Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do wszystkich szwagierek

Polecane posty

Gość gość

Jesteście takie podłe dla żon /partnerek Waszych braci. Potem jesteście bardzo zaskoczone, że bracia urywają z Wami kontakt, a w przyszłości same będziecie opiekować się swoimi schorowanymi rodzicami . Co te dziewczyny Wam zrobiły? Weszły do rodziny ? Przecież Wy też weszłyście do rodziny Waszych mężów. Chciałybyście być tak traktowane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siostry braci na ogół są zdrowo jebniete. Mało znam normalnych szwagierek. Całe szczęscie mój mąż ma tylko braci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paranoje sie leczy a nie przerzuca na otoczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat wole pogadac z bratowa niż z bratem gburem. Wiec nie generalizuj. Ja myślę ze to jest zwykla zazdrość- pojawia się konkurencja, nie daj boze ladniejsza i mądrzejsza i juz powow do kosy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie znam żadnych normalnych. Mój mąż ma dwie siostry i to okropne babska. Traktują mnie i drugą bratową bardzo chamsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to jeszcze nie znaczy ze zawsze i wszedzie jest tak samo, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjątki potwierdzają regułę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż ma 3 braci. Dogaduję się z nimi świetnie tak samo jak z ich żonami z tym, że one między sobą mają jakieś zgrzyty i często pytają 'a Ty masz kontakt z nią' odpowiadam, że mam bo nie mam podwodu aby go nie mieć i często słyszę 'a ona to czy tamto' ale ucinam takie rozmowy. Za to ja mam siostę i brata. Brat jest sam, a siostra ma męża fakt nie trawię go bo wie wszystko najlepiej, ale jakoś szczególnie mu tego nie okazuję. To mąż mojej siostry, to ona z nim żyje, a ja tylko go widuje raz na tydzień czy dwa na kawie czy np. wieczornym winie. Jestem w stanie przemilczeć wiele jego docinek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet na kafe ciągle tematy "bratowa to, bratowa tamto". Fajne szwagierki to wyjątki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werwaa
Mój mąż jest jedynakiem i mam super teściów ALLELUJA! Ja mam brata porąbanego na maxa, a bratową fajną babeczkę ale ona pewnie od niego odejdzie. Tak by było dla niej najlepiej jednak mam nadzieję, że nie urwie ze mną kontaktu. Strasznie mi źle, że tak sytuacja w mojej rodzinie wygląda i nie będe kolorowała jaka to moja rodzina słodka, bo tak nie jest :( Moi rodzice też włosy z głowy rwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam świetną szwagierkę. Stała się moją przyjaciółką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi o koligacje rodzine. Tylko o charakter czlowieka. Sa przypadki kiedy ktos na pierwszy rzut oka budzi nasza antypatie, ale sa takie, kiedy te antypatie prowokuje swoim zachowaniem. Slub z czyims bratem nie uwzniasla kobiety. Dobry czlowiek, bedzie dobry nawet z obraczka na palcu, a hetera sie sakramentem nie odczaruje. Ja mam 3 bratowe, dwie cudowne, jedna mnej urokliwa. Toleruje kobiete, bo to partnerka brata, nie chce mu robic przykrosci. Jestesmy dla siebie mile, ale sie nie spotykamy na kawusiach, nie chodzimy na spacerki. Zycie polaczylo nasze drogi i trzeba zaakceptowac te sytuacje, ale nie wmawiajcie mi ze mam kogos kochac za sam fakt wejscia do mojej rodziny. Nastawiona bylam pozytywnie jak ja poznawalam. Oceniajmy charakter i zachowanie, a nie role spoleczne i rodzinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od moich szwagierek miłości nie wymagam, ale akceptacja by się przydała. A nie tylko "śmiechy chichy" za plecami, a do mnie skwaszone miny. Chyba, że czegoś ode mnie chcą. Wtedy nastawienie zmienione o 180 stopni. A potem znowu ja jestem ta zła i najgorsza. W sumie niczego im nie zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedną szwagierkę i jej nienawidzę..jest tylko cześć cześć i na tym rozmowa się konczy tak że sobie nie wchodzimy w drogę bo jeśli o mnie chodzi to jej nie trawie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze, gdybym byla pamietliwa, moja bratowa nie mialaby ze mna za dobrze... Przyznam, ze byly momenty, w ktorych mialam ochote ja za kudly wytargac, ale umialam dac jej druga szanse, tym bardziej, ze juz w szkole bylysmy kolezankami, teraz jest spokoj, moze nie we wszystkim jestesmy zgodne, ale ogolnie kontakt mamy dobry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wina zwykle lezy po srodku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_rzuca okiem
