On jest dupkiem a ja go kocham..

Poznalismy sie przez internet ale zachowujemy sie jakbysmy znali sie z 5 lat. Jakies cztery miesiace temu znowu zaczelo sie "to cos". Bedac pod wplywem alkoholu pisalismy na baardzo przyjemne tematy :P No i on poprosil mnie o fotke. Ale nie zwykla, bo wiemy jak wygladamy :D Ja jako osoba walczaca jeszczd rok temu z chorobliwym brakiem pewnosci siebie nie chcialam tego robic. Ale on nie popusci. Musial to miec. Pare dni temu napisalam, ze przepraszam (pare soczystych slow sie wyrwalo) i ze tesknie, nie moge wytrzymac i udawac ze mam go gdzies. Ciagle pisze, ze jestem sliczna i ze to moja decyzja co zrobie i wiem z czym sie to wiaze. Napisal tez ze on teskni i wiem, ze nie popusci. On nie jest taki jak wszyscy. Dla swietego spokoju chce to zrobic. Codziennie o nim mysle. Jak sie przemóc?