Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

usypianie dziecka 21 miesięcy

Polecane posty

Gość gość

Jak wyglądają wieczory z waszymi dziećmi w wieku naszej córki czyli 21 mies? do tej pory po kąpieli, kolacji , było mycie ząbków i szła spać tzn zanoszona była do łóżka i była już tak zmęczona że gasiliśmy światło i zasypiała. NIedawno jednak odmieniło jej się i nie daje się już zostawić tak poprostu samej w pokoju, odrazu wstaje woła, płacze, i zaczyna się śpiwewanie i opowiadanie bajek aż ona zaśnie. dzieje się to przy zgaszonym świetle , ona w łóżku a ja obok łóżka na dywanie. póki trwało 5-10 min było ok, ale teraz przedłuża się i ciągnie w nieskończoność. wydaje się że już bedzie spać, lub śpi, wychodzę a ona odrazu woła mama !! i jak nie przyjdę płacze... co pomaga zasnąć waszym dzieciom? te opowiadanie bajek jest oczywiste, ale co jeszcze ? puszczacie jakieś kołysanki? jakiś projektor z gwiazdkami? z rysunkami? bajki audio?? co może ją zainteresować aby zosta ła sama i zasneła. Przytulankę ma swoją ulubioną z którą zasypia zawsze plus smoczek. poradzcie jak to u Was wygląda. czemu jej sie tak nagle odmieniło? umiała już od ok 6 mies sama zasypiać, buzi, dobranoc, światło zgaszone i spać, a teraz niestety nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn tez w tym wieku zaczął robić cyrki z usypianiem. Trawalo to dlugo i musiałam byc ciagle przy łóżeczku. Udalo mi sie jedynie skrócić czas usypiania. Poprostu nie kładę go spać w dzień a jak juz jest bardzo zmeczony to daje mu 30 -40 minut spać i kładę nie później niz o 13. Ma dwa lata przy łóżeczku dalej siedzę i trwa to do 10 minut. Moj najbardziej lubi usypiac w ciszy. Nie chce zeby mu czytać czy cos opowiadać. No i nie zbędna jestem ja przy łóżku ;-) ale mi to pasuje, lubię tą naszą wspólną chwilkę przed snem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mam ze swoją prawie trzyletnia córką od kilku mscy. Dawniej kladlo sie ja do lozeczka, dobranoc, gaszenie światła i sama zasypiala. A od jakiegos czasu musze lezec kolo lozeczka bo inaczej płacze, chce z niego wychodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to było 10-15 min to było miłe, nie powiem, poopowiadać, potrzymać za rączkę, pogłaskać, i poczuć że bezpiecznie zasnela - było super, ale przedłuża się do 30 -50 min ! i czasem wyjdę jak wydaje się że już leży i śpi lub zasypia, a ona po chwili orientuje się że nikogo nie ma i woła, płacze. Aż serce ściska, i zaczynam od nowa... a od 6 mies naprawdę nie było żadnych problemów, nawet najmniejszych, kapiel, potem kolacja w krzesełku, do kolacji czytałam jej bajek do oporu, czytanie nie bajka w tv, do dziś nie ma bajek w tv na dobranoc, i po bajkach, ząbki , przytulanka w reke, smoczek w buźkę, córcia na rączki, przytuliła się, kładliśmy ją do łóżka, gasiliśmy światło i wychodziliśmy, czasem coś mówiłą po swojemu do siebie i zasypiała po cichutku. A teraz z dnia na dzień przestała spać w dzień, nie da rady jej położyć! wtedy o 17:30 już ledwo chodzi, jakoś dotrwa do 18:30 i o 19 do łóżka i wtedy nagle przypływ energii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a planowaliśmy jej na 2 ur zmienić łóżeczko na bardziej dorosłe, żeby sama wchodizła i wychodziła, jak tak łądnie sama zasypiała, a tu teraz nawet nie myślę o innym łóżku bo napewno by była bieganina do 24. Czyzby taki wiek? czyli mam zapomnieć że wróci spokoój który kiedyś panował?? :-( myślałam że może boi się ciemności i kupiliśmy ledową lampkę do kontaktu, daje delikatne światło ale to nie jest powód, tzn nie pomogło, a wręcz jest gorzej, i jej nie zapalam. Lepiej jak panuje ciemność i dobiega światło z korytarza. Miałam myśl że może kołysanki na cd, albo jakieś gwiazdki na sufit ale nie piszecie o tym, to pewnie gów... da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie wydaje że twoja corka jest za bardzo zmęczona i przez to nie może zasnąć. Moze próbuj ja jednak kłaść kolo 13 na krótką drzemkę. Nawet jak nie chce zasnąć w łóżeczku to kładz sie z nią w swoim i czytaj książkę, moze sama od tego usnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja by nie usnela przy lampce czy jakichs swiatelkach. Zamiast zasnac to byl by dla niej znak ze jeszcze nie pora na spanie. Tak przynajmniej mysle :-). Moze jej sie odmieni. Poki co na to sie nie zanosi... Pozostaje mi lezenie pod łóżeczkiem i glaskanie to nozki, to brzuszka, to raczki... Mama prawie trzylatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas kołysanki - dzień w dzień te same, aż mi się niedobrze robi od tego, ale przy czymś innym nie zaśnie (M. Umer i G. Turnau "Kołysanki - utulanki"). Do tego głaskanie po głowie - delikatnym jednostajnym ruchem ;) bez żadnej rozmowy, w ciemności totalnej. Po 10-15 minutach śpi. Ma skończone dwa latka (w zeszłym miesiącu), w dzień sypia po 2 godziny, mniej więcej od południa. Wieczorem zasypia w okolicach 21.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miała drzemkę ok 12-13 godzinna i wtedy szła spać ok 19;30, ok 13 zasypiała sama w łóżku. teraz nie da się jej położyć, ani w dzień nie zaśnie sama, lulania, noszenia nie zna i nie lubi nawet. próbowałam położyć się z nią w naszej sypilani i tam czytać bajki , niesttey wychodzi z łóżka, chce się bawić, wygłupia się, albo włada mi palce do oczu buzi itd!! nie da się położyć jej spać w dzień, z dnia na dzień zrezygnowała z drzemki. probowałam nawet spaceru w tej godzinie, i jak widze że jest senna rozkładam siedzisko, a ona i tak nie zasnie:-( rozgląda się, wierci, wkońcu zacznie się bawić w składanie i rozkładanie budki wózka. i nici ze spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomysle o kołysankach, jutro pojadę kupić, i spróbujemy, bo śpiewać samemu to fajnie 5-10 min ale nie 20-40 min a twoja córka od kiedy ma te kołysanki? czy to są jakieś które towarzyszą jej od niemowlaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaak...dostaliśmy w prezencie od znajomych zaraz po narodzinach, na początku puszczałam nieregularnie, ale z czasem weszło w nawyk i teraz sama się domaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze sprobuj takich kolysanek z youtuba. Ja wygrzebalam na youtube ponad godzinna skladanke z kolysankami w formie pozytywki. Melodie sa sliczne i bardzo delikatne. Moj Franio je uwielbia. Duzy plus ze mozna puscic na laptopie lub w smartfonie podczas roznych sytuacji np karmienia . https://www.youtube.com/watch?v=2x4YZUyPKSY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×