Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ja, mój chłopak i jego przyjaciel

Polecane posty

Gość gość

(P) pokazywać mi jaki to on nie jest super, miły, grzeczny,ale też z jajem, takie trochę przeciwieństwo mojego chłopaka, który ma poważny nałóg i nie bardzo chce też tu o tym pisać, poza tym bardzo się od siebie różnimy , ale chcąc nie chcąc mamy do siebie sentyment( długo się przyjaźniliśmy zanim doszło do związku), nie ukrywam, że męczę się już z nim, niby się stara, ale nie może skończyć z nałogiem, jest agresywny, często chamski i krzykliwy , chociaż ja też do najłagodniejszych nie należę.. jego przyjaciel ma dziewczynę, ale mieszka daleko, jeździ do niej raz na miesiąc, ale tam też się nie układa, tzn. mieszkali razem, ale on się wyprowadził , potem pogodzili się, ale jednak tym razem zamieszkał ze mną i z moim chłopakiem w innym mieście.. no i tu się zaczyna, ciągle czuję jego wzrok na sobie i to pytanie " jesteś głodna, masz na coś ochotę, przykryj się , oglądamy coś dzisiaj" mam wrażenie jakbym miała dwóch chłopaków, poza tym w te wakacje wszyscy we 4 spędzilismy je za granicą (ja moj chłopak, P i jego dziewczyna) .. P kłócił się z dziewczyną, w sumie to ona do niego skakała, ale jedna sytuacja jak dla mnie była by na jej miejscu nie do przejścia, otóż jakiś koleś rozmawiał ze mną, ale rzucał głupimi żartami (jak to faceci) , a P przy swojej dziewczynie tak się wkurzył, że do niego wyburzył " na huj do mnie te teksty wali, że taki cwany jest bo mój chłopak na chwilę odszedł itp." inna sytuacja była w klubie, kiedy ja ze swoim chłopem się pokłócilismy i on wyszedł , zostalam z P i jego dziewczyną i stojąc przy barze, zaczęłam rozmawiać z jakimś gościem, a P podszedł w****iony do niego i mówi " ona nie jest do bajerowania, jest zajęta" dziwne to wszystko , ale też daje mi mylne sygnały, jak się pokłócę ze swoim to P jako przyjaciel mojego mówi mu " pogódź się z nią, to jest super dziewczyna, zazdroszczę itd." głupio mi tak z nimi żyć pod jednym dachem, bo najgorsze jest to, że on mi też się podoba, ale wiem, że jest to niemożliwe, to jest jego przyjaciel, poza tym jest zajęty , a swojemu bym tego nie zrobiła.. jak ja mam to wszystko odbierać? możliwe , że sobie wkręcam, a te sytuacje są całkiem normalne jak się przyjaciel troszczy o jego dziewczynę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ukradło mi kawałek.. w każdym bądź razie mowa o moim chłopaku z którym jestem 4lata i ktory ma poważny nałóg, oraz o jego przyjacielu , który jest jego przeciwieństwem.. wszyscy razem mieszkamy , a reszta już wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to nie jest normalne zachowanie kolegi twojego chłopaka, poza tym niezły musi być z niego krętacz skoro startuje do dziewczyny swojego niby przyjaciela, pomieszkuje z wami, a gdzieś tam do ciebie cos i to przy swojej dziewczynie, co ta jego laska jakas głupia, czy ślepa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×