problem z pokarmem

Witam mam taaka sprawe i potrzebuje porady co zrobic. Otoz moja córa ma juz 7 tyg a ja od jakichs 3 mam problem z pokarmem. tzn mam go mniej niz dotychczas i musze ja dokarmiac butelka(swoim odciagnietym mlekiem). zdarzylo sie 2-3 razy ze dalam jej MM ale to juz naprawde byl problem i to w godzinach wieczornych. Do wczoraj bylo tak ze w nocy bylo ok, pozniej w ciagu dnia do godz 13-14 tez raczej nie bylo problemu, a pozniej zaczynalo sie robic nie fajnie b mialam mniej mleka i dziecko mi sie nie najadalo. Najgorsze jest to ze powinnam ja jak najczesciej przystawiac zeby rozkrecic produkcje a ona przy piersi jak tylko jej nie leci to zaczyna sie zloscic jest placz i histeria :( miedzy karmieniami probuje odciagac laktatorem ale to sie mija z celem bo ona zaraz sie domaga jedzenia i dalej zlosc bo nic nie leci:( i wraz konczy sie na butelce:( a poza tym nie opróżnia piersi do konca przez te zlosci przez co prolem z produkcja sie bardziej poglebia:( bardzo nie chcialabym przechodzic na mm...

pomozcie:( dodm ze pije te herbatki na lakttacje i masuje piersi pod prysznicem wieczorem, do tego polewam ciepla woda..