Dzwonić czy nie?

Jak myślicie czy powinienem znów się odezwać jako pierwszy z propozycją spotkania z dziewczyną jeżeli w ostatnim telefonie powiedziała, że zadzwoni do mnie nowym tygodniu i wtedy ustalimy (wtedy nie mogła)? Szczerze to dziwna sytuacja, bo na ostatnim spotkaniu się otworzyła przede mną (pierwszy raz zapytała i jako pierwsza, czemu tak rzadko dzwonię, że nie wie co wtedy robię itd.) Zależy mi, a nie pokazuje tego w sposób natarczywy (tzn. uwielbiam się z nią spotykać, robić coś ciekawego itd., ona to też docenia) tyle, że ostatnio nagle kontaktujemy się rzadko. Co myślicie o tym? Znam ją 2 miesiące i byliśmy na 7-8 randkach.

zadzwoń. albo nie.

powinieneś facet musi wykazywać inicjatywę bo panna pomyśli że kręcisz z inną ,jak nie odbierze przez przypadek napisz smsa miłego ,chociaż ja wolę najpierw smsa:-) czy mam chwilę pogadac

Taka mała zazdrość i niepewność na początku nie jest właśnie potrzebna? Ja też nie wiem co ona robi w danym momencie :)

ja bym dzwonil. Moze laska czeka. :)

może i trochę dobra ale jak przedobrzysz w zwlekaniu i uzna że jest mało ważna to nie odkręcisz tego więc uważaj :-)

a poza tym to co to za manipulacje co:-)

Okej, okej. A takie pytanie jeżeli mówicie coś chłopakowi, odnośnie waszej relacji (czyli np. chcecie bardziej popchnąć znajomość do przodu) to macie potem wyrzuty sumienia w stylu, że za szybko mu to powiedziałam itd. i nagle udajecie mniej dostępne? :)

bo w ogóle te baby dziwne są, same nie wiedzą czego chcą. O nawet mi się zrymowało. Ja bym zadzwoniła, a jak nie odbierze kolejnego telefonu to dac sobie spokój.

tak ale to niezależy od płci ,facet wrażliwszy jak się pospieszy z czymś to też potem może mu być nieswojo:-) chyba że....ta druga strona zareaguj***ardzo entuzjastycznie :-) i zrobi się bardzo miło

JaCzyliKobieta Ogólnie ona oddzwoniła w ten sam dzień, bo napisałem sms, że jak będzie miała chwilę to niech zadzwoni i pogadaliśmy sobie na luzie, potem rzuciłem propozycje, ale jakoś nie mogliśmy ustalić odpowiedniego terminu i powiedziała, że zadzwoni w nowym tygodniu (czyli ten co teraz będzie).