, strach i pustkę, żeby przez pomaganie innym ubarwił sobie życie i nie miał już w sobie negatywnych myśli, którymi emanuje. Jest człowiekiem inteligentnym, kiedyś interesował się literaturą i mechaniką z tego co się mi udało dowiedzieć od mamy. Grywał w szachy, jednak przestał, ponieważ mieszka na wsi i....nie ma nikogo kto mógłby się przyczynić do jego rozwoju, chociażby w tej dziedzinie, sami alkoholicy i...po prostu nie ma tam nikogo z kim mógłby cokolwiek zacząć robić z sobą, jest strasznie samotny. Wierzę że dobra książka mogłaby go wesprzeć i nadać dobry kierunek, jednak moja znajomość z literaturą nie jest zbyt obszerna, chciałabym poprosić was o pomoc. Aha i z tego co wiem, bardzo lubił Śląsk i chyba Tatry, Zakopane,góry, pracował kiedyś na Śląsku, podobało mu się tam, nieraz wspominał że chciałby tam wrócić, nie wiem, może to być jakaś wskazówka odnośnie książki. I jeszcze jedno, jest człowiekiem bardzo uzdolnionym, kiedyś w okresie pobytu w szpitalu własnoręcznie zrobił lampki elektryczne (działające) z recyklingu (butelki po winie x), do tej pory jestem nimi zachwycona, lubi sztukę, ładne pejzaże również te egzotyczne. Kiedyś przeżył nieszczęśliwą miłość, jest raczej typem dżentelmana, jak wszyscy chyba z jego jeszczce rocznika, jednak tak jakby nie widział nic poza swoim cierpieniem, trochę tak to odczuwam jego zachowanie w stosunku do...wszystkiego, chociaż stara się nieraz sprawić by druga osoba się uśmiechnęła, próbuje rozśmieszać nieraz, jednak czuć ten smutek i jakiś..żal. To chyba wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×