Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość31lat

Czy mam szansę się jeszcze w niej zakochać?

Polecane posty

Gość gość31lat

Witam, mam 31 lat, spotkałem się kilka razy z dziewczyną poznaną przez internet. Pod wieloma względami podoba mi się, jest ładna, jednak nic do niej nie czuję, a przede wszystkim nie tęsknię za nią, tak jak ona za mną z tego co mówi, nie czekam na każde spotkanie z nią, jak to było z poprzednią moją dziewczyną (poznaną w realu, nie przez internet). W znajomościach przez internet nie mam doświadczenia. Jak wspomniałem, ma jednak cechy charakteru, które cenię, i które podobają mi się. Czy jest sens ciągnąć tą znajomość dalej, czy powiedzieć jej otwarcie, że nic do niej nie czuję. Nie chcę jej zranić, bo mam świadomość, że im później tę znajomość zakończę, tym bardziej będzie ją boleć, czego nie chcę. A może przeistoczy się to w coś więcej. Jakieś sugestie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogromca hhhwastów
I myślisz, że ktoś Ci tu odpowie na sensowne pytanie teoretycznie zgodne z tematyką forum? Tu tylko powyzywać albo za ile loda można mieć można poznać odpowiedź!!! Ja też jestem facetem i niewiele Ci pomogę w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli do tej pory nic do niej nie poczułeś to może być cięzko, bo albo jest chemia, albo jej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewiele mozna powiedziec po kilku spotkaniach. Milosc od pierwszego wejrzeni zdaza sie rzadko. Dajcie sobie szanse. Nie mow, ze kochasz, jesli jeszcze tego nie czujesz. Powiedz jej otwarcie jak jest. Ze Ci sie podoba, co w niej cenisz, ale nie jestes jeszcze pewien swoich uczuc i chcesz ja blizej i lepiej poznac. Jak ak mowilam mojemu mezczyznie i ten cierpliwie to znosil. Nie wyszlo nam, ale zadna ze stroni nie czula sie oszukana. Choc jakas przykrosc i zawiedzione nadzieje jest zawsze. Cuz cierpienie jest nieodlacznym towarzyszem milosci. Ale zawsze warto probowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę że po kilku spotkaniach można już coś niecoś wywnioskować czy jestem zainteresowana kimś czy nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie traktujesz jej powaznie i ją zranisz to nie zawracaj jej d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby mozna, ale nie kazdy zakochuje sie tak szybko. Ja np. jestem z tych, co potrzebuja czasu, aby sie zakochac. No chyba, ze po spotkaniu definitywnie mowie, ze nie, bo nie odpowiada mi wizualnie i odpycha zachowaniem i nie czuje sie z kims swobodnie i komfortowo i randka jest tortura, ze tylko kombinuje po jkaim czasie moge sie zabierac do domu. Ale tu chlopaka niec nie odpycha, nawet rozwaza mozliwosc bycia z nia. Wiec moze warto sprobowac, poznawac sie dalej. a nawet jak nie bedzie z tego wielkiej milosci to moze chociaz fajna znajomosc, przyjazn, kolezenstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, jeśli nie masz poważnych zamiarów wobec niej to nie rób dziewczynie nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś jest właśnie najbliższa moim zamiarom, dziękuję dziś - wcześniej były kwestie, które mnie trochę odpychały od niej, teraz jest trochę lepiej, chociaż nadal zupełnie brak u mnie oczekiwania na kolejną randkę, wręcz mam wrażenie, że następna może być za tydzień, czy miesiąc - bez różnicy dziś - i właśnie tego się trochę boję, bo coś powinno chyba się już pojawiać, z drugiej strony znane są przypadki, kiedy znali się miesiącami, dopiero po jakimś czasie coś ich do siebie zbliżyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ty myślisz że będziesz z nią grał jak w loterie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malarodriguez
Jak byś się czuł, gdyby ona kompletnie zniknęła z Twojego życia, gdybyś już miał jej nigdy nie spotkać, albo jakby zaczęła się umawiać z innym facetem? Jeśli byłoby Ci wszystko jedno to rzeczywiście daj jej spokój, a jak nie to znaczy że w jakiś sposób Ci na niej zależy. Wydaje mi się, że powinieneś spróbować jeszcze parę razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×