Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Błagam ,poradźcie mi jak to rozwiązać

Polecane posty

Gość gość

dziś o 5-tej rano obudził mnie łomot do drzwi,córka się przestraszyła ,syn pewnie też ..a ja o mało co zawału nie dostałam.Okazało się że był to znajomy męża do którego mąż nie kwapił się wyjść przez godzinę.Facet godzinę tłukł po drzwiach,pojechał i wrócił o 6.30 znowu.Powiedziałam mężowi żeby go zjechał za to prostackie zachowanie i za ten stres dzieciaków.Mąż wyszedł i zryczał go ,ja starałam się podsłuchać ich rozmowę ,ale udało mi się usłyszeć jedynie"no wiem-daj jej to"..-wydaje mi się ze jakaś kobieta z przeszłości męża wysyła go po pieniądze do mojego,bo to się notorycznie powtarza .Wiele się kłócimy na ten temat ,mąż stale nie ma pieniędzy ,brakuje na podstawowe rzeczy ,o niczym mi nie mówi ,nie tłumaczy się ,nie mam dostępu do jego konta ,nigdy na oczy nie widziałam jego wypłaty ani nie znam kwoty jaką zarabia .Teraz stracił pracę i ja też zostałam bez pracy.Czuję ze on od pierwszego dnia mnie oszukuje,nawet pisma z pracy nie chce mi pokazać ,wyrwał mi z ręki kopertę ,kiedy zapytałam co to jest,,mówi że wyniki badań okresowych,...tylko dlaczego to przede mną ukrywa.?Ja już tak dalej nie potrafię dziś mu zagroziłam ze albo powie mi prawdę albo składam wniosek o rozwód,był czas że dzieci były malutkie i nie mogłam iść do pracy ,brakowało na podstawy jedzenie ,buty ,leki ,ubrania ..a ten facet stale przyjeżdzał po coś,myślę że chyba po umowne (nie zasadzone alimenty)to się ciągnie 17 l...jak sprawdzić o co w tym wszystkim chodzi?,mąż się wypiera ..nikt nic nie chce mi powiedzieć,dwa l.temu w pracy usłyszałam że podobno udaję niewinną i ze nie zasługuję na rodzinę ,w kolejnym zakładzie usłyszałam że ja niby rozwaliłam jakiś związek..czy to znaczy ze on z kimś był nim wzięliśmy ślub ?,czy już wtedy mógł mieć dziecko?.Błagam poradźcie mi jak się dowiedzieć,już nie mam siły,nawet nie wiem na czym stoję.S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze jest hazardzistą? Myslałaś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest !czytaj wnikliwie.Tu chodzi o jakieś zobowiązania,tylko nie wiem jakie...?moja mama nawet usłyszała od kogoś że on podobno komuś kiedyś psiknął farbą z pistoleta ..prosto w oczy i ze teraz płaci rentę temu komuś,ale nie wiem czy to prawda bo oficjalnie o niczym takim nikt nigdy mi nie mówił,ile w tym prawdy ?i jak się dowiedzieć?,najgorsze jest to ze on dzieciom wszystkiego odmawia i wiecznie na nic nie ma.S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalóz mu sprawe o alimenty i tyle nie bedziesz sie musiała martwic o kase i jego zobowiązania:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyszłaś za kogoś o kim nic nie wiesz? gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D tak gratulacje za szczyt głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam już o poradzie prawnej ,tylko czy prawnicy zajmują się takimi sprawami?nie wiem,a może powinnam na wynająć jakiegoś detektywa..może wtedy wreszcie dowiem się na czym stoję i dlaczego ja i dzieci mamy takie życie.Najgorsze są te wieczne jego tajemnice,a przecież w małżeństwie nie powinno tak być.S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile jesteście lat po ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyszłam ,za niego bo chodziliśmy ze soba bardzo długo i nic nie wskazywało na to że coś przede mną ukrywa.Koszmar przezyłam dopiero wtedy jak 4 dni przed ślubem zadzwinił do mnie mówiąc że się nie zeni.Wyparłsię dziecka ale wrócił ,przeprosił i obiecał ze sie zmieni pod warunkiem żw pójdę mieszkac do niego..zgodziłam się i wybaczyłam,jednak już od pierwszego dnia było