Czy kochacie swojego męża...

tylko szczerze :) Ja wyszłam za mąż po pierwsze, by odbębnić/odhaczyć małżeństwo (miałam 28 lat, ludzie gadali), a po drugie dlatego, by w komfortowych warunkach urodzić dziecko. Dziś córka ma 6 lat, a ja rozważam rozstanie- nie mogę patrzeć na swojego męża. Nie zdradziłam go i zamierzam zakończyć to z klasą.

ja tez nie kocham meza. czekam tylko na lepsza prace i koncze ten uklad

Jak na niego patrze to mnie ... strzela

Chyba tak ale mnie nie pociąga

11 lat razem i kocham go ponad wszystko

jak mozna wyjsc za maz bo ludzie gadaja hehe.to teraz sie nie dziw ze masz go w tylku

Bardzo go kocham...

Zdecydowanie nie i czekam by zebrać się i w końcu odejść

Ja nie kochalam i odeszlam. To najlepsza decyzja.

nie wiem czy kocham. ale draznie mnie na kazdym kroku. wole jak go nie ma.

Też wyszłam za mąż, aby ludzie nie gadali. Miałam 35 lat. Chciałam dziecka. Przez ponad 2 lata nie zaszłam w ciążę i teraz zastanawiam się czy tego nie skończyć. Mąż jest czepialski, tylko mnie krytykuje, a sam nie daje z siebie nic. Czuję, że przy nim umieram.

kochałam swojego męża, za jego czasów teraz kocham swojego konkubenta, od ponad 10 lat

pytanie niczym w teleturnieju :) nagroda jakaś bedize ?

a co wam przeszkadza w waszych mezach? ze mnie przy nim uszlo zycie. ograniczam sie nie moge zyc pelnia zycia jak kiedys. majac 30 lat w glowie jedno ze nic juz w zyciu mnie nie czeka.

nagroda będzie tylko w przypadku kiedy kochasz męża . kochasz ??D

kocham...i czesto jestem pytana, czy mi z nim dobrze...bo to arab;)....ale kocham cholernie...zwiazanie sie z nim bylo jedna z najlepszych decyzji w moim zyciu:)

przecież teraz nawet gdybym nie kochała to napisze , że kocham :) a co jest nagrodą ?:)

życzę Ci żeby ten arab przypadkiem nie zmienił zdania,wtedy obudzisz się z ręką w nocniku.:D

Piekna a macie dzieci? Ja swojego bardzo kocham

goscu_14_58, a co takiego robi twoj maz, ze cie ogranicza? moze to ty sama sie ograniczasz a on jest dobra "przykrywka"?

kocham...i czesto jestem pytana, czy mi z nim dobrze...bo to arab;)....ale kocham cholernie...zwiazanie sie z nim bylo jedna z najlepszych decyzji w moim zyciu:)

pracuje, jestem samodzielna a nie kura domowa, co nic nie umie...a nawet jak zmieni, to moge powiedziec, ze to najfajniejsze 10 lat mojego zycia....;) my mamy 3 dzieci...

kocham, wyszłam za mąż z miłości, gorzej z dzieckiem, nie nadaję się na matkę :/

Kocham, chociaż nie ma już tych motylków w brzuchu. Za to jest poczucie bezpieczeństwa.

zawala wszystko. ja pracuje, nie jestem typem kury domowej. zle mi z nim.

czym jest dla was poczucie bezpieczenstwa?

mialöam podobobny przypadek jak ty, teraz juz 21 lat po slubie kazde swieta klotnia itd,.. teraz nas wieta wyjezdzam do kochanka,i pomalu sie moje zycie zmienia,nie kocham meza ale laczay nas dom, rozwod bedzie napewno,nie ebde sie z nim meczyla on jest coraz gorszy dla mnie!!!MAM 40 lat i szkoda mi lat przy nim

jak na swieta wyjezdzasz do kochanka!...a co powiedz mezowi?prawde?...kurde odwazen jestescie...

tak, wyszłaś za mąż ze względu na ludzi i na bachora,traktowanie przedmiotowe człowieka dlatego nie lubie przeciętnych bab o wile większą sympatię mają u mnie te co nie chcą dzieci albo szalone idealistki,przeciętna baba to stwór prymitywny tylko instynkt i kasa

jak co powiem,on sie czepia ze ja wciaz siedze nic wdomu nie robie itd,, ,, to powiem wyjezdzam bo i tak nic w domu nie robie,, z nowym facetem od roku spedzamy kazde urlopy, jedziemy w gory na 12 dni, 7 grudnia wroce do domu dom jest tez i moj nie moze mnie do niego nie wpuscic, ;:-) SYN IDZIE ZA MNA ,przyznal mi racje ze ojca tyrana zostawiam, syn zostaje w domu to woli komputer niz wakacje w gorach :-)) MAZ SIE CZEPIA ZE MAM SIE ZMIENIC TO SIE ZMIENIAM do tej pory zapraszalam tesciow na wigilie itd.. gotowalam jak glupia, teraz juz sie zmienilam na jego yzczenie