Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie mam szczescia do przyjaciol

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny czy ktoras z was tak ma? Mi chodzi o prawdziwa przyjaciolke.Znajomych to my mamy ,pomagamy sobie nawzajem.Ale jak tylko sie angazuj***ardziej w przyjazn z dziewczyna dostaje po d***e.Jestem otwarta,szczera i co najwazniejsza oddana.Nigdy nie wydam czyjegos sekretu ,nawet w zlosci i nie obrabiam d**y innym osoba.Ale trafiam na dwulicowe dziewczyny,ja juz nie wierze w prawdziwa przyjazn od serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedna jedyna i tez się dziwie ze jeszcze ja mam, a to jakies 8-10 lat:-D. Ciężko bardzo trafic na kogos porządnego. O matko! Ile razy ja się przejechalam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też sie przejechałam miałam przyjaciólke, niestety ona nagle zmarła po jej smierci dowiedziałam sie że ta obrabiała mi tyłek na lewo i prawo, zazdrościła (co wiedziałam za jej zycia) a nawe sugerowała że mój mąz nie jest ojcem naszego dziecka- gdyz ona sama zdradziła swojego zaszła w ciąze z jakims tam facetem posypały sie gromy i tak aby chyba nie czuc sie samotna w tej niefartownej sytuacji naopowiadała takich głupot. O ironio gdyby nie jej smierć nadal bym miała obrabiany tyłek, przejechałam sie niesmowicie bo zawsze byłam szczera, obecnie nie ufam nikomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ano wlasnie przykre jest to ,ze ta druga strona nie potrafi docenic przyjazni.Zawsze jest jakas rywalizacj,zazdrosc i jad. Tylko poco? Kazdy z nas ma swoje zycie i tak naprawde swoje problemy.Zamiast cieszyc sie przyjaznia i czuc dobrze ,wspierac sie to jest kwas. Byloby dwa razy lepiej na tym swiecie gdyby ludzie traktowali innych jak siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A juz myslalam ze ja tylko mam takiego pecha. Zanajomycb mam od cholery ale taka przyjaciolke co by zawsze byla za mna nawet w najwiekszej glupocie zeby pocieszala bez wzgledu na sytuacje i zebysmy zawsze mialy czas na nawet glupie krotkie rozmowy. Ale przejechalam sie kilka razy i teraz nawet sie zastanawiam czy to moze moja wina ze teraz nie mam takiej orzyjaciolki bo jestem poprostu bardzo ostrozna w kontaktach z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja dla odmiany jestem bardzo wylewna, a przyjaciolka jedna. Ale wiesz co? Nie chcę miec zadnej innej, wiecej tez mi nie potrzeba. I chociaż tęsknie za nią, mamy do siebie 130 km, to nie zamienię jej na nikogo innego! A wkurza mnie niemiłosiernie! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najgorsza jest ta odległość, czasem chciałoby się pojsc nawet na glupi spacer, albo na kawe, a nie ma z kim... Ale juz niedługo sylwester razem i 6 dniowy wyjazd:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam przyjaciółkę. Myślałam, że nią jest, ale potem dowiedziałam się, że mnie obgaduje. I zerwałam kontakt. Teraz mam tylko koleżanki, nikomu nie ufam. Mam troje przyjaciół: Męża, mamę i siostrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×