wszystko nie tak.Znalazłam u niego na szafie listy ,zdjęcia i numer telefonu do kobiety przez którą posypał się ślub.Zadzwoniłam do niej,ona o niczym nie wiedziała...oszukiwał ją tak jak mnie teraz widocznie,jednak wiem ze to nie o nią chodzi .Wiem ze teściowa wie ,ale nie chce mi powiedzieć i zabroniła reszcie jego rodziny mówić o tym.Nigdy bym za niego nie wyszła gdybym wiedziała w co się pakuję,czuję ze ta kobieta jest bardzo zła i mściwa.S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17,lat.w maju będzie.S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw piszesz ze nie o nią chodzi a potem ze jest msciwa. Jesteście tyle lat po ślubie a nie wiesz nic o mezu. Jak można tak żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałabym spojrzeć tej kobiecie prosto w twarz i powiedzieć ,co o tym myślę.Ja nie mam nawet prawa jazdy ,godzinami muszę prosić go żeby mnie zawiózł z córka do lekarza(chodzi o specjalistyczne badania),i wiecznie słyszę"to mi daj na paliwo",szlag mnie trafia ,ciekawe czy ona też tak ma...S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mściwa jest kobieta(nawet nie wiem kto to) wobec której on ma zobowiązania kiedyś podsłuchałam jak ten facet mówił"zajechałbyś ,bo ona płacze"(stąd domyśliłam się),ona stale wysyła tego swojego znajomego do mojego męża żeby ten wyegzekwował "kasę"-nie jestem pewna bo mąż oficjalnie się nie przyznaje do tego ..a jak chciałam wziąść tego (R.K)faceta pod włos żeby mi powiedział po co tyle przyjeźdza ,to mnie zbył słowami "niech on ci sam powie ja nic nie wiem".S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ta druga ,o której pisałam to nic chyba znaczącego poznał ja nad rzeką ,przez lato i kompletnie mu odbiło ,o niczym oczywiście nie wiedziałam ,a końcem września miał być ślub no i się posypało.Tamta była z Katowic ,podobno było minęło ..aczkolwiek pewna nie jestem.Jednak jej postawa nigdy nie była roszczeniowa ,ta o której piszę mieszka gdzieś bliżej nas,a już na pewno bardzo blisko tego faceta którego do nas posyła.S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzyć się nie chce. Nie pozostaje ci nic innego jak wyegzekwować od męża prawda albo walizki za drzwi. Za dobra jesteś dla niego, trzeba być twardym. Ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj ludzie, za dużo tych paradokumentalnych bzdur oglądacie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i obawiam sie ze od niego sie prawdy nigdy nie dowiem skoro przez tyle lat sie nie przyznal,musze szukac innych sposobow i nievwiemjak to zrobie jeszcze ale musze wiedziec nsczym stoje a jak to sie nie skonczy te klamstwa to ide z tym do sadu.S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty nie jestes sylwia z tychow "mam coś w oku" ? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta od nerwicy natrectw i wyskubywania sobie wlosow, tak 19 lat temu to bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha mieszkalas na nowych tychach pamietm cie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie mieszkam w Tychach ,ale znam jedna Sylwie z Tychów ,kuzynkę naszego wspólnego kuzyna z bielska.S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bratówko,wiem ze tu bywasz i czytałaś to ...dziękuje Ci za dzisiejszy telefon i za wsparcie.S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz rację ,postawię mu ultimatum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli to szwagierko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Migotka ,moja kochana...szwagierka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie miałam nerwicy ani natręctw i nigdy nie wyskubywałam sobie włosów.!!!!!s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×