Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ada0089

jestem załamana straciłam pracę i jeszcze facet mnie zostawił

Polecane posty

Gość ada0089

I mam dosyć takiego życia. Coraz częściej myślę o tym żeby ze zobą skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e :o ja stracilam prace 9x... czemu cie zwolnili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokoj , nie mysl tak , wiem ze teraz tobie ciezko, ale glowa do gory, prace jakas znajdziesz a facetow ful, zakrecisz sie znajdziesz nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się. Wiem jakie to może być bolesne szczególnie jeżeli chodzi o pracę. Ale nie należy się załamywać , bo to tylko pogorszy sytuację. Wcześnie czy później coś znajdziesz. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada0089
Firma w której pracowałam nie dostala przedluzenia umowy i od początku grudnia jestem bez pracy, a u mnie o pracę ciężko. A dacet zostawił mnie dwa dni po tym jak się dowiedziałam że stracę pracę. Czuję jak totalne zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja stracilam wiele razy i to jeszcze z brzydkimi komentarzami ze strony szefow. Uodpornij sie na to. Nie wiesz jeszcze, z jakim chamstwem sie zetkniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22,22 gosc ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, jeszcze wiele lat przed tobą:) Nie poddawaj siè tak od razu. Jestes mocna, wièc jak dostalas kopa od zycia, to zbierz energiè, i pokaż, na co Ciè stac. Kiedys, jak stracilam pracè, wpadłam w zalamkè, bylam przerazona. Chciałam juz zacząc pietruszkè na targu sprzedawac, cokolwiek, by zarobic. W krótkim czasie dostałam nową, lepszą pracè, w tej poprzedniej gula totalna:) Wiesz, tobie to tez wróżè. Mam dobrą intuicjè na ciebie. A facet? Tchórz jakis, i d**ek. Niech spada. Bèdziesz miała lepszą pracè, i fajniejszego chlopaka. Odezwij siè wtedy na kafe, co u ciebie:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glowa do gory! jestem zywym dowodem na to ze da sie z takiej sytuacji wyjsc, rok temu stracilam prace, potem pracowalam dorywczo to tu to tam, 1,5 roku temu rozstalam sie z narzeczonym po 5 latach zwiazku. mialam dosc wszystkich i wszystkiego. Facet sie znalazl, praca tez i wyszlam z dolka. A to tylko dlatego ze zawziecie probowalam cos zmienic. Latwo nie bylo ale jak widac da sie. I Ty tez sie nie poddawaj a zobaczysz ze uda sie i bedziesz na ta sytuacje patrzec jak na zly sen ktory minal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam z facetem prawie 2 lata. Poznałam go z moją przyjaciółką, wszystko było ok. Ona go lubiła, ale nic specjalnego. Za to cały czas miałam wrażenie, że ona mu się podoba, że z nią flirtuje. Ale on zaprzeczał, więc nie robiłam z tego wielkiego problemu. Przez większość czasu układało się nam świetnie, ale ostatnie miesiące nie były ciekawe.... No i on powiedział, że chce przerwy, że musi odpocząć. Zgodziłam się. Byłam pewna, że jeszcze będziemy razem, w końcu się kochaliśmy. Spotykałam się częściej z przyjaciółką, rozmawiałam z nią o moich problemach, ona zapewniała, że się jeszcze zejdziemy: przecież tak bardzo się kochacie! Minęły jakieś 2 tygodnie od naszego rozstania. Dowiadywałam się, że mój były bardzo często spotyka się z moją przyjaciółką. Ale twierdzili, że to tylko na gruncie przyjacielskim. Nie czułam w niej zagrożenia, bardzo jej ufałam. Ale zaczęłam zauważać, że on już chyba nic do mnie nie czuje. Wtedy spotkałam się z nią. Rozmawiałyśmy długo. Ona mówiła, że przyjaźń jest dla niej najważniejsza, że nigdy by mi czegoś takiego nie zrobiła, że są rzeczy ważne i ważniejsze.... Po czym tydzień później byli już razem. Nie wiedziałam co mam zrobić. Zycie runęło mi w jednej chwili… straciłam przyjaciółkę i faceta którego kochałam. Z pomocą przyszedł mi rytualista perun72@interia.pl u którego zamówiłam urok miłosny. Zadziałało. Po kolejnych 2 miesiącach facet znowu był ze mną, a „przyjaciółka” boi się do teraz spojrzeć mi w oczy. Czuję że odzyskałam twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętajcie, że spętania i czarna magia może być niebezpieczna, aby odzyskać chłopaka lepiej wybrać białą magię. Mnie udało się dzięki panu z http://magia-anielska.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×