Do czego nigdy nie przyznacie się swojej drugiej połówce?

J.w.

Do tego, że raz ją zdradziłem. Nie chcę o tym pamiętać. A poza tym nie mam tajemnic.

Nigdy nie przyznam sie swojemu obecnie mezowi(wtedy byl jeszcze nie mezem) ze gdy jak pracowal za granica mialam kochanka i spotykalismy sie tylko i wylacznie na sex. Trwalo to prawie dwa lata, wtenczas przezylam z nim sex, o ktorym teraz moge pomazyc,Maz nie zaspokaja mnie tak jak wtedy moj kochanek. Maz ma duzo mniejszego i szybko konczy, ale co mam zrobic. Czekam kiedy znow wyjedzie za granice to moze znow mnie jakis samiec poderwie

Gdybym miała mieć przed kimś tajemnice, to związek z tą osobą nie miałby sensu.

1. To chyba oczwiste i coraz bardziej popularne: do ilośc***artnerów seksualnych. Nie nasza wina, że faceci chcialiby rozpustną dziewice, ja powiedziałam, że miałam jednego i tyle. On happy i ja też. xx 2. Podoba mi się jego ojciec. Nie jeste jakiś najpiękniejszy, ale inteligentny mężczyzna, jest w nim cos podniecającego. xx 3. Kiedys poszłam z koleżanka na impreze i całowałam się z jakimś gościem, całą noc z nim tańczyłam, on mi stawiał, pijana byłma max. xx 4. Mój facet mi się podoba, ale uważam, że jak na panujące standardy jest on dużo poniżej przeciętnej. xxx 5. Uważam, ze kupuje mi fatalne prezenty. Wiem, że on ma z tym problem, dlatego też przed urodzinami czy świętami pokazuje mu co mi sie podoba, potrafie o tym wspominać codziennie, a on i tak pójdzie, kupi coś, co mi się totalnie nie przyda i bedzie się tłumaczył "nie wiedziałem co kupić". xx 6. Orgazm mam rzadko, czesto udaje. xx 7. Dawniej byłam zakochana w jego dobrym przyjacielu. xx 8. Mam konto na fb o którym on nie wie. Nie pisze tam z kochankami, po prostu tocze rozmowy z koleżankami, takie na luzie.

do tego ze wiem wiecej niz przewiduje,ze mam wiedze ktorej moj partner nie bedzie mial,nie odkryje wszystkich kart

nie mam zadnych tajemnic...