zauważyłam, że grube koleżanki nie lubią zwierząt a chude dzieci

macie takie obserwacje? dziwne nie? dlaczego grubaski lubią dzieci a nie lubią zwierąt? (moim zdaniem - wierzą, że dziecko będzie je kochac bezwarunkowo a zwierząt nie lubią bo je jedzą i nie mogą o nich myśleć jak o istotach zywych bo nie mieliby takiej chęci na jedzenie) chude z kolei kochają zwierzęta dlatego nie jedzą tyle miesa a ponadto boją się stracić sylwetkę i młodość i dlatego nie lubią dzieci

Ty tak serio? Nie, nie zauważyłam takiej zależności.

Może idź z tym do ''rozmów w toku'' -> tam Cię na pewno wysłuchają i coś poradzą.

Nie zauważyłam czegoś takiego. Mam kolezankę mocno przy kości - kocha zwierzaki i dzieci. Ja jestem chuda.Za dziećmi nie przepadam (ale swoje własne uwielbiam), zwierzęta też lubię.

grube moga tez jesc tylko cukierki i co wtedy?twoja teoria upada