Czuję już atmosferę świąt na całego, a Wy? (poza Polską)

Ten weekend mam niesamowicie świąteczny :) Wczoraj nakupowaliśmy wszelkie produkty do świątecznej kolacji i ogólnie kojarzące się bardzo ze świętami. mimo że kupujemy np orzechy i bakalie niemal codziennie, to i tak poczulam się wyjątkowo świątecznie wynosząc ze sklepu torby pełne orzechów laskowych, pistacji, rodzynek , żurawiny, maku, miodu, cynamonu, goździków, pomarańczy, tangerynek, buraków,selera , łososia, halibuta, wołowiny, rozmaitych serów itd ... potem ubieralismy z mężem i dzieckiem choinkę - sztuczna, wysoka, jakoś z prawie dwa metry, mnóstwo białych lampek i piękne bombki - srebrne i czerwone gwiazdki i brązowe serca. dziś byliśmy na markecie świątecznym na karuzeli, konikach, lodowisku .. pilismy grzany cider i jedlismy gorące gofry .... a teraz robię pierniki z córką :) Merry Christmas !! Ze Szkocji :)

I fajnie, tak ma być :) My tez podobnie w PL spedzamy Świeta!

U mnie też przygotowania całą para. W środę mam zamiar odwiedzić polski sklep i dokupić brakujące produkty- juz nie mogę się doczekać. Zapach choinki czuć w całym domu :) Prezenty zapakowane;) Mam nadzieję że, w przyszłym roku pojadę do Polski ;) Pozdrawiam ze Sztokholmu Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku; )

no dzięki, ja tu w ogóle nie widzę żadnej atmosfery świątecznej dookoła siebie

No moja choinka nie pachnie :p (to ja autorka) ale jak rok temu mieliśmy wieelka, żywą (marzenie dziecka spełnione) i potem wszędzie pełno igieł a przy sprzątaniu masakra - w tym roku postawilismy na sztuczną. ładna jest. O zapakować muszę prezenty, jeszcze jednego nie dostarczyli ale powinien być do środy najpóźniej.

gófffffffffno prawda :O

my tez makowce popieczone, leza pol lniana sciereczka

Tak sobie czytam tu i patrzę co wyprawiają moi znajomi i nie wierzę. Po co ta cała sraczka już miesiące przed swietami? Po co wydawanie kasy na ozdoby (co roku nowe). Moja znajoma (Angielka) wzieła specjalnie wolne żeby robić jakieś masła do ciała pierniczkowe i kiczowate ozdoby. Ja się pytam po co to? Chyba tylko żeby nie zwariować przez te najkrotsze dni w roku. Świeta to 2 dni i oczywiscie można je spedzic z rodzina albo jak kto chce ale jak widzę to całe wariactwo co roku to az mnie skreca.

zero sraczki ,już przeżyłam choinkę dla przyjemności teraz tylko wspomnienia złe i myślenie o problemach rodzice chorzy w hospicjum ja za granicą obłęd i chęć zrobienia im przyjemności aby zabrać choc na dwa dni do domu :( w d***e mam tą całą emigrację zabrała mi kawa życia abym mogła na chleb i utrzymanie zarobić zrujnowała normalne życie w d***e mam też teraz takie święta cieszą ....ale i martwią

a wiesz, u mie w przedszkolu wywiesili liste dzieci ktore zostana obdarowane przez przedszkolnego mikolaja we wlasnych domach..w wigilie milutkie, nie?

Za granica nie ma swiat. Tepe strzaly odliczaja tylko czas do boxing day i jaraja sie przecenkami.

Nawet na Łódzkiej ulicy jest atmosfera świąt :) https://www.youtube.com/watch?v=YNyEn0lFKwo&feature=youtu.be

Fajnie autorko, ze sie tak umiesz ciezyc ze swiat. I zycze ci zeby cie nie rozczarowaly. Ja jakos nigdy tego nie lapalam, zawsze byly dla mnie potwornie nudne, a niemozliwosc ucieczki od rodziny przez te dwa dni byla klaustrofobiczna. Teraz mieszkam w Anglii (nie jak sobie przyrzekalam cale dziecinstwo, w kraju, w ktorym nie obchodzi sie swiat), wiec jest o niebo lepiej. Ale tez poczucie uwiezienia, trzeba siedziec w domu, bo jaka alternatywa -- latac z obledem w oczach po sklepach wyrywajac innym z rak przecenione szmaty? Niech juz ten grudzien minie i zacnie sie nowy rok!

