kłótnia rodzinna a kontakty z kuzynem

Cześć wszystkim, już nie wiem sama co mam o tym kompletnie myśleć, muszę się z tym z kimś podzielić. Otóż około miesiąc temu na światło dzienne wyszły pewne rzeczy w rodzinie, które doprowadziły do konfliktu między synem babci a córką babci. Ja jestem po tej drugiej stronie konfliktu. Konflikt spowodował, że nie spędzimy już ze sobą tegorocznych świąt, mimo iż każde święta, każde imieniny i urodziny spędzaliśmy razem. Syn babci ma dzieci ( moje kuzynostwo), z którymi do tej pory utrzymywałam kontakt mimo tej kłótni. Jednak około 2 tygodni cisza, zero telefonów ( mimo iż kontaktowaliśmy się praktycznie codziennie), pisaliśmy smsy, a teraz cisza. Na FB zostałam zablokowana, usunięta ze znajomych. Myślałam, że może usunął profil, ale moja przyjaciółka wpisała i nie skasował, lecz mnie poblokował na wszelki możliwy sposób. Nie wiem co mam o tym myśleć. Nie chciałam żeby sprawy naszych rodziców przekładały się na nasze kontakty, ale jak widać ktoś tu czegoś nie rozumie. Moja babcia spotkała na mieście syna, który ją totalnie olał, ja też go spotkałam kilka dni temu, mówiąc mu cześć zostałam również olana. Więcej już nie powiem hej, bo po co. Najbardziej żal mi babci, bo mi to dynda, dla mnie spokój w święta, odpocznę. Ale babcia? Wyszło szydło z worka jakiego ma powtora syna. Co o tym sądzicie?

Pewnie wyłudziliście cały majątek od babci, a jej syn został pominięty. Jeśli tak jest w rzeczywistości, to nie dziwię się, że nie chcą mieć z wami żadnego kontaktu.

Babcia za życia mogła przepisać wszystko na was. A kuzyn może sam czuć się skrzywdzony, więc nikt nie musiał go od razu namawiać do takiego postępowania. Musieliście zrobić coś naprawdę strasznego, jeśli oni się od was całkowicie odcięli.

napisz co sie stało...no bo jak Ci mamy pomóc nie wiedząc konkretnych szczegółów ?

Oni się odcinają od wszystkich, wszystkich znajomych których mieli, którzy ich systematycznie odwiedzali, przyjaciół, rodzinę od strony żony wujka również olali. I naprawdę nie chodzi tu o żadne pieniądze. Czy naprawdę fair wobec Was zachował się mój kuzyn lub jego ojciec?

o co poszło ?

niby nie jest fair ale to wszystko zależy o co poszło

pytam o to, czy ja w jakikolwiek sposób powinnam odezwać się np. telefonicznie do kuzyna? zapytać dlaczego mnie tak potraktował, że chciałam sprawy naszych rodziców odłożyć na bok i nie tracić z nim dobrego kontaktu? czy to będzie już zniżenie się do jego poziomu?

Wszyscy z którymi mieli kontakt zauważają, że są oni dość niepowaznymi ludźmi, którzy robią z siebie wielkie państwo, a sloma wystaje im z butów i nie mają kompletnie klasy. Mieli wielu przyjaciół, wielu znajomych, którzy świętowali z nimi, z którymi bawili się sylwestra, imieniny itd, a teraz zostali w gruncie rzeczy sami, bo się odcinają i kłócą z kim tylko sięda.

czyli pokłócili sie z Twoją babcia o jakis bzdet ?jesli tak to zadzwoń do niego i powiedz co Ci lezy na sercu

Nie jest to bzdet, mówię, sprawa jest poważnej wagi. Potraktowali nas jak za przeproszeniem g.wno, oni czują się wielcy pokrzywdzeni, a wcale tak nie jest. Zresztą zawsze jak jest wszystko dobrze, to czują się lepsi, ponad, bo sprzęt lepszy mają, bo w ogóle są lepsi, ale jak co do czego przychodzi to wielce pokrzywdzeni, niewinni i skomlający.

Najbardziej żal mi naprawdę babci, bo zostala potraktowana jak przedmiot. Wyszło szydło z worka jakiego ma 'super' syna, który przychodził do niej tylko jak czegoś oczekiwał. Jak dla mnie generalnie jest to obojętne, lecz boli mnie to że zerwany został kontakt między mną a kuzynem. Traktowałam go jak swojego dobrego przyjaciela, a on widocznie pod wpływem bodźca rodziców odseparował się ode mnie.

dopóki nie napiszesz o co chodzi to nikt Ci tu nie doradzi bo nie jest jasnowidzem, to ze ty piszesz, ze nieslusznie czują się pokrzywdzeni nie oznacza, ze to prawda

a ja uwazam ze kuzyn sie zachowal jak kretyn widocznie wykorzystywal wasz dobry kontakt i przekazywal pewne inforemacje swojej rodzinie?

o co poszło napisz bo my jesteśmy dalej zieloni co do twojej sytuacji

Dla mnie to dziwne, że wujostwo autorki odcina się nie tylko od najbliższej rodziny, ale też od rodziny z drugiej strony i znajomych, przy czym są to pewne sprawy rodzinne, które wyszły na jaw. Wygląda mi to na jakiś wielki wstyd rodzinny.

no cóż przykre ale nie masz wpływu na kuzyna, jego problem skoro nie potrafi samodzielnie myśleć i ocenić sytuację widać taki sam jak tatuś więc nie ma czego żałować, może kiedyś zrozumie swój błąd ale pewnie będzie już za późno by naprawić cokolwiek

wujostwo pewnie zpaatrzone w siebie niesamowicie co wyczuwaja wszyscy z ktorymi probuja nawiazac blizsza wiez, wiec pewnikiem w powietrzu wisialo tez zepsucie ich wiezi najblizszych skoro potrafili zatrzec znajomosc miedzy druga strona rodizny Autorko nie pisz do niego i nie uniżaj sie przed nim bo to on postapil beznadziejnie potraktowal Ciebie jak przedmiot nawet pomijajac sprawe o ktora sie poklocili bliscy. Tak sie nie traktuje kogos kogo sie darzylo jakas przyjaznia nawet kuzynianą. Podjal taka decyzje więc juz na nią raczej nie wplyniesz

gosc 15:58 racja kuzyn jest duzy zapewne i byc moze dorosly, wiec powinien sam obiektywnie ocenic sytuacje. Nie powinien Ciebie traktować jak zabawki, działać jak marionetka, tatuś mu powiedział, że co, zablokuj ją nie utrzymuj z nią kontaktów? Nie powinien iść na taki układ skoro dogadywaliście się bardzo dobrze. Powinien z Toba przeporowadzic rozmowe, że utrzymujecie kontakt ,ale nie mówicie na tematy rodzinne ani na temat tego co miedzy waszymi rodzinami zaszło. Ze nie zmienia to waszych relacji i tyle.

kuzyn i jego cala rodzinka są zmanierowani więc nie dzwoń i nie trać pieniędzy na bezsensowną rozmowę, po której i tak się niczego nie dowiesz, o ile w ogóle by paź łaskawie raczył odebrać telefon