Opowiem wam jak się stoczyłam. Chcecie to czytajcie. Nie widzę już ratunku .

Przydałby mi się mój prywatny mówca motywacyjny.

Ja kiedys, a bylo to bardzo dawno temu zaczelam w Polsce studia, po roku przerwalam (mialam rok zaliczony) i wyjechalam do Niemiec. Tam robilam roczny kurs przygotowujacy do studiow. Dostalam sie, ale po roku przerwalam i zapisalam sie na inne studia (na ten kierunek co robilam w Polsce), ale nie uznali mi zaliczen z kraju i musialam zaczac od poczatku. Po licencjacie zapisalam sie na magisterke, ale tuz przed oddaniem pracy wpadlam w taka depreche, ze kompletnie przerwalam....Poszlam do pracy. .Po 5 latach chcialam oddac prace (musialam kompletnie zmienic temat). Pracowalam w tym czasie na caly etat i pisalam kiedy mialam wene. Trwalo to kolejne 1,5 roku. Oddalam ja w sumie po 7 latach. Wstyd mi bylo wracac do dziekanatu, ale tam mi powiedziano, ze maja wiele takich osob.....W miedzyczasie zrobilam jeszcze podyplomowke. Teraz mam 34 lata i nigdy, przenigdy nie mialam problemow z zyciorysem. Wrecz przeciwnie ;-) Chyba nikt mnie nie przebije haha

Total breakdown To wyzwanie?

Ja mam luki w CV i chyba zacznę mówić, że porwali mnie Cyganie... Bo już nie mam co wymyślić

Przestań może pisać je chronologicznie tylko tematycznie? I nie musisz pisać wszystkiego?

23:53] Czego tu się bać? Poczytaj o hipnoTERAPII. To duża różnica, i zupełnie nie polega to na tym, co widać na tych sztucznych widowiskach. Ale pamiętaj, że największą pracę musisz odwalić i tak ty sama.

Jak chcę lepszą pracę, to niestety, ale muszę wszystko potwierdzić świadectwami pracy i dyplomami. Także ściemniać się nie opłaca.

Dobra, chyba schodzę z forum, liczę że napiszesz. Dobranocka.

Dobranoc

staczaj sie dalej ku...wo widocznie czytając co ci ludzie piszą nadal nic nie pojęłaś zatem nic dziwnego że jesteś nikim