Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wstydzę się przed chłopakiem tego że

Polecane posty

Gość gość
skoro ludzie cię postrzegają jako nieśmiałą to taka jesteś, przynajmniej dla nich, nie liczy się to co w 4 ścianach. Ludzi nie interesuje jaka jesteś w zaciszu domowym tylko jaka jesteś z nimi, w towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś nie była nieśmiała, to dziś nie byłoby tego narzekania, a że siedzi w tobie diabełek, który czasem ma ochotę coś spsocić, każda spokojna osoba tak ma, tylko żeby to okazać potrzebuje do tego osoby której ufa, bo przed obcymi nie czuje się zbyt pewnie... takie osoby często się bardzo dobre w łóżku, o ile uda się je otworzyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy dobra w łóżku?Że tak się wtrące w nie swój temat, zawsze mnie to nurtowało. Poza tym że nie jest się kłodą w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie to że nie jest kłodą, że swoją nieśmiałość rekompensuje sobie otwartością w seksie, wyuzdaniem, itd... gdzieś trzeba się wyszaleć, jak nie na imprezie, to gdzie indziej? Tylko w łóżku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:26 - no dobra, może nie jestem typem głośnej rozrabiaki, ale taka nieśmiała to ja też nie jestem. Wszystko zależy od ludzi i okoliczności, w jakich się znajdę. Najlepiej się czuję w towarzystwie przyjaciół, przy nich naprawdę czuję się sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nieśmiałość właśnie na tym polega, że pozbywamy się jej w gronie przyjaciół, tylko wtedy jesteśmy sobą. Osoby które nieśmiałe nie są, żyją normalnie, bawią się, wychodzą do ludzi, nie mają problemów z zawieraniem znajomości, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby śmiałe są śmiałe przy wszystkich, wszędzie potrafią się bawić i prawie przy każdym a nieśmiałe są takie jak ty, tylko dobrze przyjaciele sprawiają że czują się sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, jaka byłabym w łóżku, bo jeszcze się nigdy nie bzykałam. :P Podejrzewam jednak, że byłby ze mnie drapieżny zwierzak, mam bowiem dużą wyobraźnię i gorący temperament, który czeka na odpowiedni moment, by się ujawnić. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat z nawiązywaniem kontaktów nie mam problemu, gorzej, kiedy trzeba już się bardziej otworzyć. Wtedy się blokuję. Muszę naprawdę czuć się akceptowana, by przełamać tę barierę. A co do pokonywania barier to próbuję to robić za pomocą podróżowania. Od dwóch lat podróżuję autostopem i to bardzo mi pomogło w otwarciu na świat. Jakoś będąc w drodze nie czuję się taka skrępowana jak w życiu codziennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie o tym mówiłem, grzeczne i ciche dziewczynki są tygrysicami w łóżku, tylko trzeba je ośmielić, a to niekiedy wymaga czasu, ale zdecydowanie warto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ano miewa się kosmate, wyuzdane myśli. ;) Niestety wszystko pozostaje w sferze wyobraźni, a im dłużej to trwa, tym bardziej się męczę. Gdybym tylko miała tego jednego, wyjątkowego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harry765
Chyba do autorki: Jestes pełna energii samotnicą? Chciało mi sie do ciebie powiedzieć: zdecyduj sie kim jestes, bo sama nie wiesz, jestes taka niezdecydowana. Raz ci dobrze jest byc samotnicą, a raz narzekasz. Ale stwierdzam, że lepiej nie określaj sie. Po Prostu bądź. Dziś jest ci dobrze być samotnicą, to bądź. Jutro masz ochotę pobawic się, poszaleć, to baw się. Zaakceptuj siebie, że taka jesteś i juz. Nie musisz zmieniać sie na siłę, by zabawiac innych. Nie chciałaś lub nie miałaś mozliwosci poznawać innych, to trudno. Nikt nie ma w życiu wszystkiego. Nie musisz byc maszynką do zabawiania innych. Najważniejsze, to chyba przestać narzekać, bo powody zawsze sie znajdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego jedynego, wyjątkowego faceta to ty nigdy nie spotkasz, bo takowi istnieją jedynie w bajkach i kiepskich romansidłach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie szukam księcia z bajki, tylko faceta, który mnie zaakceptuje z moimi wadami i zaletami. Harry - u mnie się to zmienia. Mam dwie twarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaczy się jesteś rozchwiana emocjonalnie i sama nie wiesz tak naprawdę czego chcesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej co gadacie ze nie mozna... na woodstocku bylam raz i sie skonczylo kolegowanie, wlasciwie rok mialam znajomych dopoki mialam takiego chlopaka, gitary muza rozprawy filozoficzne, z innym wycieczki, ale to zawsze bylo powiazane z facetem, wyprowadzilam sie kilka razy zmienialam prace, nigdzie z nikim nie bylam dluzej i jestem teraz sama pod wzgledem kolezankowania, branza w ktorej pracuje to sa same kobiety ale przewaznie mozna z nimi porozmawiac o zalando nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harry765
Dlatego napisałem, rób to, na co masz ochotę i nie marudź. Moze masz dwie twarze, ale chyba przecież nie masz schizofrenii. Jezeli chcesz zrobic cos czego jeszcze nie robiłas, to zrób to jutro i nie marudź. Każdy ma swój czas, nie zawsze realizujemy się, kiedy jest sie młodym. Nie musisz od razu brac wszystkiego wiadrami, ale moze wystarczy po troszku lub za chwilę. Ja jestem duzo starszy, też byłem nieśmiały, dalej jestem niesmiały, dalej mam klopoty w nawiazywaniu znajomosci, ale od kiedy zrozumiałem, że każdy z nas jest kowalem swojego losu, pogodziłem się, że jestem jaki jestem, przestałem juz tak narzekać i martwic sie banałami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak ona zrealizuje to czego chce, to nie będzie miała powodu do marudzenia i co wtedy? Masakra :P Kobieta musi mieć powód do narzekania, inaczej nie byłaby kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harry765
ponarzekac zawsze mozna jak bedzie miał 500 znajomych, to to moze powiedzieć ,że chiałaby takiego jedynego przwdziwego jak zaliczy 20-ciu kochanków, to zawsze moze ponarzekać, że chciałaby 100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×