Nie jestem, a brat jak****ie ze mną kontakt to za ochrzan, bo mi się nie podobają niektóre jego do żony odzywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha malgocha
Moj maz jest jedynakiem i nie mam problemow z jego rodzenstwem. Ale mam siostre z ktora nie mam kontaktu a to tylko dlatego ze zazdrosna jest. Nie ma mi czego zazdroscic ale taka juz jest. Dlatego miejcie wyj****e na innych bo pamietajcie nic tak nie boli jak czyjes szczescie. Oni wam poprostu zazdroszcza. A bron boze jak macie wiecej kasy niz Oni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze zamiast miec wy...ne na innych to najpierw porozmawiac. Moze to nie zazdrosc, tylko nieswiadomie kogos urazilas, skrzywdzilas, albo jest to wynikiem jakis nieporozumien. A moze wszyscy wokol sa zli, bo Ty nie umiesz spojrzec krytycznie na siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze przed ślubem były docinki, że się stroję. Obrażanie mnie i mojej rodziny. Niczego im nie zrobiłam, a one mnie nie znoszą. Druga bratowa wcale lepiej nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak czegoś potrzebowały wiedziały, gdzie przyjść z fałszywym uśmiechem na ustach. Potem nawet "pocałuj mnie w dupę" nie usłyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego to szwagierki sa zle a nie bratowe?:P zeby nie bylo ja nie jestem ani bratowa ani szwagierka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem szwagierka, moja bratowa mnie uwaza za zlonajwiekszi nienawidzi. Wiem nie powinnam sie wtracac do jej malzenstwa, ale ja przez te 14 lat tylko jedno zdanie powiedzialam na ten temat i to dopiero po 4 latach tego malzenstwa. ze dziwi mnie podzial obowiazkow w ich domu. Brat pracuje, jak wraca z pracy robi zakkupy (sam) potem przychodzi do domu gotuje obiad dla siebie i zony, zmywa po tym obiedzie, robi kolacje, pierze, sprzata i prasuje. A jak go dluzej w domu nie ma, bo w delegacji to zonie gotuje na kilka dni, by sobie odgrzala i robi zapasy spozywcze. Kobieta nie pracuje, rzadko z domu wychodzi, ino na zakupy ciuchowe i kosmetyczne, ale zawsze w towarzystwie. Nie wiem co ona w tym domu robi. Jak jej kiedys obiad zanioslam, bo brat prosil, to do domu nie wpuscila, wziela garczki w progu i sie pozegnala wymownie. A jak poprosilam po kilku dniach o zwrot patelni to mi dala nieumyta, mokra, bo wyjela ze zlewu, gdzie te kilka dni lezakowala. Wiem, ze to jej zycie i mnie nic do tego, ale brata mi zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam fajna bratowa.ale od meza strony sa rozne.jedną fajna inna nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje szwagierki tez maja swoje za uszami. Tolerujemy się ale tylko tyle , zadnych przyjazni czy tego rodzaju spraw. U mnie tej jak u dziewczyny wyżej były smiechy chichy za plecami. Zawsze wolalam facetow 90% kobiet to wredne su/ki które z zawiści by na suchej galezi powiesily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam super bratową - kochana dziewczyna -, mam nadzieję że ona o mnie myśli to samo co ja o niej :)), Jedna z sióstr mojego męże jest ok. da się pogadać, poplotkować, ale druga.... przerost formy nad treścią - nawet mój mąż z nią nie rozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm ja mam 3 szwagierki, toleruje je, ale podobnie jak ktos wyzej trzymam dystans. One maja swoje chore kazdy, sprzeczki, dla mnie dziecinada i nie moj poziom. Wysluchal jak psiocza n siebie i macham reka. Wole byc blisko z moimi siostrami niz z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szwagierka
nie mam sióstr tylko brata, z bratową żyję dobrze, uwielbiamy się spotykać, zwasze wtedy wypijemy z dwie butla wina:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×