super ten klip swiateczny, ta akcja pod bankiem, dobry montaż i kul muzyczka

A ja w tym roku po raz pierwszy nie tesknie za Polska przed swietami BN. Po 12-tu latach poza PL kupilismy swoj wlasny dom - piekny, z kominkiem z salonem w ktorym choinka wyglada jak Malowana Panna :) Zapach kapusty z grzybami juz od dwoch dni zapelnil moj dom. Nawet pierogi bede robic sama zamiast zamawiac w PL sklepie. Czuje swieta w swoim domu i jest to cudowne uczucie. Moje swieta TU a nie wspomienia :)

gość UFa dopiero po 12 latach pobytu czujesz klimat świąt tutaj? smutne. Ja jestem tutaj 8 lat i czuję klimat świąt od chwili, gdy mam dziecko -czyli 5 lat, 3 lata po przyjeździe... masz dzieci?

Ja nie czuję niestety. Te świeta będą smutne bo spotkała nas ciężka choroba tuż przed świetami. Teraz tylko zamartwianie sie czy starczy pieniedzy, czy wszystko bedzie dobrze. I żadnego wsparcia rodziny, mało tego rodzice się od nas odwrócili i obchodzi ich tylko własny tylek, zazdrośni (!) że wydajemy kasę na leczenie a nie dajemy im. Smutne.

Nie napisalam, ze po12-tu latach dopiero czuje klimat swiat... napisalam ze po 12-tu latach po raz pierwszy nie tesknie za Polska... Klimat czulam, bo swieta robimy sobie co roku tak jak w Polsce ale zawsze tesknilam za Polska w okresie swiatecznym - w tym roku po raz pierwszy nie tesknie. Tak mam dziecko.

Swieta sa super a ze niektorzy nie maja z kim ich spedzic i zbetonia sami to wcale nie znaczyze sa gorsze niz kiedys gorsze niz w pl jatu mam polowe rodziny hihi :) 12 osob full domowego zarelka dzieciaczki biegajace i cieszace ze gwiazdor zostawi prezenty ;) mniam mniam mniam tylko ciezko bedzie to pozniej wszystko spalic ;)

ja tesknie za Polska, nie czuje tu w ogole swiat; Mieszkam na antypodach,jest slonecznie,cieplo,ciemno robi sie po 21, na plocie wisza mi swiatelka na energie sloneczna, ludzie chodza w japonkach i robia bbq na plazy.. Co z tego, ze wlasnie doprawilam barszcz, stoi choinka w salonie, w sklepach leca swiateczne piosenki, skoro to jakby nie swieta... nie moge sie przyzwyczaic :( to moje 3 swieta "w sloncu", z mezem, sami we dwoge, w dodatku on jest aussie i swieta to wolny dzien/boxing day i nic poza tym......... a ja tesknie za pluchą, zimnem, ciemnoscia, ciasnym stołem i moim wiecznie klocacym sie rodzenstwem, smakiem karpia, zywa choinka, to cala atmosfera.. :( :( :(

nienawidzę świąt, niech już ta szopka się skończy..gdyby ludzie byli tacy na co dzień, to inna bajka, a tak, obłuda raz do roku.. masakra, poza tym, najgorszy rok w moim życiu, niech już się lepiej skończy, bo inaczej ja skończę ze sobą :/

to nie wina całego świata, że masz ciężki rok, czemu winisz świat i ludzi o to? nie kończ ze soba tylko weż się za siebie; jak trafisz na właściwych ludzi to cały rok beda uczciwi i troskliwi wobec ciebie , ot co.

Ile ja bym dala zeby spedzic swieta w Australii czy Nowej Zelandii. Wiekszosc moich znajomych tam mieszka i zazdroszcze im slonca w swieta.

To tak sie wydaje, a jak juz tu sie jest, to sie teskni za białą zimą i świetach z najbliższymi

Ja spędzam święta w Abu Dhabi , tez jest słonecznie i pięknie . Uwielbiam słońce i ciepło :)

Ja też lubię słońce i ciepło, ale jakoś tak wolę zimne święta (tu autorka tematu :) ). U mnie teraz akurat jest ok 8 stopni na plusie i to mi się nie podoba. jest dziwna pogoda ostatnio bo jeszcze kilka dni temu było słonecznie i zimno, ok 1-2 stopnia a odczuwalne jako mały minus. tak rześko i fajnie było! Z kolei moja kuzynka mieszka w USA i przeprowadzili się z zimnego stanu do ciepłego i mają teraz ok 16 stopni i jest jej za cieplo jak na święta ...

Paska2 mieszkałam kiedyś w Łodzi, ale nie spodziewałam się, że takie rzeczy się tam mogą dziać!

lodz sie rozwija :) i jakosc klipow promocyjnych takze, w przypadku tego banku i wykorzystania gospel widac to idealnie